B-King z ABS

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: bohas

Dz1kson

Re: B-King z ABS

Post autor: Dz1kson »

Czesto pisze:
El.Scyzorro pisze:
Dz1kson pisze:szczerze to wole b-king bez abs ;] pzynajmiej sie nie ma odczucia plyniecia...a hamulce i tak ma ostre
mozesz rozwinac mysl? znaczy jak abs wplywa na uczucie "plyniecia"? byc moze sie myle ale wydaje mi sie, ze abs dziala tylko w momencie gdy kolo traci przyczepnosc. W czase calej jazdy jedyny jego wplyw na jazde to zwiekszona masa motocykla.. no chyba ze czegos nie wiem.
Dz1kson pisze:Zanim kupiłem moto bez przejechałem się b-kingiem z ABS.Przy mocnym hamowaniu miałem odczucie własnie takiego płyniecia przy przeskokach jak sie już załanczał .Osobiscie wole czuc pocałości do utraty przyczepności bynajmiej wiem ile moge wcisnac.Może i z ABS jest lepiej ale bez myślę ,że bede w stanie hamowac wiekszoscia moto do granicy tak aby nie przecholowac.Wiekoszsc moto nie ma ABS i bywa tak ze sie przecholuje z hamowaniem awaryjnym ze strachu i gleba .Takie tylko moje zdanie ;] ze bardziej wyczuje moto bez ABS

ABS w B-Kingu to żadna nowość :) od 2008r. na takim śmigam, 34tyś km nawinąłem i nie obraź się ale uważam, że to pływanie to jakaś bzdura :)
Hamowanie jest pewne i praktycznie niczym nie odbiega od moto bez ABS, szczególnie, że ABS w tym modelu stosunkowo późno się załącza.

pozdrawiam :D
Tym lepiej Jesli nie odbiega
ODPOWIEDZ