Jak pisali, tak zrobili. W skromnym składzie dwóch moto, ale co tam. Droga do Rybnika autostradą A1. A raczej, jak ja to mówię, wyrobem autostradopodobnym.... Ale pogoda niepewna, zależało na czasie, więc trudno. Zajechaliśmy z Synkiem, okopaliśmy po Ratunkowym i w stronę domu, ale już bocznymi drog...