Śląski Zimowy Sezon Grzewczy

[SEBIKS]

ŚLĄSKI ZIMOWY SEZON GRZEWCZY 2024/25...

Heja Ekipa… mam jeszcze nadzieję na wspólne październikowe „latanie”, jednak powoli trzeba myśleć już o naszym tradycyjnym Śląskim Sezonie Grzewczym. I tak, kontynuując zapoczątkowaną przez Muchę tradycję, Sezon Grzewczy 2024/25 także zaczęlibyśmy i skończyli w Częstochowie. Konkretnie były by to turnieje kręgli w Częstochowskim Pubie Stacherczak, które zorganizowalibyśmy w drugi (poświąteczny) weekend listopada oraz w pierwszy weekend kwietnia.
Ze 100% pewnych rzeczy to mamy jeszcze grudniowe Mikołajki z Domem Dziecka oraz spotkanie w lutym, podczas którego uroki pięknego miasta Zabrze oraz głębokości kopalni Guido, zaprezentuje nam MISZKE TEAM. (Tatko i Ania).

Więc w skrócie plany na ów Sezon Grzewczy w wersji max wyglądają tak:
- Listopad – Częstochowa – turniej kręgli
- Grudzień – Mikołajki z Domem Dziecka
- Styczeń – Gokarty – Będzin
- Luty – Zwiedzania kopalni Guido. (tutaj info o rezerwacji biletów, dostępności miejsc itp. pojawi się jeszcze w październiku)
- Marzec – City Rock Katowice.
- Kwiecień - Częstochowa – kręgle.

[mucha]

Super widoki na pół roku do przodu!
Ale, ale...
Mamy jeszcze 11.11 w Myszkowie; mam nadzieję, że pogoda dopisze i znów uda nam się pojechać.
Później oczywiście nic nie można wróżyć i być może, że będzie sen zimowy

[SEBIKS]

Oprócz Myszkowa, to jeszcze koncert listopadowy T.Love i zapewne jakiś kulig z Domem Dziecka też gdzieś trzeba będzie "upchnąć" w okolicach lutego

ale czuję, że z taką ekipą jak mamy na śląsku uda się odhaczyć każdy punkt i jeszcze będziemy poprawiny robić po niektórych imprezach

[Tatko]

Nooo bardzo piękny plan zimowy , mam tylko nadzieję że wątroby nam nie odmówią posłuszeństwa.

[snajper]

Mikołajki z Domem Dziecka z Orzesza. 7 grudnia,
Przyjazd do City Rock w KatowicachCity Rock Katowice godz.13.00
https://g.co/kgs/vB45opF
Pojedzeni przejazd do Kręgielni Renoma -
Strefa rozrywki Siemianowice
https://g.co/kgs/M4MFFFe
15.00 - 18.00 zarezerwowane wszystkie 8 torów.

[SEBIKS]

Pierwsze z zaplanowanych spotkań w ramach Śląskiego Zimowego Sezonu Grzewczego za nami. W sobotę 9 listopada spotkaliśmy się w Częstochowie, gdyż od wielu lat stało się już tradycją, że właśnie miasto, z którego pochodzi moderator regionu, staję się areną inauguracji jesienno-zimowych spotkań.

I tak dzień zaczęliśmy w troszkę mniejszym składzie od zwiedzania klasztoru jasnogórskiego, którego ciekawe miejsca pokazywał nam i opowiadał o nich o. Andrzej Grad, paulin – motocyklista, a prywatnie brat naszego przyjaciela z Mazowsza – Gradzika. Zwiedzanie zaczęliśmy od pysznej kawy w rozgłośni Radia Jasna Góra. Później byliśmy w bibliotece pełnej zabytkowych, czasem kilkusetletnich ksiąg. Mogliśmy z bliska przyjrzeć się świętemu obrazowi, a także obejrzeliśmy Golgotę Jasnogórską, która jest swoistą Drogą Krzyżową - wspaniałym cyklem, 18 obrazów autorstwa Jerzego Dudy-Gracza, współczesnego artysty pochodzącego rodem z Częstochowy. Listopad to także jedyny miesiąc w roku, kiedy można zwiedzić jasnogórską zabytkową kryptę, znajdującą się w podziemiach Kaplicy Matki Bożej. Więc skorzystaliśmy z tej okazji i my. To właśnie tam przez sześć wieków chowani byli mnisi paulińscy. W krypcie, na wprost wejścia znajduje się ołtarz, przy którym kapłani odprawiają msze św. za zmarłych, szczególnie w pierwszych dniach listopada. Wokół ołtarza ustawione są urny z wypisanymi imionami i nazwiskami paulinów. Dalej znajduje się 36 wnęk grobowych, w których przez sześć wieków ojcowie i bracia paulini byli chowani w niszach wykutych w skale.

Druga część naszego regionalnego spotkania to wieczór spędzony w Klubie Sportowym Stacherczak, w którym mogliśmy spokojnie pogadać, pośmiać się oraz wypić pyszne, świeże piwo. Jednak główny punkt spotkania to Jesienny Turniej Bowlingowy 2024, o puchar Moderatora Śląskiego Regionu Bractwa Suzuki. Gra była zacięta, pełna emocji i niespodziewanych zwrotów akcji. W kategorii mężczyzn, zdobywając 151 punktów, wygrał faworyt, czyli Snajper, a wśród kobiet najlepsza była Klaudia, przy której imieniu na tablicy wyników widniała zdobycz w postaci 136 punktów . Oboje zabrali do domów pamiątkowe puchary. Męskie podium uzupełnili: Maniek (118) oraz Synek (110), a damskie Magda (104) oraz Natalia (50).

Ostatnim, i jak zawsze obowiązkowym punktem częstochowskich spotkań, był nocny spacer po mieście i najlepsze w Polsce zapiekanki.

Dzięki wszystkim za przybycie i do zobaczenia za miesiąc. Zdjęcia ze spotkania można obejrzeć w Galerii BS --> https://galeria.bractwo-suzuki.com.pl/i ... tegory/506

[SEBIKS]

Kolejnym, choć z listy dodatkowej, punktem Śląskiego Sezonu Grzewczego był koncert zespołu T.Love, który odbył się, można rzec w naszej częstochowskiej „bazie”, czyli miejscu pozasezonowych batalii bowlingowych BS, znanej szerzej mieszkańcom miasta jako Pub Stacherczak. Muniek Staszczyk, Jan Benedek, Sidney Polak, Paweł Nazimek, Jacek Perkowski, – tego składu zespołu, tym bardziej w Częstochowie, czyli w mieście „Świętej wieży”, nikomu przedstawiać nie trzeba. Choć przez lata przez zespół przewinęło się około 30 różnych muzyków, to od 2022 roku zespół „wrócił do korzeni” i znów występuje właśnie chyba w najbardziej znanym składzie. Nikogo również jakoś w Częstochowie szczególnie nie trzeba na koncert T.Love zapraszać, co skutkowało wyprzedaniem biletów na to listopadowe wydarzenie. Właśnie w tym mieście, w 1982 roku, zaczęła się historia zespołu T.Love. Pierwszy publiczny koncert zespołu odbył się 4 lutego tegoż roku podczas imprezy studniówkowej rocznika 1963 w IV Liceum Ogólnokształcącym im. H. Sienkiewicza. Nikogo nie dziwi zatem, że Muniek wita się zawsze z częstochowską publicznością słowami „Witajcie w domu!”.
Na koncert przybyliśmy także i my, co stało się od jakiegoś czasu tradycją śląskiego BS, liczną ekipą. Fajnie było na żywo posłuchać utworów „King” , IV LO”, „Bóg” , „To wychowanie”, „Nie, nie, nie” „Pochodnia” i wielu, wielu innych. Sala była wypełniona po brzegi, a po ludziach pot lał się strumieniami. Ogólnie była to ogromnie elektryzująca dawka punk-rocka.
Na koniec poszliśmy na zapiekanki.
Dzięki dla Andzi za: rezerwację stolika, rabaty na barze i ogarniecie zakupu biletów.

[SEBIKS]

Kolejny punkt z listy odhaczony... XVI MIKOŁAJKI DLA PODOPIECZNYCH DOMU DZIECKA, które odbyły się 7 grudnia na Śląsku.

Ekipa Bractwa Suzuki wspierana przez Śląskie Moto Bractwo zorganizowała niesamowite imprezę dla dzieciaków z Domu Dziecka w Orzeszu, Domu Dziecka Łaziskach i Domu Dziecka Mikołowie. Sobotnie spotkanie zaczęliśmy tradycyjnie poczęstunkiem w pizzerii. Tym razem wybór padł na City Rock Katowice, gdzie, jak sami przekonaliśmy się poprzedniej zimy, można zjeść naprawdę przepyszną i dużą pizzę. Właśnie tam rezerwację i rabat załatwił nam ADIK. Później przenieśliśmy się do Siemianowic Śląskich na coroczny turniej bowlingowy w kręgielni Renoma, w której jak co roku, jako organizator turnieju, świetnie poradził sobie SNAJPER. To był dzień pełen emocji i uśmiechów! Dzieciaki otrzymały od nas pamiątkowe koszulki i smycze, nad których produkcją pieczę trzymałem ja. Były też paczki z prezentami, ufundowane przez ekipę ŚLĄSKIEGO MOTO BRACTWA, a najlepsi w turnieju zgarnęli puchary . Każdy uczestnik gry wyszedł z medalem - bo przecież każdy zasługuje na wyróżnienie! Puchary i medale ogarniał SNAJPER. Szóstka kolejnych według wyników uczestników turnieju otrzymała firmowe kubki, przywiezione przez Pawła, właściciela motocyklowej knajpy Biker's Bistro&Area.
Dziękujemy wszystkim, którzy swoją obecnością uświetnili dzieciakom ten dzień. Serdecznie dzięki także dla wszystkich zaangażowanym w organizację Mikołajek. Było to wydarzenia, które na pewno zapadnie dzieciakom w pamięć na długi czas

Wieczorem, po oficjalnym zakończeniu Mikołajek, część ekipy wybrała się do Makusa na małe urodzinowe Piciu Piciu. Sto lat Makus!

Fotorelacja z wydarzenia do obejrzenia w Galerii BS --> https://galeria.bractwo-suzuki.com.pl/i ... tegory/507

[SEBIKS]

Kolejny punkt z zaplanowanej na Śląski Zimowy Sezon Grzewczy 2024/25 listy odhaczony. KARTINGOWE GRAND PRIX, SOSNOWIEC 2025 przeszło do historii.

Na Śląskie Spotkanie Regionalne przybyło tym razem ponad 20 osób, w tym dwunastka najlepszych śląskich kierowców wyścigowych Bractwa, spragnionych endorfin, z których każdy w głębi serca liczył na zwycięstwo. Po obejrzeniu instruktażowego filmiku dotyczącego zasad bezpieczeństwa na torze stanęliśmy na starcie wyścigu. Wspólny start osób z różnych kategorii wagowych teoretycznie skreślał szanse potężniejszych kierowców na zwycięstwo, jednak w myśl zasady, że nadzieja umiera ostatnia, walka trwała do ostatniego metra toru. Zwyciężył typowany przez bukmacherów, najlżejszy w całej stawce Swobi. Drugie miejsce zajął Krzysiek (syn Tatko), a trzecie Rafi, niegdyś czynny zawodnik w kartingu. Po wyścigu zebrała się komisja, która zajęła się protestem ekip, podważających nieregulaminowe niedożywienie zwycięzcy, jednak puchar Moderatora Regionu Śląskiego decyzją sędziów został w rękach Swobiego.

Po wyścigu zasiedliśmy w pubie mieszczącym się za ścianą gokartowni. Odbył się turniej piłkarzyków, a także dyskretna degustacja plecakowych specyfików Tatko i Ani oraz Andziowej Beaty. Zajadaliśmy się burgerami i pizzą. To był niesamowity dzień. Wiadomo... nieważne gdzie, ważne z kim.

Dziękuję wszystkim za przybycie. Na zdjęciu grupowym zabrakło Harpoona oraz Rado, którzy dołączyli do nas chwilkę później.

Więcej zdjęć do obejrzenia tutaj --> https://galeria.bractwo-suzuki.com.pl/i ... tegory/510

A relacja YouTube tutaj --> https://youtu.be/pPcTB6W9r_I?feature=shared

[SEBIKS]

W pierwszą sobotę lutego odbyło się kolejne z zaplanowanych na Śląski Zimowy Sezon Grzewczy spotkań Regionu Śląskiego Bractwa Suzuki. Nasza ekipa udała się tym razem na niezapomnianą wyprawę do Sztolni Luiza w Zabrzu i zanurzyła się w tajemniczy świat podziemi. Miejsce to, pełne historii i niezwykłych wrażeń, okazało się idealnym wyborem na wspólne zwiedzanie.

Sztolnia Luiza to kompleks kopalni węgla, którego historia sięga XVIII wieku. Budowę Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej rozpoczęto już w 1799 roku. Prace trwały aż 64 lata i zakończyły się otwarciem sztolni w roku 1863. Kopalnia przez ponad 100 lat wiodła prym w przemyśle węglowym, stosując najnowsze technologie i bijąc rekordy wydobycia. Fedrować przestała dopiero w 1998 roku.
Wycieczka zaczęła się od wejścia do podziemnych korytarzy, gdzie przewodnik opowiedział nam o dawnych metodach wydobycia węgla. Przemierzając ciemne, wilgotne tunele, podziwialiśmy wspaniałe formacje skalne, które tworzyły niepowtarzalny klimat. Jednak główną atrakcją zwiedzania był podziemny spływ przez sztolnię. Jest to naprawdę unikalna atrakcja oraz niesamowita przygoda, ukryta pod ulicami śląskiego miasta i jednocześnie najdłuższa tego typu podziemna trasa w europejskim górnictwie węglowym! W trakcie przepływu łodziami pod samym centrum 170-tysięcznego miasta, spotkaliśmy legendarnego dla Górnego Śląska Skarbnika oraz wysłuchaliśmy opowieści o Utopku, którym do tej pory mieszkańcy tego regonu straszą dzieci. Z każdej strony otaczały nas surowe, skalne ściany, a cichy szum wody dodawał całemu doświadczeniu magicznego charakteru.

Po wyjściu na powierzchnię, pełni wrażeń i nowych odkryć, udaliśmy się do pobliskiej restauracji Balaton, która okazała się świetnym wyborem na zakończenie naszej wycieczki. Restauracja serwuje dania kuchni węgierskiej i śląskiej, a my skorzystaliśmy z okazji, by spróbować kilku tradycyjnych potraw. Zdecydowanie warte uwagi były śląskie rolady, czy pyszne, chrupiące placki z różnorodnymi dodatkami, które smakowały wyśmienicie. Również gulasz węgierski zachwycił nas swoim intensywnym smakiem i aromatem. Wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że był to doskonały wybór na posiłek po pełnym emocji zwiedzaniu.

Serdeczne podziękowania dla Ani Miszke za perfekcyjne zorganizowanie całego spotkania, rezerwację miejscówek w kopalni i restauracji oraz zakup biletów. Dzięki temu mogliśmy przeżyć niezapomnianą przygodę, pełną historii, tajemnic i smaków.

Link do Galerii BS --> https://galeria.bractwo-suzuki.com.pl/i ... tegory/511

Pokaz fotek na YouTube --> https://youtu.be/ag-DbMHxNnI?feature=shared