20.04 Częstochowa

[Jacek]

Bohas zaprosił nas do Opola na 8.00. Nie wiem czy to dobry termin i czy aby nie za wcześnie na odwiedziny.
Proponuję wyjazd z firmy przed 7.00 Czyli trzeba się zebrać 6:30.

I co jedziemy? Bo to w końcu wcześnie rano, może być zimno, do Częstochowy trochę daleko a w sobotę to ja lubię pospać, a jeśli będzie deszcz padać? To jak myślicie? Jedziemy?

Jacek

[Nikoś]

Ja też sie zastanawiam, co weekend te motocykle i motocykle - no ile można jeździć? No i to tankowanie co 200km i ta cola zamiast piwka... to jakaś porażka. Nie wspomnę o celach takich wycieczek-bo czy to normalne, aby np. jechać na obiad dwieście klocków w jedna stronę?

Jacku 6.30 jestem z Magdą u Ciebie
Nikoś

[bohas]

To jest Niedziela a nie Sobota !! :beat: :beat2:
Spiąć pośladki :dupa: zacisnąć zęby :twisted: i nie pić kawy u Jacka tylko na Orlenie w Opolu. :mrgreen:

[gregs]

Ja się przyłączam - jeśli mozna, oczywiście

[Neo]

no ja to nawet z rodziną się wybieram, czyli zona z dzieciakami w samochodzie a ja na moto oczywiście
jestem o 6;30 u Ciebie Jacku

oby moc była z nami :angry_smile:

[Pushkin]

(...)no ile można jeździć? No i to tankowanie co 200km i ta cola zamiast piwka... to jakaś porażka. Nie wspomnę o celach takich wycieczek-bo czy to normalne, aby np. jechać na obiad dwieście klocków w jedna stronę?(...)

Jakbym był całkiem normalny, to bym na studia poszedł, zamiast kredyt na moto wziąć

(...) i nie pić kawy u Jacka tylko na Orlenie w Opolu. :mrgreen:(...)

Jak pokazał los podczas ostatniej wyprawy - dal Pushkina kawy nigdy zawiele i pomimo iż u Jacka cały saganik wydoił, to i tak na A4 przysnął, że Górę Św. Anny przejechał

Reasumując - dołożę wszelkich starań, coby ostatni zbyt częsty zwyczaj absencji przełamać i się ze swoją Agunią na 6:30 w Tęczowej okolicy stawić.

Pozdr.
Pushkin

[Brutus]

Impreza na Jasnej Górze jest w niedzielę ale jakis cieć podczepia swoją "imprezę", w pełni komercyjną, nazwaną "częstochowskim otwarciem sezonu", która trwa od soboty. Żeruje zwyczajnie na tym co Wiktor robi z mozołem dla polskiego motocyklizmu od lat! Niestety to jakis kartofel z Częstochowy...
Jako urodzony medalik podpowiem Wam tylko żebyscie nie pchali się na Górkę Przeprosną - w ostatnim roku ze względu na ilosć motocykli dojazd i wyjazd był przedsięwzieciem wysoce skomplikowanym ... Ustawcie się na trasie parady i ew. dołączcie albo cisnijcie od razu na Jasną Górę.
Witamy w naszym miescie!

[Rychu]

Co tu się stało ?? Wszyscy narzekają. :shock:

Mam nadzieję, że tym razem uda mi się wyrwać z domu.
Czy ktoś z Wałbrzycha się wybiera ??



Pozdrawiam
Rychu

[RadekM]

Pierwszy raz witam

ja z potomkiem na pewno będę

[Lord_Nicon]

Witamy....

Do wioski się nie wybraliśmy.... więc będzie trzeba teraz ponabijać troche kilometrów...


pozdrawiam...

[Garth]

witam. Rychu oczywiscie ze walbrzych sie wybiera. napewno bede ja i Agusia. ma do nas dolaczyc dwoch nowych kolegow na bandytach. nie wiem jak Autsider.
powiem tylko tyle, ze za dwa tygodnie ruszamy na czarnogore i trzeba jakos sie zachartowac przed dlugim wyjazdem.

Radku dobrze Cie widziec ma forum. w niedziele wezme dla Was koszulki. rozmiary "M", "XL" i "L". Dla Neo tez bedzie koszulka o rozmiarze "L". Mysle ze dla Rycha tez sie uda zrobic w rozmiarze "M". moze jakies inne koszulki ktos potrzebuje? cena za sztuke 30 zl.

przepraszam za odrobine prywaty, ale to tak kwoli informacji ze na czestochowe zabiore to co mam.

[Pushkin]

(...)przepraszam za odrobine prywaty(...)

A jednak nie mogę tego puścić płazem - prywata to prywata - służy do tego PW :angry_smile:

Pozdr.
Pushkin

[Garth]

przepraszam. to byl przedostatni raz. hi hi hi.

przeciezwszyscy widza za to tak przy okazji bylo, bo przeciez zajwazniejszy w tym temaciew jest wyjazd do czestochowy.

a tak nota bene z tego co wiem, to z walbrzycha do Czestochowy mamy okolo 300 km. wiec po co tak wczesnie wyjezdzac? bedzie jeszcze zimno, a ja dopiewro co skonczylem chorobowe. wogole na ktora tam mamy byc? czy ktos z "wroclawiakow" moglby zauwazyc ze my musimy godzine wczesniej wyjechac zeby dojechac do wiekszej grupy. skoro Wy chcecie wyjechac o 6.30, a my zeby z Wami tam pojechac to musielibysmy o 5.30, a w rezultacie bedziemy tam okolo 8.30. sie wiec pytam po co? planujecie jakies sniadanie razem z kogutem na grzedzie? kury jeszcze o tej godzinie spia. hi hi hi. prosze miejcie litosc.

pozdrawiam

[Jacek]

moglby zauwazyc ze my musimy godzine wczesniej wyjechac zeby dojechac do wiekszej grupy. skoro Wy chcecie wyjechac o 6.30, a my zeby z Wami tam pojechac to musielibysmy o 5.30, a w rezultacie bedziemy tam okolo 8.30.

Bohas 'zaprosił" nas do Opola na 8.00 więc my musimy wyjechać ok 7.00. O 6.30 spotykamy się aby wypić sobie kawę przed wyjazdem.
U Bohasa też pewnie zamarudzimy z 30min więc najwcześniej wyjedziemy o 8.30. Godzinę zabierze nam droga a 15 min przejazd przez Częstochowę (bo MC Donald jest z drugiej strony). Będziemy tam przed 10.00 i zostanie niewiele czasu do wyjazdu.
Kto ma dalej ten musi wcześniej wstać - życie

Jacek

[bohas]

Garth jak chcesz pospać to nie jedź do Wrocka tylko pędz na Dzierżoniów -> Strzelin -> Brzeg -> Opole = 140 km. W rannych godzinach przy Niedzieli ruch na drodze bedzie znikomy to w 2 godz. z palcem w :dupa: zalecisz więc możesz smiało wyjechac o 6:00 :mrgreen:

Ps. Poczekamy w Opolu na spoźnialskich do 8:20