Strona 1 z 1

GSX 1300 R - moc

: pn, 27 kwie 2009, 23:22
autor: dalton
witam. potrzebuję porady od bardziej doświadczonych ode mnie kupiłem hayabuske(rok 99) stosunkowo niedawno i jeszcze wiele muszę się nauczyć ) otóż kilka dni temu próbowałem swych sił z gsx-r 1000 K6. moc podobna jak w hajce(jeśli nie większa) a waga wiadomo-dużo mniejsza. czyli powinien "objechać" mnie bez problemu. tak też się stało...ale przy niższych prędkościach. około 250km/h okazało się że zacząłem mu minimalnie odjeżdżać. czy to tak powinno być czy mam obawiać się że właściciel wspomógł moją hajke power commanderem lub podobnym ustrojstwem? jakoś nie zależy mi na takich dopalaczach gdyż to ma być motocykl raczej do dalekich tras niż do 1/4 mili...

Re: moc w hayabusie

: wt, 28 kwie 2009, 00:09
autor: Emil
gdyby czyms wspomogl to na pewno by o tym poinformowal przy negocjacjach cenowych ;)
powercommander to dosc duze pudelko umieszczane zwykle w zadupku wiec nie sposob przegapic
przy motocyklach duzo (jak nie wiekszosc) zalezy od kierowcy a nie sprzetu
dlaczego mialbys sie obawiac drobnych dopalaczy?
w jaki sposob bylo robione porownanie to nie bardzo widac z tego co mowisz

skoro chcesz moto do spokojnej jazdy to co wlasciwie za roznica jak sie zachowuje przy wartosciach granicznych? skoro dobrze jezdzi itp itd
i przede wszystkim gdzie tu powod do zmartwienia ze jestes (upraszczajac) w stanie objechac o 7 lat mlodszy sprzet (nawet jesli ma troche mniejsza pojemnosc 7 lat to przeciez dluzej niz technologiczna epoka lodowcowa ;) )

PS. zakladam ze tekie testy robicie bardzo z glowa, dbajac o odpowiednie warunki :angry_smile:

Re: moc w hayabusie

: wt, 28 kwie 2009, 21:14
autor: dalton
testy były robione na pasie startowym-staram sie o bezpieczeństwo dbać. a jakoś nie w smak byłoby mi gdyby była podrasowana z prostego powodu-taki silnik zwykle dużo szybciej się kończy...no to power comandera nie ma ale może zmienione mapy zapłonu? tego już chyba tak łatwo nie sprawdze...ech chyba pojade na hamownię i sie sprawa rozstrzygnie...no z tym awatarem to sie głowie bo nie umiem przerobić fotki na tak małą żeby weszła ale spoko-mikiet obiecał że się tym zajmie :) już mu fote przesłałem...

Re: GSX 1300 R - moc

: śr, 13 maja 2009, 17:32
autor: jaz
PowerCommandera nie przegapisz. Jest wpięty między kostki wtrysku. I to on i tylko on pozwala na zmianę mapy zapłonu. Możesz ewentulanie mieć jeszcze TRE (popularne w Hajkach w USA). Jest to ustrojstwo które oszukuje komputer motocykla tak że biedak myśli że jedzie co najwyżej na piątym biegu. A odcięcie zapłonu ograniczające szybkość do 295 km/h działa na 6-tce. Ale w twoim roczniku chyba jeszcze nie było fabrycznie tej blokady.
Ja tam mam i PC i kompletny wydech (w sumie dało to jakieś 12 KM więcej czyli w sumie nie tak dużo więcej (przy fabrycznych 175) więc o żywotność silnika się nie obawiam. A zrobiłem to głównie dla poprawienia przebiegu krzywej momentu (no i fabryczne tłumiki mi się nie podobały :wink: ). Ponadto jak pisze Emil co z tego że masz moc/osiagi takie bądź inne i tak to twój prawy nadgarstek decyduje jaki procent możliwości silnika wykorzystujesz a zapasik zawsze się może przydać :D .
Reasumując, moim zdaniem dopóki nie masz nitro albo turbo albo jednego i drugiego nie zaszkodzisz silnikowi hajki.

Re: GSX 1300 R - moc

: pt, 15 maja 2009, 23:22
autor: dalton
słuchaj jaz jesteś pewien że tylko pc pozwala na zmianę map? w takim razie koleś ode mnie ze wsi wciska mi kit gdyż twierdzi że wgrał jakieś mapy zapłonu które dodają mu mocy. akurat tak wyszło że nie miałem przyjemności spróbować się z nim i zweryfikować tych jego "map" fakt faktem że ja na pewno pc nie mam także znaczy się po prostu silnik mam zdrowy :) a tak w ogóle...po zmianie olej do 500 km był w okienku całkowicie czysty-jak dopiero co wlany. jak u was jest?

Re: GSX 1300 R - moc

: sob, 16 maja 2009, 11:36
autor: jaz
"Pewny napewno" to nie jestem. Ale bez PC koleś musi mieć "dostęp" do przeprogramowania komputera w motocyklu. Oczywiście nie wiem czy w jego motocyklu jest taka możliwość bo te mapy pewnie siedzą w jakiejś kości pamięci. I teraz pytanie czy jest to kość do przeprogramowania czy zapisana na stałe. W samochodach wiem że są spece co podłączają się pod gniazda serwisowe i grzebią w sofcie kopmutera samochodu. Drugi wariant to tzw. "chip tuning" czyli wymiana kości.
PowerCommander z założenia jest urządzeniem programowalnym bo jest jeden do różnych motocykli (różni sie tylko kostkami przyłączeniowymi) ma port mini USB, podłączasz go do kompa (program dołączony do PC) i wgrywasz mapę do swojego moto z konkretnym wydechem. Mapę ściagasz sobie ze strony producenta. W ten sposób masz załadowana typową mapę do swojego typu motocykla. Do tego miejsca możesz poradzić sobie sam. W następnym kroku możesz postawić moto na hamowni i znowu przy pomocy kompa pogrzebać w mapach i wtedy masz mapy pod swój konkretny egzemplarz. Te zabiegi dobrze jak robi ktoś kto ma wiedzę i doświadczenie. W moim przypadku to "dostrojenie" dało ok. 3-4 KM (z tych ok. 12).
PC wpina się pomiędzy kostki w wiązce łączącej komputer w z układem wtrysku, więc zasada działania jest z grubsza taka że PC "przerabia" sygnały wychodzące z komputera w motocyklu wg swojego "uznania" i dalej posyła je do układu wtrysku.
P.S.
Moim zdaniem nie jesteś "sprawdzić" jego map w trakcie jazdy. Do tego potrzebna jest hamownia i wykres sprzed zmiany map.
Olejowi się aż tak nie przyglądam więc Ci nie pomogę.

Re: GSX 1300 R - moc

: wt, 26 maja 2009, 20:15
autor: dalton
hm...3 km na PC i pełnym wydechu...niezbyt dużo...w takim razie chyba firmy sprzedające takie ustrojstwa bazują na naiwności klientów skoro to tak mało daje...ale tym bardziej jestem ciekaw ile mocy ma mój czort i pojade na hamownie. acha-może nie powinienam się pytać ale ciekawi mnie-ile palą wasze hajki? moja-przy 80-4.8 przy 140-5.4 przy 200-6.5 czy moja to ewenement czy wasze podobnie?

Re: GSX 1300 R - moc

: wt, 26 maja 2009, 21:14
autor: cosmo
dalton pisze:hm...3 km na PC i pełnym wydechu...niezbyt dużo...w takim razie chyba firmy sprzedające takie ustrojstwa bazują na naiwności klientów skoro to tak mało daje...ale tym bardziej jestem ciekaw ile mocy ma mój czort i pojade na hamownie. acha-może nie powinienam się pytać ale ciekawi mnie-ile palą wasze hajki? moja-przy 80-4.8 przy 140-5.4 przy 200-6.5 czy moja to ewenement czy wasze podobnie?

sprawdz to -> http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... =7&t=10154

pewnie masz oryginalne wydechy ;) ..dodam, ze po zmianie oryginalnych na 2x Yoshimury RS3 spalanie wzroslo o okolo 0.5l w porownaniu ze spalaniem na fabrycznych wydechach...ale dla tego dzwieku i lepszego wygladu warto bylo zmienic ;)

dodam rowniez ,ze na dluzszej trasie (wlasnie wrocilem) o dl. 5600km i srednie spalanie na Yoshi wyszlo 6.1l ...predkosc turystyczna bo kilka moto w grupie, ...ale na pieknej autostradzie zdarzalo mi sie z pelnym zaladunkiem sprawdzac czy ciezar i kufry maja wplyw na predkosci i styl jazdy i czy dziala odciecie na 6 biegu (dziala i latwo oszukac ;) ) ...wiec pomimo tego srednia rozpieta na te ponad 5tys km byla i tak 6.1l