BRACTWO SUZUKI

Ja bym nie mieszał modeli p2 z p3.
p3 i p4 są zajebiste na mokrą nawierzchnie p2 nie aż tak.
Na suchym każda guma trzyma problem robi się na mokrym.

Szczerze mówiąc nie przewiduje jeżdżenia po mokrym serio, więc może to nie kryterium dla mnie w doborze opon. Trwałość i komfort raczej, a te P2 podobno trwałe.
Rozważam jeszcze Batlaxa BT 021 ewentualnie 016, coś żeby 400zł kosztowało

Na pilot road 2CT ( to chyba był II model ) zrobiłem bandziorem około 25 kkm i stan opon był co najmniej dobry (nie była to delikatna jazda).
W tamtym czasie były to najlepsze opony na mokrą nawierzchnię.
Bardzo wytrzymałe i świetnie trzymające w każdych warunkach pogodowych.

Dany pisze:Na pilot road 2CT ....

Chyba oznacznie TC to nie wszystkie oponki miały , to może być jakaś specjalna wersja. Ale jak mówicie , że jeżdżąc w stylu emeryta jak zamierzam da się przejechać 20 tys km na tych oponach to warto stówkę dopłacić zwłaszcza, że moto kupiłem na trochę lat. Przynajmniej tak sie wydaje

Co myślicie o takim kompleciku ?
http://allegro.pl/opony-pirelli-angel-s ... cket_id=10

Oznaczenia TC to nawet chyba żadne nie miały za to CT to już prędzej znajdziesz.

Tak jakoś odejszła mi chęć na Micheliny PR2 czy 3, jakoś za bardzo mi się z samochodem kojarzą
Angele kupię raczej w wersji ST bo jak czytam są bardziej komfortowe i lepiej na suchy prowadzą.

Poczytałem sobie tu i opinie na zagranicznych stronach.
http://www.motocykl-online.pl/technika/ ... -17,3197,2
Polukałem po swojemu, że ta opona DUNLOP ma bieżnik na samym środku co wedle moich teorii ksieżycowych jest lepiej gdy jest niż jak go nie ma na środku zwłaszcza do mojej techniki jazdy. Obok Suzi stoi komplecik DUNLOP SPORTMAX RoadSmart DOT2015 (trochę taniej było). Ładnie wyglądają, tak normalnie, rasowo:D Mają bardzo głęboką rzeźbę bieżnika na samych środku opony, Dobry prognostyk na jazdę po pasach, liniach, frezach w jezdni
Zobaczymy jak jeżdżą po założeniu w porównaniu do prawie 7 letnich łysych BT 014, się nie mogę doczekać pierwszej jazdy na nowych kapciach. DUNLOPY miewałem w autach, dobre zdanie pozostało o tej marce, zresztą jak i o Pirelli czy Michelin, a nawet Kleber w samochodach się sprawdzał.
uffffffffffffffffff

KROPEK pisze:.... oprócz tego, że przy bardziej ostrym hamowaniu przód potrafi się uśluzgnąć ale jest to doskonale wyczuwalne i można w porę odpuścić.

weź nie strasz

No i fajnie najważniejsze, że oko cieszą i są nowe to już samo przez się rozumie, iż będą lepiej spełniały swoją rolę. Mam nadzieję, że odczujesz różnicę przy dynamicznej 70-ce. Osobiście aktualnie na swojej SV mam roadsmarty sportmax w sumie złego słowa nie powiem oprócz tego, że przy bardziej ostrym hamowaniu przód potrafi się uśluzgnąć ale jest to doskonale wyczuwalne i można w porę odpuścić.

Bob pisze: w porównaniu do prawie 7 letnich łysych BT 014)

Wydaje mi się że nawet nowa guma z majtek byłaby lepsza od tych opon :twisted: :twisted: :twisted:
A jeśli jeździsz z prędkościami o jakich pisałeś w innych postach to spoko nie powinieneś się martwić jakimiś uślizgami przedniego koła.

Pozdrawiam Eric

ERIC pisze:

Bob pisze: w porównaniu do prawie 7 letnich łysych BT 014)

Wydaje mi się że nawet nowa guma z majtek byłaby lepsza od tych opon :twisted: :twisted: :twisted:
............

Cholercia nie był bym taki pewien, bo dziś zrobiłem pierwsze 10 km na nowych oponach ( DUNLOP SPORTMAX RoadSmart DOT2015 ) i jest trochę rozczarowania. Są twarde, twardsze niż stare zjechane Batlaxy BT 014 które zdjąłem równo po 10 tys km, a można było chyba jeszcze z tysiaka na siłę nawinąć.
Mechanik doświadczony, "stary motocyklista" powiedział, że takich twardych opon dawno nie miał na wyważarce, no niestety tylną trzeba było całkiem konkretnie doważyć. Niby nówka, a 50 czy 60 gram ciężarki w sumie założone i 3 podejścia robione do wyważenia. Pojeżdżę kilka setek, wyważę od nowa może się ułoży opona i z 1-2 ciężarki 10g będzie można zdjąć.
Echhhhhh takie to kupowanie na allegro mimo sprawdzonego sprzedawcy Jak nie to będę reklamował tylną gumę jeśli się nie ułoży. Tak to wierzyć w testy gazetowe, że takie dobre te DUNLOP, że zwyciężyła w testach porównawczych, a tu kartoflaki. Może się rozjeżdżą jeszcze. Mechanik do takiego moto jak moje polecał miękkie opony np. Metzeler
Sorrry, że przynudzam, ale trochę bardziej niż trochę jestem wku.$@&^,

Po pierwsze primo przeważnie opony jeden typ a mają ze dwie czy trzy twardości tak bynajmniej jest w sportach, po drugie primo sprawdź czy czerwona lub żółta kropka na oponie jest na wysokości wentyla jak nie to jedź do mechanika motocyklisty na poprawkę. Kropka jest zaznaczona w najlżejszym punkcie gumy i na tej wysokości powinien być wentyl i jest tak niezależnie czy to koło od 2 czy 4 kółek. Po trzecie primo "ultimo" uważaj i powoli w zakrętach bo nową oponę trzeba dotrzeć tzn zetrzeć fabryczną warstwę konserwacji to będzie jakieś 150 do 200 km przebiegu i sprawa załatwiona . Potem poprosimy o opinię o oponie.

Dzięki Kropku za radę z kropką Poszedłem do garżu i na przednim kole kropka na barku opony ma położenie przy wentylnicy. Na tylnej oponie zielona kropka jest przesunięta o jakieś 30st w stosunku do wentylnicy. Wydaje się, na przodzie to nie było przypadkowe trafienie, a na tylnej albo celowo przesunął, bo długo w tym pomieszczeniu z wyważarką siedział, albo zapomniał już o temacie. W każdym razie umówiliśmy się, że ma pojeździć ze 100-200 km i wrócić na wyważarkę. Na tą chwilę jedzie się okejos. Nic nie telepie, nie huczy i ewidentna poprawa na frezach i na pasach malowanych podlużnych, co wcześniej ewidentnie tył próbował baletnicą być.

KROPEK pisze:... Potem poprosimy o opinię o oponie.

Jakieś takie względnie miarodajne opinie o oponach to można by pisać jak się miało kilka moto i na każdym ze 3 modele opon się przejeździło. Napisałem pierwsze wrażenia po zmianie ze starych batlaxów, że twardo jest, ale sprawdzę jeszcze ciśnienie w oponach zanim ktoś poradzi

Wkurzony jestem okrutnie, bo miesiąc szukania, czytania, głowy Wam zawracania, a na koniec taki kiks z wyważeniem opony

Chodzi o to, że jeżeli jest źle ułożone to oczywiście wyważy ale musi więcej ołowiu zapakować a po co masę bezwładności zwiększać. Jest jeszcze możliwość taka, że przy ostrzejszym hamowaniu opona przesunęła się na smarze do zakładania opon. Jeżeli chodzi o ciśnienie to na boku wahacza jest naklejka i powinieneś mieć podane wartości ciśnienia w kołach. Jeżeli dobrze pamiętam to 2,5 przód/tył jazda solo, natomiast 2,5/2,9 jazda z pasażerem.

KROPEK pisze:... Jest jeszcze możliwość taka, że przy ostrzejszym hamowaniu opona przesunęła się na smarze do zakładania opon...

Pamiętam rozmowę z kumplem który prowadzi serwis ogumienia do aut. Powiedział kiedyś, że obrót opony przy nominalnym ciśnieniu nie wiem jak mocnym hamowaniu na zablokowanym kole nie jest możliwy, ale może w moto ... ? Poza tym nie hamowałem tyłem w ogóle od założenia opony. Jest opcja gapiostwa, albo celowego przesunięcia.
Tak czy siak pojeżdżę trochę i wyważę na nowo. Mechanik twierdzi, że opona może się ułożyć po jeździe, bo może źle przechowywana, czy transportowana była ect.