Zauważyłem że mój Savage w zakręcie w lewo niepewnie się zachowuje. Nie chodzi mi o jakieś wielkie prędkości, tak około 50km/h. Tak jakby tylne koło uciekało w prawo. Co ciekawe tak się dzieje właśnie przy skręcie w lewo, w prawo jest dużo lepiej. Co może być tego przyczyną?
Wymieniłem ostatnio olej w lagach mając nadzieje że to coś poprawi ale nie poprawiło. Starego było dużo za mało bo z obu zeszło jakieś 650 ml i po wymianie stał się dużo twardszy. Do tego stopnia że jak pobujałem nim to się okazało że kiera nie była całkiem dokręcona i opadła w dół.
Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
-
- The Real One
- Posty: 399
- Rejestracja: pt, 18 mar 2016, 20:14
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
Ten typ tak chyba ma. U mnie też to zjawisko występuje. Kupiłem nawet nowe łożyska wahacza, chciałem wymieniać, ale okazało się, że stare nie mają luzu. Savage ma tak potężny moment obrotowy, że w zakręcie aż wygina koło :lol: Na poważnie to sprawdziłbym te łożyska wahacza i ewentualnie gumy zabieraka tylnego koła.
LS 650 Savage - odjechał
H...a Deauville - czas na wygodę
H...a Deauville - czas na wygodę
Re: Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
Nie wiem czy to dobra metoda sprawdzania luzów, ale podniosłem tylne koło i szarpiąc na boki żadnych luzów na wahaczu nie stwierdziłem. Zamierzam jeszcze sprawdzić różne ustawienia tylnych amortyzatorów. W tej chwili są równo ustawione ale może jeden z nich napiąć o jeden ząbek mocniej?
-
- The Real One
- Posty: 399
- Rejestracja: pt, 18 mar 2016, 20:14
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
To uczucie uciekania koła może ma coś wspólnego ze sztywnością ramy? Savage to nie motor sportowy. Wg mnie jak nie masz nigdzie luzów to bym się tym nie przejmował.
LS 650 Savage - odjechał
H...a Deauville - czas na wygodę
H...a Deauville - czas na wygodę
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
Re: Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
Panowie, na dzień dobry polecam sprawdzić ciśnienie w oponach, oraz stan tylnej gumy (jeżeli wykazuje już duże zużycie - wymienić). Dopiero później zacznijcie szukać po łożyskach (wahacza, koła, główki ramy)
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Re: Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
Stan gumy i ciśnienie w porządku. Gdyby było inaczej to bym wątku nie zakładał.
Sytuacja znacznie się poprawiła gdy ustawiłem koło równo w/g znaczników na wahaczu. Miałem minimalnie nierówno a to pewnie dlatego że ostatnio regulowałem aby pas nie piszczał. Po ustawieniu równo piszczał jak głupi ale na to pomogła świeczka
czyli nasmarowanie parafiną.
Sytuacja znacznie się poprawiła gdy ustawiłem koło równo w/g znaczników na wahaczu. Miałem minimalnie nierówno a to pewnie dlatego że ostatnio regulowałem aby pas nie piszczał. Po ustawieniu równo piszczał jak głupi ale na to pomogła świeczka
-
- The Real One
- Posty: 399
- Rejestracja: pt, 18 mar 2016, 20:14
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: Savage niepewne prowadzenie w zakrętach
Ja myję pas wodą ze zwykłym "szarym" mydłem + szczoteczka do rąk raz na około 400 km. Tak gdzieś wyczytałem. Najlepsze mydło byłoby to prawdziwe szare z lat 80-tych bez żadnych dodatków.
LS 650 Savage - odjechał
H...a Deauville - czas na wygodę
H...a Deauville - czas na wygodę