BRACTWO SUZUKI

Ja szczelność dolotu sprawdzam w ten sposób, że na odpalonym silniku (na wolnych obrotach) psikam delikatnie np plakiem w miejsca gdzie może zaciągać lewe powietrze. Jak obroty wzrosną to znaczy że jest nieszczelność bo zaciągało również plaka. To jest moja metoda, możliwe że niektórzy ją nie popierają.

Metoda bardzo dobra, sprawdzi się też cokolwiek innego łatwopalnego jak zmywacz do gaźników. Tylko nie pryskałbym na rozgrzany silnik czy wydech.

Ale skoro kolega zmienił tylko tłumik i pojawił się problem. To raczej tutaj bym szukał problemu.

Koledzy idę podmieniać tłumiki, dam znać za 2 h czy coś się poprawiło ! Trzymajcie kciuki

Tłumik podmieniony, dB kilker nic nie dał, oryginał poprawił prace w dolnym zakresie obrotów, pojawia się za to małe zawahanie w okolicach 3 tys obrotów. Problem teraz jest inny zalewa go na ssaniu. Czy to oznacza strojenie gaźników na nowo ?

Raczej tak.... Pod wydechy, z których będziesz korzystał...

Wykręcasz świecę, wlewasz strzykawką olej silnikowy 20-25 ml (taki sam na jakim jeździsz lub podobne parametry).
Sprawdzasz ciśnienie.
Zapisujesz odczyt i sprawdzasz po około 24 h (ale już bez oleju).
Jeśli wyniki znacznie się różnią do oznacza to iż dół jest do roboty...
Ale tak jak pisze sky02 to z reguły przypadłość po zamontowaniu pustego wydechu.
Właśnie dlatego powinieneś zacząć od zmiany puszki na starą.
Jeśli objawy znikną to zostaje Ci modernizacja wydechu tak aby tworzyć ciśnienie (konieczne do poprawnej pracy silnika) lub przeróbka układów (paliwowego i powietrznego) tak aby ilości były dopasowane do wydechu (sprawi to zapewne bardzo znaczny wzrost spalania i mocy
Jeśli mnie pamięć nie myli ktoś na forum z bandziora 1200 (seria 98 KM) tylko w ten sposób osiągnął 140 KM

Dzięki za odpowiedzi, generalnie zmiana tłumika miała na celu tylko zmianę brzmienia silnika. Nie chciałbym zmieniać dysz w gaźnikach i dolewać mu paliwa ani powodować wzrostu mocy. Założyłem stary tłumik co poprawiło pracę silnika na dole obrotów. Nie mam niestety ssania teraz tzn jeśli odpalę go na ssaniu zaraz sie zalewa nawet po długim postoju. Może tu jest cały czas problem z gaźnikami ( które z informacji mi przekazanych były czyszczone, składane i ustawiane - szczególnie wysokość pływaka).

W pod Warszawskim Nowym Dworze Mazowieckim jest taki człowiek/firma Edchaust.
Zgłoś się do niego żeby w tym nowym tłumiku zrobił Ci kompresję i poprawił dźwięk (taki jaki lubisz).
A później zestroisz do tego gaźniki.
Myślę że to będzie najlepsze rozwiązanie.

Spróbuj ssanie na pół gwizdka

No wiec tak, dziś uszczelniłem dokładnie połączenie tłumika z kolektorami obejmą i pasta do tłumików no i efekt się pogorszył. Kręci się do 3 tys potem zaczyna przerywać jakby brakowało iskry. Dodam bo nie napisałem wcześniej, mechanik ustawił mi poziomy paliwa w gaźniku wyższe niż podaje serwisówka.

Kropek ssanie jak tylko włączę to gaśnie nawet delikatnie.

Witam miałem podobny problem w gsfie 600 i tak jak pisał szybciej Kropek czyszczenie kranika pomogło. Tam w środku jest taka mała membrana, która się odkształciła i miałem takie objawy jak piszesz. Spróbuj jeszcze to zrobić.

C1ORZO pisze: ↑ndz, 13 cze 2021, 10:15 Dzięki za odpowiedzi, generalnie zmiana tłumika miała na celu tylko zmianę brzmienia silnika. Nie chciałbym zmieniać dysz w gaźnikach i dolewać mu paliwa ani powodować wzrostu mocy. Założyłem stary tłumik co poprawiło pracę silnika na dole obrotów. Nie mam niestety ssania teraz tzn jeśli odpalę go na ssaniu zaraz sie zalewa nawet po długim postoju. Może tu jest cały czas problem z gaźnikami ( które z informacji mi przekazanych były czyszczone, składane i ustawiane - szczególnie wysokość pływaka).

mialem podobnie ze ssaniem w savagu, u mnie to bylo zagiecie tych slepych rurek co wychodza z gaznika (przez nie chyba idzie powietrze przy odpalaniu na ssaniu)

Witam po chwilowej przerwie, dwa dni spędzone w garażu podmiany tlumików, db killerów itd. okazuje się ze teraz motocykl najlepiej pracuje na tłumiku dominatora. Wyjąłem iglice sprawdziłem gniazda, wysokość igły to 2 ząbek od góry, pływaki w gaźniku ustawione są wyżej niż podaje serwisówka, dysze drożne i czyste, kranik sprawdzony leci paliwo. Jakie są wnioski - motocykl rozgrzany pracuje dobrze lepiej niż na początku o dziwo jednak gdy tylko lekko dodam ssania od razu sie zalewa, kolor świec - czarne ale suche. Co robić dalej ?

ps. Czy eksperymentować z poziomami paliwa czy nie ma to az takiego znaczenia ?

Poziom paliwa ma bezpośredni wpływ ma skład mieszanki tak samo jak wydech , filtr powietrza ,i iglica, nie piszesz nic o składzie mieszanki wolnych obroków , przy każdej zmianie trzeba ustawiać od nowa
Kolor świec pokazuje skład mieszanki pod obciążeniem w czasie jazdy, w garażu zawsze będą zakopcone
Ssanie służy do rozruchu zimnego silnika, włączanie ssania na rozgrzanym może go zalewać

Powodzenia