Witammaro76 pisze: ↑sob, 19 mar 2016, 21:38 Witam,
Temat zaczyna się robić monologiem
Mimo kilkukrotnego rozbierania oryginalnego gaźnika GZ125, borykałem się z 2 problemami:
- nieprawidłowe działanie zaworu igłowego odcinającego napływanie paliwa do komory pływakowej.
- wolne schodzenie z obrotów po przegazówce.
po czyszczeniu wydawało się że wszystko ok. a po krótkiej przejażdżce benzyna kapała na silnik i spływała po osłonie zębatki, do tego stopnia że osłona się odbarwiła. Do wnikliwej analizie okazało się że plastikowy element na którym umieszczona jest membrana i iglica jest mocno porysowany, tak jak by o coś rysował w korpusie.
Zaryzykowałem i kupiłem u Chińczyków gaźnik dokładnie taki jak pokazuje kolega crash.
Przesyłka szła do Polski 25 dni. po otwarciu przesyłki uderzyła mnie jakość wykonania, naprawdę na duży +
W miejsce ręcznego ssania podłączyłem linkę - wszystko ładnie pasowało.
Złącze od czujnika pozycji przepustnicy TPS schowałem pod siedzeniem.
Gaźnik testowany od tygodnia czasu, motorek działa jak nigdy do tej pory.
Równe obroty i bardzo szybka reakcja na ruch manetki gazu- a wiec obawy o konieczności wymiany modułu sterowania przy zmianie gaźnika proszę włożyć w książki.
Jak na razie to najlepiej wydane 160zł.
pozdrawiam
Marek
Czy mógłbym się dowiedzieć (...) ?