Radez, mimo tego iż napisałem EOT skomentuję jeszcze Twoje zdanie, bo mnie właśnie krew zalała.
Powiem tylko tyle:
POCZEKAM AŻ POŻYCZYSZ OD KOGOŚ SPRZĘTA I JEBNIESZ PLAKATA. Po czym przypomnę Ci ten temat i Twoje krzyki.
Każdemu się może zdarzyć - pamiętajcie o tym MISTRZOWIE.
Moto Karawana Suzuki 07-10/06
Moderator: Shenson
-
- BS Brother
- Posty: 593
- Rejestracja: śr, 16 sie 2006, 22:45
- Województwo: -
- Lokalizacja: Marki
Nawiązując do sporu...
Faktycznie szkoda, że ktoś pokiereszował motor i być może w przyszłości zaowocuje to zaniechaniem jazd testowych... Wydaje mi się jednak, ze to nie taka straszna tragedia dla Suzuki. Wkalkulowali chyba taki rozwój wydarzeń.
Jazdy próbne przed zakupem to zupełnie inna sprawa. Naszych dealerów poprostu nie stać na motocykle testowe albo stać ale żałują...
Podtrzymuję również opinie, że nie wypada krytykować owego pechowca. Każdemu mogło się to przydarzyć a z drugiej strony liczy sie raczej jego podejście po zdarzeniu (skrucha,wstyd... jak przypuszczam) a nie sam fakt slizgu.
Faktycznie szkoda, że ktoś pokiereszował motor i być może w przyszłości zaowocuje to zaniechaniem jazd testowych... Wydaje mi się jednak, ze to nie taka straszna tragedia dla Suzuki. Wkalkulowali chyba taki rozwój wydarzeń.
Jazdy próbne przed zakupem to zupełnie inna sprawa. Naszych dealerów poprostu nie stać na motocykle testowe albo stać ale żałują...
Podtrzymuję również opinie, że nie wypada krytykować owego pechowca. Każdemu mogło się to przydarzyć a z drugiej strony liczy sie raczej jego podejście po zdarzeniu (skrucha,wstyd... jak przypuszczam) a nie sam fakt slizgu.
Kiedyś GSX-R600 K6, teraz Duże enduro i szybki turystyk (do sprzedania)
kom. 510-607-647
kom. 510-607-647
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
Dodajac swoje trzy grosze, to dopoki sytuacja na yrnku motocykli w PL sie nie unormuje, to bylbym nawet za kaucjami albo jakas forma ubezpieczenia. Wtedy i wilk syty i owca cala - a fakt - przynajmniej daloby sie pojezdzic wszystkim przed zakupem.
Moze wtedy kupilbym 3/4 a nie litra, hahahaha
Moze wtedy kupilbym 3/4 a nie litra, hahahaha
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
ale już ktoś ci powiedzial ze w przyszlym roku nie bedzie podobnej akcji. i czy ktos ci mowil ze taka akcja to teraz bedzie co roku?radez9 pisze:Właśnie na tym problem polega że mnie to dotyczy - bo przez takie "pechowe wypadki, które każdemu zdarzyć się mogą" salony nie chcą udostępniać sprzętów do testów. Sam tego doświadczyłem: najpierw przed zakupem SV a potem gixa.adu pisze:Zawsze duzo gadacie..... :evil:
Każdy z Was jest mądry, kiedy to Was samych nie dotyczy.
Zasada jest stara i prosta: " POŻYCZONYCH SPRZĘTÓW SIĘ NIE ROZWALA " i obowiązuje wszystkich: kolegów, braci, siostry itd
Tyle z mojej strony w temacie.
sprzetow nie ma do testowania, bo sprzedaja malo. jak beda sprzedawac normalne ilosci, to i testowe moto pojawia sie w salonach.
i jesli zasada "POZYCZONYCH SPRZETOW SIE NIE ROZWALA" wedlug Ciebie jest tak prosta, to rowniez prosta jest zasada np "BEZ WYPADKOW NA MOTO"
a co do suzuki, to jesli dobrze pamietam, to podpisuje sie oswiadczenie, ze za powstale szkody odpowiedzialnosc ponosi testujacy. nie wiem jak taka spraa wyglada od strony prawnej, ale jestem pewny na 100% (a nawet wiecej) ze suzuki na tym nie straci
-
- BS Brother
- Posty: 1354
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Dobczyn
Konczmy juz. Stalo sie jak sie stalo. Kazdy ma swoje podejscie.
Mimo, ze dostalem z Polandu GSX-Ra na godzine do jazdy gdzie chcialem, bez nadzoru i kontroli, majac swiadomosc, ze motocykl jest ubezpieczony i za zgruzowanie nic mnie nie spotka procz kilku dlugich, to ani nie staralem sie stawiac go na kolo, ani nie palowalem bardziej niz SV, nawet laczka nie spalilem
Poprosztu wyszedlem z zalozenia, ze fajnie jak inni tez sie naciesza.
A kolega poprostu pierwszy raz usiadl na sporta i nie docenil potencjalu.
Zlej woli nie mial, a jak poczytal nasze teksty, pewnie nastepnym razem pomysli dwa razy.
Fajnie byloby jakby Studi zamknal juz temat bo w wawie karawnany juz chyba w tym roku nie bedzie.
Mimo, ze dostalem z Polandu GSX-Ra na godzine do jazdy gdzie chcialem, bez nadzoru i kontroli, majac swiadomosc, ze motocykl jest ubezpieczony i za zgruzowanie nic mnie nie spotka procz kilku dlugich, to ani nie staralem sie stawiac go na kolo, ani nie palowalem bardziej niz SV, nawet laczka nie spalilem
Poprosztu wyszedlem z zalozenia, ze fajnie jak inni tez sie naciesza.
A kolega poprostu pierwszy raz usiadl na sporta i nie docenil potencjalu.
Zlej woli nie mial, a jak poczytal nasze teksty, pewnie nastepnym razem pomysli dwa razy.
Fajnie byloby jakby Studi zamknal juz temat bo w wawie karawnany juz chyba w tym roku nie bedzie.