Suzuki Karawana K8

[Jos.]

Bidziu, jesteś pierwszy Wygrałeś nagrodę: plecaka na jakieś 7 km :mrgreen:
Jak miniecie stację benzynową Jet (o ile wjeżdżacie Szosą Bydgoską -> Broniewskiego), wjedziecie dalej na Kraszewskiego i jakieś 100 m od skrzyżowaia za światłami jest zatoczka parkingowa. Mogłabym tam czekać i liczyć na to, że mnie zauważycie, przemykając predkością nadświetlną :roll: Tylko o której?

[Bidziu]

Ok, więc tak zrobimy. Myśle że koło 13.30, a wcześniej zadzwonilibyśmy przed wyjazdem z bydzi. Numer kontaktowy na priv poproszę i wstępnie jesteśmy umówieni
A te światła o których mowa to skrzyżowanie Kraszewskiego z Jana Pawła rozumiem? Wcześniej nie ma żadnych światełek?

[KROPEK]

Ok to do roboty trza ustalić godz. wyjazdu bo widzę, że jeszcze nas obowiązki czekają :mrgreen: !! Zbiórka godz. 12:30 (czekamy 10 min)na stacji Jet na Fordonskiej, potem jazda do Toronto i chciałbym się spotkać z grupą miejscowych BS jak zawsze na stacji BP tam małe ploty może kawka i potem po Jos i na Wilmat :twisted: .

[Jos.]

potem jazda do Toronto i chciałbym się spotkać z grupą miejscowych BS jak zawsze na stacji BP tam małe ploty może kawka i potem po Jos i na Wilmat :twisted: .

Kropek, a ja z Wami na ploty nie mogę ?? Też chcę :cry3: BP jest 1,5 km ode mnie...
Bidziowi już wytłumaczyłam, że to nie to skrzyżowanie, o którym myślał.

[KROPEK]

Bidziu zdąży zanim zamówię a co dopiero zapłacę za kawę :twisted: :evil: !!

[Grass]

Nie mam dobrych info dla zainteresowanych..... :?
Wszystko nadal aktualne, czyli niedziela tak, 14.00 tak, oprócz jednego:

Cześć

Niestety z przyczyn od nas niezależnych nie ma w Karawanie Intrudera 1800.

Po prostu nie został jeszcze wyprodukowany. Mam nadzieję, że na drugiej
edycji już się pojawi. Reszta motocykli aktualna.

Pozdrawiam

Krzysztof


Co do spraw organizacyjnych jeszcze - z lissty zrezygnował Yano, ma jazdy w innym dniu.

Jos. !! W razie czego Azbest Cię zabierze :mrgreen:
BS Bydzia - czyli widzimy się na BP na "wlocie" do Toronto

[powell]

Jos, nic się nie martw, na pewno Cię nie zostawimy
Czyli wszystko ustalone, do zobaczenia w niedzielę.

[Grass]

Prośba - bądźmy wcześniej niż o 14.00 w Wilmacie, żeby nie tracić czassu potem na "biurokrację", czyli wypisywanie dokumentów, sami zresztą wiecie


p.s.Wczoraj wieczorem miałam okazję zobaczyć "karawanowy" sprzęt, były testy, były w brygdzie :twisted:

do zobaczenia

[KROPEK]

W związku z problemami logistycznymi na które możemy się naciąć a co za tym idzie, skrócić wymiernie czas karawany zmieniamy czas zbiórki na godz. 12:00, startujemy 12:15, oczywiście zbiórka nadal na JET cie lecimy prosto na Wilmat Jos prosze mieć włączony kom. - pogaduchy przesuwamy na Wilmat lub czas po karawanie.
Pozdrawiam

[powell]

Czasem tak bywa, że nie można mieć wszystkiego ...
Jutro niestety nie będzie mnie na Karawanie, wypadło mi coś ważnego. Przez moment myślałem, że uda mi się wpaść po południu do Torunia w celach towarzyskich, ale chyba nie dam rady. Życzę Wam miłego śmigania

[prymek]

Witam!
No to wrazenia z karawany mozna poklikac:)
Na wstepie wielkie dzieks dla Krzysia kierownika dzialu sprzedazy i serwisu Wilmat za umozliwienie posmigania Hayka niestety na B-Kinga juz nie starczylo czasu poza karawanowego (standardowo sie spoznilem:( ).
No wiec od poczatku: caly dzionek pochmurny ale nie pada (temp idealna), biore Haye na obwodnice a tam zaczyna lac (na szczescie tylko w jednym miejscu) - jazda pierwsza klasa gdyby nie ta mokra nawierzchnia, charakterystyka silnika (cztery cylindry to jest to - zero drgan) zaje..., na jakim biegu by nie jechac to sie odpycha jak trza, moc kusi niemilosiernie do konkret predk, przyspieszenie (moment) na odp poziomie, nic dodac nic ujac tylko kupowac (i nikt mi nie powie ze nie ma roznicy miedzy nowe a ...)
W sumie pojezdzilem jakis kwadrans (bo mialem nadzieje jeszcze na b-kinga) a ponad piec razy tyle przegadalismy pod dawno zamkn saloonem
Zyczac rownie pozytyw wrazen
pzdr
prymek
p.s.czerwcowy termin niestety tez mi w wilmacie nie pasuje moze ktos chetny na jazde gdzies w posen albo danzig- bo b-kinga zal odpuscic

[Jos.]

Dziękuję wszystkim za miły dzionek z transportem w obie strony :mrgreen:
I znowu się upewniłam, że GSR to jest to Ja chcę czarnego potwora !! !! !! !! !! :twisted:
Hihi, fajna była akcja ratunkowa po Bidzia, który wyjechał na B-Kingu, a po godzinie stania na trasie wrócił Burgmanem. Do historii przejdą te Wasze uśmiechy po zejściach z Hajki i innych Suzuków! Pierogi jak zwykle pyszne. No i pozdrowienia dla gościa (prawie) warszawskiego: Qgla Naszego Jedynego! :uscisk: :devil:

Było super :mrgreen:


PS Ten DL nawet nie jest taki straszny, jak myślałam, ale Burgman to wszystko bije na głowę. Ile to on zamętu wprowadza w głowy motocyklistów, którzy przywykli do sprzęgła, a nie hamulca przy lewej manetce! :luf:

[rookie]

Ja też dziekuje za super dzień z Wami.
Szczególnie dla Kropka i Bidzia za zabranie na pokład. Swoją droga dzisiaj pobite dwa rekordy. Ale chwalić nie ma się czym.
Impreza świetna.
Pierogi również.
Towarzystwo bezcenne...

[KROPEK]

Haya - mocno stabilnie do przodu. Najwyższy dowód uznania ( po przejażdzce Hayą Barts zdejmuje kask i ukazuje nam się uśmiech Jockera z Batmana :mrgreen: ).
B-King - jak dla mnie, jakaś akcesoryjna chociaż mini owiewka i KING rządzi (jak to powiedział Speed Jan - urywa d..e) a przy tym tak się wspaniale lekko prowadzi !!
Wielkie dzięki dla szefów Wilmatu i Krzyśka za możliwość jazdy poza harmonogramem i dzień z niezchodzącym bananem z twarzy, pełen emocji i radości z jazdy !!
Dzięki wszystkim sistersom i braciakom za miłe towarzycho a Qglowi za niespodziankę i pojawienie się we własnej osobie, Yano dzięki za przyjechanie tylko po to, żeby przybić 5 !! Pomimo drobnych przerw spowodowanych sprawdzaniem zasięgu rezerwy ekipa BS sobie poradziła wyśmienicie - pomoc w miare możliwości udzielana na bierząco :spoko: !!

PS

Czerwcowa tura Carawany w Toruniu zaczyna się 27.06.08 zgłoszenia można przysyłać od 02.06.08 .
Pozdrawiam :angry_smile:

[speed]

tak jak to przedmówca trafnie określa
Haja swoje wdzięki uwidacznia w bardzo dyskretny sposób natomiast
B-King to zupełnie co niego do 210 km/h to przyjemność a potem to
walka by utrzymać sie w tym stadzie pędzących wk.......ch kucy

.............tak jak wielokrotnie w gronie siostrzyczek i barciaków miło spędzony czas
bezkonfliktowo podzielone motorki nikt nie został pokrzywdzony zadowolenie na MAXA
a i poza programowo dało sie załatwić to i owo zainteresowani wiedza :mrgreen:


podziękowania dla WILMATU :angry_smile:

Dzięki za miłe towarzycho Qglowi

dla niego pozdrowienia .......i pracy nie będzie bo panie potrzebne :mrgreen: