BRACTWO SUZUKI

Trochę zwiozłeś.
Gratulacje!

Marian. 2 posty wyżej :lol:

snajper pisze: Poszła odp. na priv.dot motóra.

Czyli Dany miał rację, że znasz skoro odpowiedź poszła. :lol:

http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... ile&u=1863
Numeru nie podał, więc ja tego też uczynić nie mogę.
Pisz PW i się dogaduj.

Ogólnie centrum aktywności naszego regionu to Czemierniki/Radzyń Podlaski.
Z Białej masz Bajarta i też na armaturze, to może się zgadacie.

Kiedyś czytałem, ze są firmy, które nitują na nowo.

O kuźwa NAXik jakie głębokie przemyślenia i porównania.
Muszę sobie to gdzieś zapisać, bo pasuje do wielu sytuacji i może pocieszyć w dołku.
To na kolejnym spotkaniu widzimy się Arturze?
Będzie można przegadać na spokojnie co nowego u każdego.

Evelina pisze:Dzięki za wszystko i co złego to nie ja

Teściowej mojej dziękuj.
W innym przypadku bym miejsca nie odstąpił !!

Liczymy?

To ja powiem jak było.
Zatrzymali gościa, położyli, pykli fotę, podnieśli i pojechał dalej...
To tak tylko na potrzeby zdjęcia a Wy się daliście wkrecić :lol:

Ale do Suwałk i "na zad" to koń więcej spali niż jedno wiadro owsa...

Necik ??
Bo przecież bułki mają być świeże na miejscu :lol:

NAXik pisze: My żeby się nie spóźnić z biesiadowaniem zaczniemy biesiadę w piątek wieczorem

Czyli w sobotę o której 8mej by nie przyjechać, to będzie dobrze. :lol:

Ok. Wtedy też będzie wiadomo, czy brać owies dla konia.
To czekamy na info.

A ja to mam pytanie natury technicznej.
Sobotnią biesiadę zaczynamy pewnie około 8mej.
Ale zważywszy, że to właśnie sobota, to bardziej 8mej rano, 8mej wieczorem, czy coś pomiędzy?