Zastanawiam sie nad celowoscia wymiany moich standardowych gaznikow na suwakowe (flatslide carbs), wiem ze wyraznie poprawiaja dynamike moto zwlaszcza w gornych zakresach obrotow :twisted:, ale jednoczesnie slysze ze zbyt szybkie przekrecenie matentki zwlaszcza 'na dole' skutkuje 'efektem dziury', tzn za duzo paliwa/za malo powietrza, moto sie dlawi i dopiero po chwili dostaje strasznego kopa...
Wychodzi wiec na to ze jak sie spedza sporo czasu na torze i opanuje technike 'precyzyjnego' poslugiowania sie manetka to gazniki suwakowe sa swietnym rozwiazaniem, ale nie jestem pewien czy sa rownie przydatne w ruchu miejskim i 'szybkiej turystyce'.
Bede wdzieczny za opinie.
Gazniki suwakowe
Moderator: Emil
Same gazniki suwakowe Keihin 39mm mozna dostac za ~190funtow, natomiast potem trzeba zainwestowac w specjalne filtry K&N (Twin Oval) z 'adaptorami' zeby pasowaly do gaznikow suwakowych - a to juz podobno kosztuje ~200funtow :? Wiec zabawa zaczyna sie robic droga, jak dodac do tego koszt robocizny w dobrym serwisie i regulacje na hamowni to koszt zamknie sie pewnie w granicach 500-600funtow :evil: I wlasnie dlatego nie wiem czy to ma sens... choc slyszalem ze efekt jest powalajacy :twisted:
Hayka jest oczywiscie w planach :twisted: ale pewnie dopiero za 2lata, moze jak wyjdzie model K8? Zakladam ze Suzuki bedzie chcialo 'bolesnie' przypomniec konkurentom (np takiemu ZZR1400) kto jest krolem mocy i predkosci :twisted:
Hayka jest oczywiscie w planach :twisted: ale pewnie dopiero za 2lata, moze jak wyjdzie model K8? Zakladam ze Suzuki bedzie chcialo 'bolesnie' przypomniec konkurentom (np takiemu ZZR1400) kto jest krolem mocy i predkosci :twisted: