Strona 1 z 1

GSX 1100F - kłopot z wolnymi obrotami.

: ndz, 3 sie 2008, 11:36
autor: dayanek
Witam,
no jakiś pech normalnie z tym GSXFem. Dziś odebrałem go po wymianie
uszczelek pod kolektorami wydechowymi. Chodzi cud miód poza jednym
mankamentem. Na biegu jałowym ma takie "wachnięcia" obrotów. Coś w
rodzaju chwilowego zadławienia. No generalnie obroty biegu jałowego
nie podobają mi się.
Raz nawet było takie wachnięcie, że zgasł, a przy ruszaniu tak jakby
się dławił.
Poza tym wszystko oki, na wyższych obrotach chodzi jak marzenie. Ma
ktoś pomysła co to może być?

pozdrav
--
dayanek

Re: GSX 1100F - kłopot z wolnymi obrotami.

: ndz, 3 sie 2008, 20:10
autor: JaN
nie wiem, nie znam się... ale może też masz taki "wolny" wężyk...
http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... f=7&t=7436

Pozdrawiam,
JaN (B12)

Re: GSX 1100F - kłopot z wolnymi obrotami.

: ndz, 3 sie 2008, 21:11
autor: Nosferek
przyczyn może być wiele ale postaram się Ci podpowiedzieć :
słusznie padła propozycja sprawdzenia luźnego wężyka ale na to bym nie stawiał
kiedy tak się dzieje co mówisz to często jest to albo źle założone zatyczki albo wcale na rurki do synchronizacji ,
po 2/ podczas montażu gaźników mogły sie zawiesić zaworki w komorach pływakowych co powoduje zalewanie i duszenie sie na wolnych obrotach <mogą one być już tez już do wymiany co jest ich bolączką w GSX>
3/ sprawdź czy ssanie odbija do końca bo tez może się okazać ze silnik pracuje ciągle na ssaniu
4/ w jakim stanie jest filtr powietrza ? no i świece oraz kable czy jesteś ich pewny ze są w dobrym stanie

daj znać jak coś z tego co napisałem pomogło

Re: GSX 1100F - kłopot z wolnymi obrotami.

: pn, 8 wrz 2008, 20:33
autor: dayanek
Problem się wyjaśnił. Walnięty alternator powodował, że na wolnych obrotach, bez zapalonych świateł, było ładowanie w granicach 14,6, a po zapaleniu świateł ... wzrastało do 15,8 :)
No i wszystko dostawało szmergla.
Już naprawiony i gites.
pozdrav
--
dayanek