BRACTWO SUZUKI

Witajcie.Mam dylemat bo nie wiem co zamontowac do swojego bandziora.Czy gmole czy moze crashpady ????? co wedlog was jest lepsze.Tylko jedno ale...moj bandit jest wersjom N (czyli golas) a do niego chyba nie bardzo pasuja gmole,prawda???Amoze widzieliscie wersje N z gmolami?Prosze o wasze opinje.

Witam
Według mnie jeżeli masz możliwość to zakładaj to i to, zobaczysz będzie się fajnie prezentował, prawie jak street !!
Narty !!
PS.
Zabezpieczeń nigdy za mało, a kasy nigdy za dużo !! :twisted:

Ello!
Czy N czy S to mysle ze tylko gmole!
Crashpady raczej pasuja tylko do moto obudowanych ( plastikow), czyli tam gdzie silnik jest za nimi schowany (tam raczej gmola nie zainstalujesz).
Pzdr prymek

witaj,

ja zalożylem do swojego bandziora gmole. wydawalo mi się, że dziwnie będzie wyglądal z crash padami. Ponadto nie wiem, czy jest miejsce do montażu crash padów w bandziorze. :!:

pozdro, :papapa:

jaca

Dobra juz zamowilem sobie gmole,moze beda troche kiepawo wygladac ale napewno lepiej ochronia moje dekielki przed zeszlifowaniem przez asfalt;)
Pozdro

Czolem!

Z moich doswiadczen wynika, ze z gmolami wiaze sie pewne ryzyko. A mianowicie, w zaleznosci jak poprowadzone sa u dolu silnika, moze okazac sie, ze nimi w pierwszej kolejnosci przyciera sie o asfalt przy duzych pochylaniach. I chyba nie jest to zbyt bezpieczne, jako ze nie odchylaja sie tak jak podnozki, wiec mozna sie na nich "powiesic". No ale moze producent Twoich gmoli to przewidzial i nie bedziesz miec takich problemow.

A ty to kto .. ?? :shock:

Cześć. Mam w swoim Bigu gmole. Uniwersalny model, zgrabne, mocowane tylko do ramy. Ich skuteczność sprawdziłem kilka miesięcy temu, 26 czerwca. Przy takiej glebie podejrzewam, że wszystko co mocowane w uchwyty silnika (crashpady i kilka modeli gmoli) nie dałoby rady. Moje są zgięte i zeszlifowane. Śilnik ocalał, żadnej ryski. Jestem w 100% za gmolami.

Alucard pisze:A ty to kto .. ??

Nie przedstawilem sie, mea culpa, lecz nie ma wiele do pisania.
Pochodzenie: Warszawa
Staz: GS500 od wiosny ubieglego roku


Pozdrawiam
Gacek

Kurde chcialbym mieć jakies chociaz craszpady ale musiałbym kroic owiewki a to odpada. Dlatego moje to zabezpieczenia to kolana juz nie raz na nich oparłem moto na parkingu.

Pozdrawiam

Ja do swojego bandziorka założyłem gmole, nie bardzo widzę możliwość założenia Crashpadów zamówiłem je w Larsonie - leżą idealnie i nie przeszkadzają podczas składania się - ponadto są mocowane w trzech punktach pod śruby mocujące silnik. Widziałem kiedyś takie mocowane w dwóch punktach i zagięte na silnik ale miałem wrażenie, że podczas ew. wywrotki to te gmole rozwalą dekle. W każdym razie te z Larsona posiadają ładny chrom i spokojnie dają się zamocować - budzą zaufanie. Na szczęście nie miałem możliwości przetestowania ich działania i może niech tak pozostanie . Pozdrawiam - Kukul

ja takze kupilem w lasonie.sa ok (dostalem znizeke 20% dodatkowy + dla chlopakow)!!! a crash pady sa, jest specjalna przejsciowka montowana w otwory do ramy(z przodu tam gdzie montuje sie gmole) a potem juz tylko zwykle koncowki na dlugiej srubie.ale chyba gmole bezpieczniejsze


pozdrawiam

witam.
ktos napisal ze do bandita N nie pasuja crash pady- moim zdaniem pasuja i to znacznie lepiej jak gmole ( z reszta kwestia gustu) - co do bezpieczenstwa to lepiej zalozyc i to i to napewno nie przeszkodzi>
Widzialem pady mocowane na 2 otwory w glowicy - pomysle o takich na przyszly sezon.

pozdrawiam.
Rysiek

montowane w glowicy? hmm! przeciez to ma sluzyc ochronie silnika-czyli montuje sie do ramy raczej?
pzdr

w rzeczy samej....

http://cgi.ebay.de/1Paar-Sturzpads-fuer ... dZViewItem

widzialem kilka moto z tym wynalazkiem...
montowany w gornym pkcie silnika na wysokosci wieszaka - wyglada solidnie i mysle ze rownie dobrze pelni swa funkcje.