Grzejący się gsxr
Moderator: Emil
Fajki mam standardowe od GSXR , co do grzania sie na mieście, w moim sprzeciku nie ma z tym problemu , bo mam GSXR1100W , czyli moto chłodzone cieczą (i jej też wskaźnik temp. posiadam). Co do przewodu starałem się dobrać średnicą rdzenia, znajomy elektronik sprawdził mi je i wszystko gra, iskra jest optymalna i nie ma dziwnych przeskoków...Poprzednie kable nie były orginalne, ale "Helmutowi" takie w serwisie założyli , tak jak wspominałem były z rdzeniem grafitowym i mocno już wygrzane , waliły iskrami po zbiorniku jak w gwiezdnych wojnach , nawet kształt przyjeły odpowiedni , a silikon to chyba z nich odparował . Jednym słowem do bani były to je wymieniłem i teraz mam spokój i oby jak najdłużej stan ten się utrzymał. A od czerwca jeżdżę na tych przewodach i niespodzianek z nimi nie miałem - SPRAWDZONE w boju :twisted:
Co do fajek samochodowych..
Nigdy nie byłem zwolennikiem takich rozwiązań ala "Pan Tadek specjalista od motocykli"
Przewody WN mam orginalne..natomiast co do fajek..i tu się proszę nie śmiac i nie wyszydzać...od Daewoo..bodajże Nubira albo Espero..
Standartowo są zbyt długie i świeca staje na silikonie i nie ma stycznośći z rdzeniem fajki..trzeba je trochę skrócić za pomoca nożyczek ..Najwięcej problemu sprawaia połączenie kabla i tej fajki..ale jest to do zrobienia.. :idea: ..
Ja na tym komplecie przelatałem sezon i jestem BAARDZO zadowolony..
Nigdy nie byłem zwolennikiem takich rozwiązań ala "Pan Tadek specjalista od motocykli"
Przewody WN mam orginalne..natomiast co do fajek..i tu się proszę nie śmiac i nie wyszydzać...od Daewoo..bodajże Nubira albo Espero..
Standartowo są zbyt długie i świeca staje na silikonie i nie ma stycznośći z rdzeniem fajki..trzeba je trochę skrócić za pomoca nożyczek ..Najwięcej problemu sprawaia połączenie kabla i tej fajki..ale jest to do zrobienia.. :idea: ..
Ja na tym komplecie przelatałem sezon i jestem BAARDZO zadowolony..
MIałem OLEJAKA ostatni wypsust...w 1995roku(wtedy 4-5letnie moto) i takze z grzaniem problem byl...powód banalny, aczkolwiek czesty CHŁODNICA BYŁA POPROSTU ZAPASKUDZONA I "WIEJĄCY WIATR" NIE ODBIERAŁ CIEPŁA...na wstępie sprawdź czy chłodnica ma "prześwity", no i warto by sprawdzić przepływ oleju w magistrali...bo nie zapominaj, że sprzęt lata swoje juz ma! ...nawiasem mówiąc mam sentyment do tego sprzętu-pierwszy moj japonczyk i to taki co nadgarstki zwichnąć potrafił
Witam. Więc tak mieliście racje po wymianie kabli i fajek, zaczął normalnie zapalać jak jest ciepły, bo przedtem niechciał zapalać jak go zgasiłem na chwile jak się dobrze zagrzał, przestał strzelać z rury ale, dalej się grzeje na przykład, w chłodne dni jak jest +5 stopni potrafi się tak zagrzać jak stoi w korku że aż parzy w nogi więc narzazie nim nie jeżdżę będę jakoś na dniach wymieniał olej więc sprawdzę przepływ i wyczyszczę chłodnice dokładnie.
Dzięki wielkie za pomoc.
Dzięki wielkie za pomoc.
CZARUS ...w 1995roku Mój GSX750R miał około 4-5lat(rok prod.90/91)...i tak napisałemCzaruś pisze:Orzep słuchaj to w 1995r był jeszcze olejaki ??? Bo mi siewydaje że o 1992r to już tylko chłodzone cieczą ??? Prosze waszą opinie no i twoją orzep odpowiedz dizęki i pozdro !!!
Pozdrawiam
p.s. w 1995 wyszedł ostatni "W"...no i juz od 96...SRADy