Witam,
Z racji, iż piekna aura zawitala (oby na dobre) mysle o sprowadzeniu motonga do Poznania. Chcialbym postawic go na parking strzezony, gdyz nie widze innego wyjscia (brak garazu), a nie zostawie go pod blokiem... W zwiazku z tym nasuwaja mi sie pewnie pytania. Znacie jakis parking strzezony z zadaszeniem? :lol: Jak wyglada odpowiedzialnosc wlasciciela takiego parkingu w razie kradziezy motocykla? To drugie pytanie nie daje mi spac po nocach :mrgreen: Rady, wskazowki mile widziane. Pozdrawiam :twisted:
Parkingi strzezone, Poznań.
Re: Parkingi strzezone, Poznań.
W jakiej części Poznania parkingu z zadaszeniem szukasz? To chyba kluczowa kwestia, nie?
Odpowiedzialność właściciela parkingu jest co do zasady znikoma. Ja parkingi strzeżone traktuję bardziej jako zabezpieczenie przed zadrapaniem i rozbiciem szyby w aucie. Nic więcej. Pozostałą kwestią jest polisa ubezpieczeniowa właściciela parkingu - to bardziej zabezpiecza.
A poza tym wszystkim to po cholerę szukać parkingu z dachem? Nie lepiej będzie kupić kapotę na moto i stawiać go na jakimkolwiek parkingu strzeżonym? Hee?
Hube
Odpowiedzialność właściciela parkingu jest co do zasady znikoma. Ja parkingi strzeżone traktuję bardziej jako zabezpieczenie przed zadrapaniem i rozbiciem szyby w aucie. Nic więcej. Pozostałą kwestią jest polisa ubezpieczeniowa właściciela parkingu - to bardziej zabezpiecza.
A poza tym wszystkim to po cholerę szukać parkingu z dachem? Nie lepiej będzie kupić kapotę na moto i stawiać go na jakimkolwiek parkingu strzeżonym? Hee?
Hube
-
- The Real One
- Posty: 254
- Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 22:28
- Województwo: świat i okolice
- Lokalizacja: Arnstein
Re: Parkingi strzezone, Poznań.
"nikon"
Mój sprzęt stoi od 4 sezonów na parkingu strzeżonym pod plandeką.
Jest ok.
Jak już trafisz parking z wiatą to napewno bedzie zajęta , poza tym za miejsce pod wiata zaraz sobie liczą więcej.
Co do odpowiedzialności to tak jak Hube pisał , jeśli ci zarysują itp. co w zasadzie jest mało prawdopodobne gdyż miejca dla jednosladów są zregóły tak umiejscowione że trzeba by palanta trafić.
Gwarantuję Ci że ze 70 % parkingów w Poznaniu nie jest ubezpieczonych na wypadek kradzieży.
Więc wrazie czego i tak pozostaje Ci droga cywilna.
Możesz jeszcze poszukac sobie garażu za 200 pln/mc. np.z kimś na spókę [ sam rozważam taka możliwość ]
Ale po jaki h...j sie martwic na zapas, przecież na ulicy go nie bedziesz parkował.
Pozdrawiam
Mój sprzęt stoi od 4 sezonów na parkingu strzeżonym pod plandeką.
Jest ok.
Jak już trafisz parking z wiatą to napewno bedzie zajęta , poza tym za miejsce pod wiata zaraz sobie liczą więcej.
Co do odpowiedzialności to tak jak Hube pisał , jeśli ci zarysują itp. co w zasadzie jest mało prawdopodobne gdyż miejca dla jednosladów są zregóły tak umiejscowione że trzeba by palanta trafić.
Gwarantuję Ci że ze 70 % parkingów w Poznaniu nie jest ubezpieczonych na wypadek kradzieży.
Więc wrazie czego i tak pozostaje Ci droga cywilna.
Możesz jeszcze poszukac sobie garażu za 200 pln/mc. np.z kimś na spókę [ sam rozważam taka możliwość ]
Ale po jaki h...j sie martwic na zapas, przecież na ulicy go nie bedziesz parkował.
Pozdrawiam
A2 RH+