Ogólnie rzecz biorąc-ten koleś to jakiś krętacz. Najpierw nie umiał nawet sprecyzować, co tak naprawdę jest uszkodzone w motocyklu, później, że właściwie to zamieścili to ogłoszenie, ale w sumie to chyba motocykl zostanie dla żony, później, że tak właściwie to nie jego moto, że to tylko aukcja gościnna i że moto stoi w innym miejscu niż jest w ogłoszeniu, a na sam koniec tak jak napisał Antoni-czyli jesteśmy na stacji w Jabłonnej, dzwonię do gościa a on mi mówi, że jest 200km od Warszawy, i że jak chcemy to możemy na niego poczekać, ale do 9 rano. Nie wiem czy to miało być z jego strony śmieszne??? :evil: Ogólnie lipa!
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Przynajmniej zrobiliśmy sobie wycieczkę w doborowym towarzystwie!
Proszę o zamknięcie tematu
Oblukanie sprzęta
Moderator: Shenson