Może ktoś by był zainteresowany czwartkową colą/herbatą/kawą/piwkiem po pracy?
Chętnie bym pogadał o pierdołach w fajnym towarzystwie
Moja propozycja: coś w okolicy Rynku, co by każdy miał sprawiedliwie i z ew. parkowaniem nie było problemu.
Pozdr.
Pushkin