taki jak zwykle czyli motocykle ;-)
: pn, 18 paź 2004, 21:50
Wow! O takiej zmasowanej reakcji w najśmielszych marzeniach pomarzyć nie miałem odwagi. O takie coś właśnie mi chodziło. Dzięki Wam - Daab, Franz, Shooja i tym, którzy ewentualnie mnie ignoranta zechcą jeszcze doświadomić. Teraz już trochę inaczej na rzecz patrzę.
Nakeda chyba sobie jednak odpuszczę (chociaż jego uroda w realu i charakter - na papierze - robią niesamowite wrażenie), jako żem nie taki znowu twardziel, ba - żaden ze mnie twardziel, z wiekiem człek coraz wygodniejszy się robi, a o szpanowaniu dawno już zapomniał. Zresztą moto ma mi służyć poza jeżdzeniem (--> Shooja ) bardziej do "dostojnych" turystycznych wypadów niż do czegokolwiek innego. No, może jeszcze do pieszczot i podziwiania jego urody w cichości garażu.
Franz, trochę mnie zaniepokoiłeś informacją o narowistości V-twina, ale mam nadzieję, że - tak jak piszesz - w V-Stromie jest on bardziej użytkownikowi przyjazny. To w końcu "cywilna" maszyna.
Koledzy, ten niegodziwiec Franz wspominał o XJR1300 z konkurencyjnej stajni, to może i mnie za coś podobnego nie skopiecie. Ponieważ z niejednego pieca chleb żeście jedliście, a ja tu zaczynam się czuć jak u siebie, to spróbuję zapytać - jak się ma mój aktualny faworyt DL1000 do TDM900 z tej samej konkurencyjnej stajenki? Tu też dwa gary, ale trochę mniejsze i do tego w rzędzie (jaki to daje efekt w praktyce?), jest wtrysk, nooo kardana niestety niet. Wprawdzie uroda to rzecz gustu, ale w tej materii też chętnie poznam Wasze opinie.
Jest jeszcze coś, ale żeby nie przedłużać - o tym w następnym odcinku.
Potraktujcie to jak luźną, niezobowiązującą gadkę o motocyklach a nie jak naruszenie lokalnego patriotyzmu
Pozdrawiam
Jaśko
Nakeda chyba sobie jednak odpuszczę (chociaż jego uroda w realu i charakter - na papierze - robią niesamowite wrażenie), jako żem nie taki znowu twardziel, ba - żaden ze mnie twardziel, z wiekiem człek coraz wygodniejszy się robi, a o szpanowaniu dawno już zapomniał. Zresztą moto ma mi służyć poza jeżdzeniem (--> Shooja ) bardziej do "dostojnych" turystycznych wypadów niż do czegokolwiek innego. No, może jeszcze do pieszczot i podziwiania jego urody w cichości garażu.
Franz, trochę mnie zaniepokoiłeś informacją o narowistości V-twina, ale mam nadzieję, że - tak jak piszesz - w V-Stromie jest on bardziej użytkownikowi przyjazny. To w końcu "cywilna" maszyna.
Koledzy, ten niegodziwiec Franz wspominał o XJR1300 z konkurencyjnej stajni, to może i mnie za coś podobnego nie skopiecie. Ponieważ z niejednego pieca chleb żeście jedliście, a ja tu zaczynam się czuć jak u siebie, to spróbuję zapytać - jak się ma mój aktualny faworyt DL1000 do TDM900 z tej samej konkurencyjnej stajenki? Tu też dwa gary, ale trochę mniejsze i do tego w rzędzie (jaki to daje efekt w praktyce?), jest wtrysk, nooo kardana niestety niet. Wprawdzie uroda to rzecz gustu, ale w tej materii też chętnie poznam Wasze opinie.
Jest jeszcze coś, ale żeby nie przedłużać - o tym w następnym odcinku.
Potraktujcie to jak luźną, niezobowiązującą gadkę o motocyklach a nie jak naruszenie lokalnego patriotyzmu
Pozdrawiam
Jaśko