Jaka oponka na tył do B12?

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: bohas

ArekG

Jaka oponka na tył do B12?

Post autor: ArekG »

Witam Wszystkich,

Przepraszam, że zaczynam nowy temat o oponach, ale zależy mi na Waszych opniach. Jaką oponkę polecacie do B12 na tył? Zamierzam wymienić ją przed sezonem i dwa pytania: czy warto kupować używaną (jeśli tak to na co zwrócić uwagę)? czy lepiej nową i jakich producentów polecacie to tego sprzęta? Z przodu mam obecnie Pirelli z tyłu Metzeler (ale coraz bardziej zaczyna przypominać slicka), czy w moto lepiej mieć obie tego samego typu, czy można poprzestać na wymianie tylnej skoro przednia jest jeszcze Ok.

Pozdrawiam,
Arek
Hubert

Post autor: Hubert »

Generalnie powinno mieć się opony tego samego typu z przodu i z tyłu, gdyż są one projektowane jako zestawy. Np. z obserwacji zachowań u kolegów - opona BT 020 (fabrycznie nowa) z tyłu przy jakimś Metzelerze z przodu zachowywała się bardzo dziwnie na mokrym. Jej przyczepność była bardzo słaba (sprawdzone na XJ 1300 i VFR 750). Przy pełnym zestawie BT 020 inny kolega bardzo chwalił sobie przyczepność na mokrym. Zatem wychodziłoby, że zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem jest pełny zestaw przód - tył. W teście dużego Bandyty (chyba w Motocyklu) taki zestaw BT 020 jest nawet zalecany zamiast seryjnych Macadamów.
Co do używanych opon - nikt chyba nie zmienia bez potrzeby dobrej opony, więc dlaczego ktoś ją sprzedaje? Albo jest po ostrym hamowaniu, może z dzwonem (wtedy może oczekiwać uszkodzeń, nierównego starcia), albo jest już za stara, aby bezpiecznie jeździć. Generalnie opona w wieku ponad 5 lat powionna wylądować w skupie surowców wtórnych.
B12 to potężna maszyna, przenosząca na koła duże obciążenia. Ja bym nigdy nie zaryzykował założenia używanej opony, nawet do GS 500, nie mówiąc juz o Bandziorze. Wiem, że jest to droga sprawa, ale pytanie czy warto na tym oszczędzać? Poza tym kupując używkę za każdym razem płacisz za jej wymianę, co sporo kosztuje (chyba, że bawisz się sam w zdejmowanie koła, wtedy koszt są niższe). Nowa starcza na zdecydowanie dłużej, co oznacza, że realny koszt nie jest znowu aż tak dużo większy od wymiany 3 zestawów w tym samym czasie.
Dual

Post autor: Dual »

Zgadzam sie z przedmówcą, tylko nowe opony, pewne i do tego te same.
Wybór opon w dużej mierze zależy od stylu jazdy motocyklisty i planowanego przeznaczenia motocykla. Wybór opon to zawsze pewien kompromis. Do jazdy turystycznej, gdy pokonujesz wiele km w ciagu roku bedziesz cenił i szukał opon ktore dobrze zachowuja sie w roznych warunkach (deszcz, słonce) i zapewnia duży przebieg rzędu 8 - 12 tys. km. Jesli natomias lubisz sprinty, jazde na kole czy ocieranie ochraniaczem kolana o asfalt lepiej zdecyduj sie na sportowe dosc miekkie gumy ktore wytrzymaja 3 - 5 tys km i do wymiany. Ekstremalne obciażenia i takiz styl jazdy wymaga ekstremalnych gum.
Ja uzywam Hayabusy tyrystycznie wiec założyłem Dunlop D220 z tyłu 200 z przodu oczywiscie 120 i przejechałem ok. 10 tys km i powinny jeszcze na 1 tys starczyc, z tym ze przy ostrym dodaniu gazu nawet na suchym zlapie uslizg na tylnym kole, nie sa to tez gumy tanie. Z turystycznych mozna tez polecic Michelin Pilot Road. Ze sportowych ponoc niezle są Dunlop D208 roznego typy, Michelin Pilot Power lub Pirelli chyba Corsa czy jakos tak.
Mysle ze koledzy na Gixerach moga cos wiecej powiedziec.

Pozdrawiam :twisted:
kolas
Strzelający z Rury
Posty: 986
Rejestracja: pt, 19 sie 2005, 19:42
Województwo: -
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post autor: kolas »

Pirelki sa jeszcze lepsze diablo corsa,
ja mam u siebie obecnie onone switna ;).....i unikalna... bo z gwozdziem w srodku aahahahah

Ale jak bede kupowal niedlugo (NOWA!!!!!) to chyba sie skusze na 208 lub 220, lub inna sportowa, osobiscie wole kupic gume ktora lepiej sie bedzie trzymala asfaltu( czyli mieka) a nie kawal plastiku na ktorym teoretycznie moge przejechac 2 razy tyle, a tak naprwde to bede sie tylko bal na winklach ze zraz sie wyglebie albo przy chamowaniu awaryjnym albo przy ostrzejszym ruszaniu....itp.

Chyba nie warto oszczedzac na wszystkim bo to moze sie zemscic tylko na nas, fakt zmiana onony 2 razy w sezonie moze bolec finansowo...ale czego sie nie robi dla motoru ;)


pozdrawiam
Komarek,TransAlp,BANDIT 1200, GSX-R 1000, 1/2 Burgman 400
Albo GSX-R ... albo NIC!!!! <<< chwilowo nie działa ;)
KTM 990 Adventure
http://www.bikepics.com/members/kolasGSXR/
kom: 796-272-069

https://www.facebook.com/wPogoniZaNaszymiMarzeniami
Bidziu
Po drugiej stronie Mocy
Po drugiej stronie Mocy
Posty: 638
Rejestracja: pt, 6 maja 2005, 15:05
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Bidziu »

Więc jakie opony byście poradzili do bandita 600, tak zeby były ani nie za miękkie ani nie zbyt twarde... I jaki koszt jest takich opon?? Nigdy nie kupowałem nowego kompletu, zawsze kazda z innej parafii! Czym się różnią poszczególne firmy, prawdą jest twierdzenie "im wyzsza cena tym lepsza opona"? Chciałbym wypośrodkować cenę z jakością. Nie mam kompletnego pojęcia o oponach, więc równiez proszę o pomoc.
kom. 796 090 896


GMINA
Bachmiński

Post autor: Bachmiński »

Bridgestone batax , niesamowite na suchym , wypas na mokrym (testowne w +2C)
Pit

Post autor: Pit »

Tak sie sklada ze kilka dni temu rowniez poszukiwalem nowych oponek do mojej Suzi (naked 750, wiec chyba w miare podobna do duzego Bandita) i po kilku godzinach porownywania zdecydowalem sie na Bridgestone BT 56R. Jezdze glownie po miescie, ale dosc dynamicznie :D A ta opona swietnie trzyma na mokrym i zimnym asfalcie, ktorego tu nie brakuje. Podobno 'zachowuje sie' sie tez rewelacyjnie na suchym.

Pozdrawiam,
Pit
EvilD
Strzelający z Rury
Posty: 819
Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
Województwo: -
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: EvilD »

Ja do opon przykladam najwieksza wage ze wszystkich czesci exploatacyjnych, bo oponkami wlasnie mozna zdzialac najwiecej jesli chodzi o wlasnosci trakcyjne i zaufanie w zakrecie do moto. Ogolnie jesli przod ma Pirelli w dobrym stanie, to postaraj sie do tego dobrac tyl. Zgadzam sie, ze najlepsze sa komplety. Jesli to araiczna Pirelli to nie ma co na sile dopasowywac... wymien obie jesli masz kaske. Zawsze w celu oszczedzania mozesz wziac tzw. lezaczki pod warunkiem ze nie zalegaly w magazynie dluzej niz rok i byly prawidlowo skladowane. Zaoszczedzisz okolo 30% wartosci opony. Co do samych opon, roznica w cenie juz niewielka a fajnie bedzie jak zalozysz oponki scricte do scigacza. Madacam to pomylka jak wynika z opowiesci uzytkownikow, wiec w zasadzie opojetnie co zalozysz i juz bedziesz czul zdecydowanie roznice na plus. Ja jednak polecam Pirelli Diablo, Diablo Corsa, Dunlopy 208, albo te Qualifier czy jak im tam... Micheliny Pilot Sport lub Pilot Power (te maja inny profil i sa nieco bardziej extremalne)... Nie wiem jak Metzeler, ale Bridgestone zalozylbym na szarym koncu tej listy, bo w 2 moto mialem te opony (Battlax) i powtarzajace sie obiawy uslizgow w najmniej spodziewanym momencie. Musisz sie liczyc jednak z tym, ze B12 troche momentu ma i zmasaktuje ci tyl pewnie tak samo szybko jak moj gixxxer, czyli 5, gora 6.000km i druty :( Wiec kaska leeeeci szybko.

Do B6 to w ogole bym sie nie zastanawial, starcza pewnie na 8.000km a przyczepnosc nieporownywalna.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
Pit

Post autor: Pit »

Witam ponownie,

Po prawie 2 tygodniach jazdy na nowej gumie (Bridgestone BT56R), chcialem tylko potwierdzic opinie ktore wczesniej slyszalem o tej oponie: stabilne i swietnie trzymaja na zimnym i/lub mokrym asflacie, ktorego o tej porze roku nie brakuje. Odczuwam ogromna zmiane w zachowniu tylu Suzi na glebszych zakretach :D Mam nadzieje, ze na rozgrznym asfalcie bede rownie dobre :wink:

Pozdrawiam,
Pit
ODPOWIEDZ