Strona 1 z 1
GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 12:31
autor: Elvis
Witam.
Dziś postanowiłem zmienić olej w moim GS500.
Przy wymianie filtra przecieram tą kieszonkę gdzie jest zamontowany i na papierze znalazłem dużo opiłków miedzianych
zdjęcie 1,
zdjęcie 2.
Po sprawdzeniu zlanego oleju znalazłem jeszcze większe opiłki (4 - 7 mm)
zdjęcie 3,
zdjęcie 4.
Niestety chyba trzeba będzie mój rowerek na części pierwsze rozebrać i na allegro. Szkoda, taki fajny był - japoński. ;(
Re: GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 14:14
autor: Przemek
To nie miedź, normalnie złoto znalazłeś...
Re: GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 15:11
autor: Elvis
Miedziane opiłki - trochę przestrzeliłem. Chodziło mi o kolor miedziany - z czego to robione to pojęcia nie mam (jakoś na wewnątrz-silnikowej mechanice się nie znam).
Re: GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 15:44
autor: Sherlock
Te duże opiłki dość niepokojąco wyglądają :? Tylko ten złoto-miedziany kolor nie bardzo pasuje do czegokolwiek wewnątrz silnika :what: Może to sprzęgło?
Re: GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 15:47
autor: Przemek
Przy poprzedniej wymianie, przypadkiem obrączka Ci nie wpadła, albo pierścionek dziewczyny ??
Re: GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 15:59
autor: bohas
Sherlock pisze:Tylko ten złoto-miedziany kolor nie bardzo pasuje do czegokolwiek wewnątrz silnika :what:
Panewki korbowodu, wału i oporowa mają taki kolor.
Nieciekawie to wygląda

Re: GS500E - martwy silnik
: wt, 23 mar 2010, 16:08
autor: Sherlock
Uuuu... no to Bohas nie pocieszyłeś autora wątku.
Re: GS500E - martwy silnik
: śr, 24 mar 2010, 11:22
autor: Waldex
Pilnowałeś stanu oleju?
Ile moto ma przebiegu?
Jakim olejem był zalany?
Nie czułeś, że coś dziwnego się dzieje podczas jazdy?
Re: GS500E - martwy silnik
: śr, 24 mar 2010, 19:16
autor: GrudiLee
No i go zabiłeś...
Re: GS500E - martwy silnik
: śr, 24 mar 2010, 21:25
autor: Dany
Niestety, ale zdecydowanie Bohas ma rację opiłki miedzi pochodzą z panewek... Poszukaj silnika...
Bo to wal do szlifu ( jak się nadaje ), rozrząd przy okazji, kilkukrotne płukanie silnika itd...itp...
Re: GS500E - martwy silnik
: śr, 24 mar 2010, 21:37
autor: Elvis
Dzisiaj bylem u sprawdzonego mechanika i potwierdził moje obawy, że największe prawdopodobieństwo to panewki. Remont nie będzie się opłacał - ten silnik już był dobity (1-1,3 litra oleju na 1000km) więc grzebanie w dole bez ruszenia góry mijało by się z celem. Koszty tego przedsięwzięcia przewyższyły by ogólną wartość maszyny. Na chwile obecną odstawiam GSa w kąt. Może na jesieni poszukam silnika albo opchnę z zajechanym motorem. Jak to dobrze, że jeszcze Inazumka jest

.
btw. był zalany Motulem 20W50 mineralnym, a przebieg na liczniku prawie 80000 (pewnie było dużo więcej).
Re: GS500E - martwy silnik
: śr, 24 mar 2010, 23:30
autor: mikiet
Elvis, nie martw się, mamy jeszcze jego zdjęcia...
Sprzedasz i jeszcze będziesz do przodu. No albo się rozglądnij za jakimś tanim silnikiem, na allegro do GSa jest niejeden.
Ja na Twoim miejscu w sumie nie wiem co bym zrobił, chyba ładne zdjęcie GSa i sprzedał części.
Trzymaj się, zawsze możesz IXILa przełożyć do Iny.