BRACTWO SUZUKI

Jestem po rozmowie z głównym technologiem i sprawie wykonania osłony pod silnik.
Wykonanie z blachy aluminiowej o grubości 3mm ryflowanej (gładkiej nie mają). Pan twierdził że wszystkie dotychczasowe osłonydo motocykli i dodatki do samochodów roblili z blachy ryflowanej i jest to ponoć bardzo ładne.

Koszty wykonania do DL 650 miały by się zamknąć w cenie 450 - 500zł (wolałbym tą pierwszą cenę). Do DL 1000 byłoby taniej (dokładnie jeszcze nie wiem ile) bo odpada wycinanie w dolnej części tego otworu na rurę wydechową i wykonanie uchwytu metalowego pod silnikiem do którego jest przykręcona osłona. Niestety nie mam rysunku na ten metalowy uchwyt.

Otwory będą wycinane wodą i jest możliwość wycięcia znaczka Suzuki z boku tak jak w tych z bodajże Sw-Motech http://dl650.free.fr/photos/pbsoluces/1 ... index.html

Uchwyty do gmoli będzie trzeba wykonać samemu albo zamówimy takie wygięte płaskowniki też u nich (znowu parę złotych).

W przyszłym tygodniu umówiłem się że będą robić jedną dla mnie żebym mógł Wam pokazać na zdjęciach jak to wyszło i w jakiej ostatecznej cenie się zmieszczę.

Jeżeli będą chętni to będziemy zamawiać następne po uprzedniej wpłacie kaski na moje konto i podaniu czy do 650 czy do litra.
Ale to dopiero jak już będziemy znać cenę końcową.

Pozdrawiam

No to szanowni forumowicze FINAŁ!!

Tak wyglądała osłona przed spawaniem



Wyszło w końcu tak:



Jak widać spawy są nieszlifowane bo doszedłem do wniosku, że współgrają ze spawami ramy motocykla.
Jak ktoś będzie chciał mieć wyszlifowane nie ma problemu.

A teraz najważniejsze CENA Myślę że cenę wynegocjowałem na dobrym poziomie.
Moja (pierwsza) osłona kosztowała mnie 390zł brutto.
Uzgodniłem cenę następnych osłon - 350 zł + przesyłka.
Osoby które chciałyby pomalowane proszkowo dodatkowo opłata za kolor czarny 20zł brutto a za kolor srebrny z powłoką klarlakieru (bezbarwny) 30zł brutto.
Niestety nie mam mozliwości anodowania. Ja zostawiam surowe aluminium.
Dam jeszcze wykonać jedną osłonę z blachy ryflowanej bo wydaje mi się że będzie też fajnie wyglądać.
W skład oferowanego kpl wchodzi osłona z uchwytem pod silnik.
Mocowanie do gmoli musicie wyrzeźbić sami.
Jak będzie jakaś konkretna ilośc zamówień postaram się dogadać żeby docięli nam blaszki potrzebne do montażu do gmola. Dotychczas się bałem zamawiać bo nie wiedziałem czy zmieszczę się w 500zł
Nie ukrywam że kilka szt wystawię także na Allegro za cenę ok 450 zł.
Widziałem oferowaną tam osłonę do Hondy Africa za ponad 600zł.
W końcu "trochę" się najeździłem.

Osoby zainteresowane zakupem osłon proszę o informację na PW z podaniem do jakiego zamawiacie modelu 650 czy 1000 (1000 ma niewycinany otwór po silnikiem - może utargujemy na malowanie) i jaki kolor (czarny, srebrny lub niemalowana) oraz podanie adresu do wysyłki.

Zamówienia będę realizował w kolejności wpłat na konto które podam na PW.
Pozdrawiam letko

Wszystko łądnie pięknie :brawo: ale...
Przysłoniłes w dość znacznym stopniu chłodnicę oleju przed pędem powietrza, które w czasie jazdy ma duże znaczenie. Oby to nie miało wpływu na wzrost temp. oleju i przegrzewania się w cięzkich warunkach pracy silnika.

Bohasku otwory w oslonie zapewniają chlodnicy bardzo dobrą wentylację oprócz tego ilnik jest chlodzony cięczą. Inne silniki nie zawsze mają chłodnicę płynu i oleju a wytrzymują.
Oryginalne oslony Suzukowskie mają wietrzenie takie same.
Pozdr. letko

letko pisze: Mocowanie do gmoli musicie wyrzeźbić sami.

Obawiam się, że te czasy już bezpowrotnie minęły. Kupić nie było można i trzeba było dorabiać. Jaki % klientów ma warszat, narzędzia, materiał, umiejętności, czas, żeby coś takiego dorabiać?

Waldex pisze:Obawiam się, że te czasy już bezpowrotnie minęły. Kupić nie było można i trzeba było dorabiać. Jaki % klientów ma warszat, narzędzia, materiał, umiejętności, czas, żeby coś takiego dorabiać?

Gdybyś miał Dl-a to wiedziałbyś że taka oslona na dzień dzisiejszy kosztuje w granicach do 800zł . Myślę że przy cenie 350 + swoja rzeźba to się opłaca. A do takich co mają dwie lewe ręce też mam propozycję.
Tylko wkurza mnie że starałem się załatwić DL-owcom coś w dobrej cenie a zabierają głos Ci którzy nie powinni :evil:

Pozdr.

Mieszkam w stolicy 7y rok, a mam 36, więc "typowym" warszawiakiem nie jestem. Ludzi na regiony nigdy nie dzieliłem i nie będę. Napisałem taką uwagę, bo jest to aluminiowa osłona (o sporej powierzchni) do szybkiego motocykla, narażona na pęd powietrza i drgania (których aluminium nie "lubi"). Lepiej, żeby ktoś ją zrobił od początku do końca (np. za 400 zł). Komuś może rzeźba nie wyjść i co dalej.... Nikomu nie życzę. Wybacz, ale o zabranie głosu prosił nie będę. Moderator w razie czego wkroczy. Obiecuję, że jak mnie nie wywołasz to nic tu więcej nie napiszę - dla spokoju ogólnego.

No powiem Ci Letko że nieźle wygląda ta osłonka ale mi chyba żona na urodziny planuje ją kupić a jak nie to napewno sie zgłoszę Pozdro i gratuluje pomysłu :angry_smile:

Waldex po części masz rację. Wczoraj od rana najeździłem się żeby tą osłonę sfinalizować i wieczorem miałem serdecznie dosyc.
Jężeli Cię uraziłem to PRZEPRASZAM!
Ja też raczej nie dzielę ludzi na regiony
Do zobaczenia na trasie

P.S. Dzisiaj dogadałem się i dorobią mi uchwyty do montażu na gmolach GIVI.
Obejmy będą z nierdzewki ale do czarnych oslon też dam pomalować proszkowo.
Dodatkowo kto chce to będzie miał wycięty z boku znak "?" . Będzie niewielka dopłata, ale myślę, że to się opłaci.

dla mnie bomba

Rozumiem, że przy gołej od dołu 650-tce taka osłona to zbawienie. Ale czy przy litrze, który oryginalnie ma płozę (co prawda plastikową) jest to jakimś ulepszeniem czy tylko bajerem?
Za krótko jeżdżę DL-em żeby na własnej skórze odczuć potrzebę takiej osłony. Panowie deelowcy jak to wygląd w praniu, czy śmigając w 90% po asfalcie, taka osłona jest przydatna?
Bo kurna wygląda nieźle, Letko - kawał świetnej roboty swoją drogą.

Przemol pisze:Rozumiem, że przy gołej od dołu 650-tce taka osłona to zbawienie. Ale czy przy litrze, który oryginalnie ma płozę (co prawda plastikową) jest to jakimś ulepszeniem czy tylko bajerem?
Za krótko jeżdżę DL-em żeby na własnej skórze odczuć potrzebę takiej osłony. Panowie deelowcy jak to wygląd w praniu, czy śmigając w 90% po asfalcie, taka osłona jest przydatna?
Bo kurna wygląda nieźle, Letko - kawał świetnej roboty swoją drogą.

Powiem tak jest to trochę taki bajer tuningowy (na pewno wygląda o niebo lepiej niż ta oryginalna z tworzywa).
Jednakże odpornośc na uderzenia kamieni jest na pewno większa. No i cena w Niemczech kosztuje prawie 200 "oiro"
Pozdr.

Przemol pisze:Rozumiem, że przy gołej od dołu 650-tce taka osłona to zbawienie. Ale czy przy litrze, który oryginalnie ma płozę (co prawda plastikową) jest to jakimś ulepszeniem czy tylko bajerem?
Za krótko jeżdżę DL-em żeby na własnej skórze odczuć potrzebę takiej osłony. Panowie deelowcy jak to wygląd w praniu, czy śmigając w 90% po asfalcie, taka osłona jest przydatna?
Bo kurna wygląda nieźle, Letko - kawał świetnej roboty swoją drogą.

Zawsze to osłona - ochrona przed niepożądanymi przeszkodami takimi jak kamienie, gałęzie itp. Nigdy nie wiadomo czy nie będzie trzeba pokonać jakiegoś bardziej off-road'owego odcinka drogi. W końcu to sprzęt stworzony nie tylko do jazdy po asfalcie
Ja mam również taką osłonę, tyle że w swoim Ferdynandzie i uważam, że jest to bardzo przydatna rzecz. Nie raz uratowała moje moto przed uszkodzeniami w terenie

Ja się już zdecydowałem, tylko zastanawiam się nad kolorem.
Czy ktoś mi coś powie na temat trwałości malowania proszkowego osłony umieszczonej zaraz za przednim kołem. To w nią będą uderzać te kamyki, które miały trafić w chłodnicę oleju.

Endrju pisze:Czy ktoś mi coś powie[/color][/b] na temat trwałości malowania proszkowego osłony umieszczonej zaraz za przednim kołem. To w nią będą uderzać te kamyki, które miały trafić w chłodnicę oleju.

Pewnie będzie tej samej trwałości co malowanie na chłodnicy, czyli wątpliwej.
W tysiączku chłodnica oleju w połowie wystaje nad pług i faktycznie mam ją obitą jak Gołota po walce z Tysonem.