Zakończenie 2008r - Wyjazd co jak i kiedy?

[gixef]

Bohas jedzie ,Bolek - to jeszcze nie wiadomo .

[Desmont]

niestety w tym roku dupa.... w tym roku mam kumulacje.... klód pod nogi nie dam rady ni huhu

[gixef]

Łukasz ,rozwiń myśl ,mam nadzieję ,że nie dupa z wyjazdu w ogóle tylko pojedziesz później ( lub szybciej )...

[Crespo]

Życzę Wszystkim Braciom zarówno jak i Siostrą bezpiecznej podróży w jedną i drugą stronę w drugiej kolejności życzę pogody tej za oknem i pogody ducha (ona będzie na pewno zobaczymy co będzie za oknem ) Letko Ty tam śniegu nie masz w okolicy bo ponoć w górach posypuje lekko z deszczem i bez deszczu coś tam dziś słuchałem w radio. W każdym bądź razie wracajcie Wszyscy cali i zdrowi i organizujmy cosik w Wiosce tam stawimy sie na pewno.

powodzonka, szerokości i przyczepności wielkie YO dla Was

[letko]

Śniegu mie ma ale PIŹDŻI jak w kieleckim
Mam nadzieję że na czas zakończenia szaman będzie działał i załatwi jak co roku fajną pogodę.

Pozdr.

[Shinobi]

Śniegu mie ma ale PIŹDŻI jak w kieleckim
Mam nadzieję że na czas zakończenia szaman będzie działał i załatwi jak co roku fajną pogodę.

Pozdr.

Oby Twoje słowa były prorocze,Amen.

[ADIS]

No cóż, pogoda nas nie będzie rozpieszczała.....
...ale jak się to zwykło mówić.."patyk w zęby i do przodu" :twisted:

[bohas]

Z przykrością i z przyczyn niezależnych ode mnie musze stwierdzic, że nie jadę na zakończenie...





...motcyklem . Sytuacja mnie zmusiła do podrózy :auto: więc jakby ktoś się nie dał rady spakować to chętnie służę duzym bagaznikiem. Oczywiscie melduję się na McKwaczu w Cze-wie o 9:00 i w miare możliwości razem z Wami turlać sie na Kamieńczyk.

Ps. Na 99% pojawie sie na BP przy 3 stawach około godz 8:00

[Shinobi]

Oj będziemy się turlać,przy takiej pogodzie. :pada:

[Cukier]

Ja najprawdopodobniej również będę znosił trudy podróży :auto: Więc służę miejscami i bagażnikiem.

[gixef]

Sorki ,że zadam to pytanie : jedzie ktoś do Kamieńczyka na motocyklu ? Bo jak tak dalej pójdzie to będę głupio wyglądał na :moto: :evil: pozdro i byle do piątku

[Shinobi]

Ja jadę,choćby pioruny waliły,a z nieba leciał grad wielkości piłek do kosza.Mam wszystko co trza aby nie zmoknąć.Muszem twardym być a nie mientkim. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[KROPEK]

Generalnie nawet jak byś był mięntki to i tak po drodze stwardniejesz na bank :mrgreen: !!
Do zo !!

[harpoon]

Sorki ,że zadam to pytanie : jedzie ktoś do Kamieńczyka na motocyklu ? Bo jak tak dalej pójdzie to będę głupio wyglądał na :moto: :evil: pozdro i byle do piątku

Straceńcy jadą :mrgreen: http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... 25&t=10282

[letko]

Cukier weź tego wielkiego "samochoda" jak bedziemy wracać to wpakujemy motory na pakę i jazda :mrgreen: