Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: bohas

Bob

Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Bob »

Panie Panowie może polecicie sensowne Crasch Pady do Suzuki GSR 600. Nie za drogie, ale i nie jakaś tandeta. Dziękuje z górki ;)
rosol
Podpatrywacz
Posty: 19
Rejestracja: pt, 29 maja 2015, 18:54
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdynia

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: rosol »

GSR600 K8 --> Kawa Z1000 2013
Alexandra
Moderator
Moderator
Posty: 978
Rejestracja: pt, 28 cze 2013, 07:20
Województwo: lubuskie
Lokalizacja: Czerwieńsk
Kontakt:

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Alexandra »


Bob ja bym bardziej proponowała Gmole są bardziej bezpieczne :)
Ostatnio zmieniony ndz, 15 maja 2016, 15:19 przez Alexandra, łącznie zmieniany 1 raz.
KiedySiadamNaWSK,
TotalnyCzujeLuz,PaleSilnik,DajeKopa,ZaMnąTylkoKurz…


Kom. 662101027 Suzuki K1300 S
Bob

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Bob »

Alexandra pisze:
Bob ja bym bardziej proponowała Gmole są bardziej bezpiecznie :)
Dlaczemu ?

tu widzę coś takiego
http://allegro.pl/show_item.php?item=61 ... 62#thumb/3
ale zdjęcia, że nic nie widać :(

tu jeszcze jakieś niby GIVI
http://allegro.pl/show_item.php?item=60 ... f2d6ed1ca0

jednak motocykl paskudnie wygląda
Macias
BS Brother
BS Brother
Posty: 2036
Rejestracja: śr, 8 mar 2006, 21:12
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Straszyn SUZUKI Squad

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Macias »

ja używam womet tech:

http://allegro.pl/crash-pady-womet-tech ... 13769.html

w poprzedniej hayce dużo uratowały i w aktualnej też zamontowałem
Kiedy siedze na maszynie, totalny czuje luz...

MZ ETZ 251
Bandit 600N '98-sprzedany
SV 1000S '03 + Yoshi TriOwal-sprzedany
Hayabusa K8 + TwoBrothers-sprzedany
Hayabusa K9-sprzedany
kom: 505-173-368.
Waldex
Po drugiej stronie Mocy
Po drugiej stronie Mocy
Posty: 1821
Rejestracja: sob, 8 gru 2007, 17:26
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Otrzymane Polubienia: 8

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Waldex »

Crasch Pady w akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=kd0eeVsKhRU
Inna marka, ale działają podobnie.
Też polecam gmole, testowałem w trakcie nauki z obu stron w obecnym motocyklu...:)
Jedź i daj jechać innym!
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
Bob

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Bob »

Waldex pisze:Crasch Pady w akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=kd0eeVsKhRU
Inna marka, ale działają podobnie.
Też polecam gmole, testowałem w trakcie nauki z obu stron w obecnym motocyklu...:)
No nie spisały się :( Chyba jednak te gmole kupię GIVI tą mniejszą wersje.

Tak przy okazji tego filmiku to świetnie pokazuje jak jadąc motocyklem trzeba trzymać duży dystans do poprzedzającego pojazdu.

EDYTKA:
Zakupiłem jednak GMOLE, co za nazwa ;)

Alexandra dzięki za przypomnienie, bo zapomniałem, że takie ustrojstwo istnieje.
Bob

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Bob »

No i kupa. Gmole GIVI odesłane do sprzedawcy. Tandetnie wykonane otwory. Gmole trzeba by nie lada doginać co by zniszczyło sruby w nadwoziu. No i co się stało. Naciągane gmole pod otwory zniszczyły mi śrubę dokręcającą podnóżkę parkingowa boczną. Cholera szkoda, że nie ma centralnej w GSR.
Tak czy siak przyleciały do mnie Crash Pady od firmy Azarel czy jakoś tak. Zamówiłem też od firmy CSP. Oblukam w realu które sensownie i ze sztuką inżynierską zrobione.
KROPEK
Moderator
Moderator
Posty: 6448
Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
Polubił posty: 17
Otrzymane Polubienia: 22

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: KROPEK »

A co to znaczy wg ciebie zgodnie ze sztuką inżynierską, jeżeli założysz dobre gmole to przy ślizgu nie wymieniasz dekla bo jest chroniony. Przy kraszach w większości przypadków ślizg równa się przetarty dekiel = wyciek oleju = laweta.
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
Bob

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Bob »

KROPEK pisze:A co to znaczy wg ciebie zgodnie ze sztuką inżynierską,....
Niedokładnie wykonane, źle wyprofilowane skutkiem czego trzeba naciągać punkty mocowania gmoli pod otwory fabryczne w nadwoziu. To niestety się uda, albo mniej uda, albo 3 uda ;) i gwint na śrubie uszkodzony, a jeszcze gorzej jak gwint wewnętrzny. Gmol to nie jest duży zestaw pospawanych rurek. Da się to zrobić dokładniej, ale chyba nie w Chinach ;)
Crash Pady od firmy Azarel jak oblukałem też bez sensu. Gwint na śrubie prawie na całej jej długości. Tak nie może być. Tulejki dystansowe opierające się o ramę prawie ich krawędzie stykają się z gniazdem ramy. W przypadku pracy crasha na boki, a tak on też zapracuje to te tulejki uszkodzą gniazdo ramy.
KROPEK
Moderator
Moderator
Posty: 6448
Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
Polubił posty: 17
Otrzymane Polubienia: 22

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: KROPEK »

Bob pisze:
KROPEK pisze:A co to znaczy wg ciebie zgodnie ze sztuką inżynierską,....
Niedokładnie wykonane, źle wyprofilowane skutkiem czego trzeba naciągać punkty mocowania gmoli pod otwory fabryczne w nadwoziu. To niestety się uda, albo mniej uda, albo 3 uda ;) i gwint na śrubie uszkodzony, a jeszcze gorzej jak gwint wewnętrzny. Gmol to nie jest duży zestaw pospawanych rurek. Da się to zrobić dokładniej, ale chyba nie w Chinach ;)
Crash Pady od firmy Azarel jak oblukałem też bez sensu. Gwint na śrubie prawie na całej jej długości. Tak nie może być. Tulejki dystansowe opierające się o ramę prawie ich krawędzie stykają się z gniazdem ramy. W przypadku pracy crasha na boki, a tak on też zapracuje to te tulejki uszkodzą gniazdo ramy.
Niedokładnie wykonane to znaczy niechlujnie, źle lub sprzedawca wciska ci coś co ma być złotym środkiem do kilku modeli lub też z totalnej niewiedzy lub ignorancji.
Zgodnie ze sztuką inżynierską to poszczególne elementy przedmiotu mają być wykonane z odpowiedniego materiału i odpowiednio łączone np część ślizgowa w crasah nie ma być niezniszczalna tylko ma mieć odpowiednie opory tarcia tak aby motocykl szorując po asfalcie wytracił jak najmocniej prędkość zużycie sprawa drugorzędna. Połączenia czyli śruby muszą mieć odpowiednią twardość i sprężystość przeliczoną w taki sposób aby przy określonej sile pękła prędzej śruba niż punkt mocowania (przeważnie jakiś otwór mocowania silnika). Miałem i przetestowałem craspady, które składały się z części ślizgowej, śruby i tulei. Niestety koncepcja nie wytrzymała tego co miała wytrzymać. Tuleja przesunęła się a śruba wygięła i craspad przestał chronić a zaczął niszczyć. Jeżeli już tuleja to jej średnica wewnętrzna powinna być dopasowana do śruby tak aby nie było luzu. Najlepsze są chyba elementy mocowania toczone z jednego kawałka i pewnie można by tu jeszcze dużo na ten temat wypisać bo to przy dobrym piwku sprawa do obgadania i lepiej wtedy chyba można wytłumaczyć niuanse 8)
Ps
Czasami zestaw gmoli jest dobry a rama krzywa
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
Lechul
BS Brother
BS Brother
Posty: 6337
Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Lechul »

KROPEK pisze:Czasami zestaw gmoli jest dobry a rama krzywa
Kropas miej litość :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Obrazek
Bob

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: Bob »

KROPEK pisze: Ps
Czasami zestaw gmoli jest dobry a rama krzywa
Na szczęście rama prosta jak strzała :) Jeden gmol, lewy ten u dołu mocowany pod dwie śruby te same które trzymają nóżkę boczną miał źle rozmieszczone otwory. Dało się to niby nagiąć, naciągnąć, ale gwint się uszkodził i trzeba było naprawić. Naprawiłem śruby, tzn wymieniłem, otwory śrub mocowania stopki gwintownikiem drobnozwojnym poprawiłem, bo wiadomo mocowanie nóżki bocznej ważna sprawa dla bezpieczeństwa moto takiego co za ciastko z kremem uchodzi :P, a gmole odesłałem.
Co do crash padów to Kropku słusznie mówisz. Mają pochłaniać energie i nie zrobić szkód. Te od Azarel, konkretnie model do GSRa moim inżynierskim :D ;) okiem nie były sensownie zrobione. Zamówiłem od firmy CSP i jakieś tam rolki pod wahacz tylny też. Rozgladam się jeszcze za crash padami na przednią oś.
Ostatnio zmieniony śr, 8 cze 2016, 08:35 przez Bob, łącznie zmieniany 1 raz.
KROPEK
Moderator
Moderator
Posty: 6448
Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
Polubił posty: 17
Otrzymane Polubienia: 22

Re: Crasch Pady do Suzuki GSR 600

Post autor: KROPEK »

No i fajnie, daj znać czy pasują.
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
ODPOWIEDZ