Strona 1 z 3
Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: pn, 29 mar 2010, 10:33
autor: szuli
To co jest montowane oryginalnie to moim zdaniem żenada (przynajmniej jeśli chodzi o Bandita). W simsonie miałem chyba głośniejszy, a już na pewno nie cichszy. Klakson daje radę jak się przeciskam w korku i chcę pogonić jakiegoś "puszkarza" ale podczas jazdy powyżej 80 km/h to sam go nie słyszę. Zresztą nawet jak kumpel jedzie 50 metrów przede mną i chcę zwrócić jego uwagę to mimo posiadania przez nas seryjnych kominów i tak g. słychać.
Uważam, że posiadanie w motocyklu "konkretnego" sygnału dźwiękowego to ważny element bezpieczeństwa - stąd pytanko:
czy ktoś z Was ma zamontowany jakiś mocniejszy sygnał?
Na allegro znalazłem coś takiego:
klakson nr 1
lub
klakson nr 2
co sądzicie? jakieś własne doświadczenia?
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: pn, 29 mar 2010, 11:53
autor: CyberScyzor
Doswiadczen nie mam ale faktycznie, przypomniales mi, ze takie cos jak klakson w motocyklu istnieje... ciekawe czy moj dziala, musze sprawdzic jak wroce do domu. Dzieki!
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: pn, 29 mar 2010, 14:13
autor: Azmadan
ja mam taki...
http://moto.allegro.pl/item973011933_kl ... chrom.html
na przekaźniku z możliwością przełączenia między oryginałem a nim..
Kupiony w Norauto... dokładnie taki model
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: pn, 29 mar 2010, 14:44
autor: szuli
No to już jest dość ekstremalne

Pewnie jak zatrąbisz to nawet InterCity Ci na bok zjeżdża

Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: pn, 29 mar 2010, 17:08
autor: Elvis
Jakiś czas temu na grupie dyskusyjnej zachwalali takie urządzenie: STEBEL NAUTILUS COMPACT
|link|. Na tej stronie jest nawet próbka dźwiękowa jak ktoś chce posłuchać. Jest to chyba jeden z najmniejszych pneumatyków dostępnych na rynku. Ceny najlepiej sprawdzić na
angielskim ebaju. Też myślałem żeby to zakupić ale w obecnym motongu mam wystarczająco głośny klakson.
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: pn, 29 mar 2010, 18:20
autor: szuli
Elvis pisze:Jakiś czas temu na grupie dyskusyjnej zachwalali takie urządzenie: STEBEL NAUTILUS COMPACT
|link|. Na tej stronie jest nawet próbka dźwiękowa jak ktoś chce posłuchać. Jest to chyba jeden z najmniejszych pneumatyków dostępnych na rynku. Ceny najlepiej sprawdzić na
angielskim ebaju. Też myślałem żeby to zakupić ale w obecnym motongu mam wystarczająco głośny klakson.
Dzięki! To jest chyba to czego szukałem!

Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 30 mar 2010, 22:45
autor: smoq73
Kiedys udało mi sie kupić do samochodu klakson z dźwiękiem starej ciężarówki. Dość przeraźliwy i głośny klakson, kupiłem go w Feu-Vert. Nie mają już w ofercie, niestety. Może ktoś z Was wie gdzie takie coś można dostać?
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 30 mar 2010, 23:14
autor: Emil
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: śr, 31 mar 2010, 17:28
autor: szuli
heh... dobrze, że gliniarz zawału nie dostał bo by kolesie dostali czapę za morderstwo policjanta na służbie

A przy jego tuszy nie było to niemożliwe

Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 21 wrz 2010, 09:34
autor: szuli
W końcu nabyłem i zamontowałem to cudo (dzięki Elvis!). Efekt? Ci co byli w Jabłonowcu i nie zmyli się do domu "gdy poranne wstają zorze" to słyszeli na własne uszy
Dla reszty powiem krótko: jak zatrąbię to pociągi ustępują mi pierwszeństwa na niestrzeżonych przejazdach

)
A tak na serio to klakson wart jest każdej złotówki. Z oryginalną "piszczałką" nie ma w ogóle co porównywać. Znakomicie sprawdza się zarówno podczas przeciskania w korkach (jak jakiś puszkarz udaje, że nie widzi jak się przeciskam) jak i podczas szybszej jazdy.
Jeśli chodzi o montaż to jest dość prosty - w komplecie dołączony jest przekaźnik który podłączamy do kabli z oryginalnego klaksonu. Zasilanie ciągniemy bezpośrednio z akumulatora (obwód zabezpieczony bezpiecznikiem oczywiście).
Miłe info dla właścicieli bandziorów - w B12.5 nie dość że idealnie mieści się pod owiewką to jeszcze w ramie jest wolna, firmowo nagwintowana dziura pasująca praktycznie idealnie pod montaż więc odpadają kombinacje montażowe (a sam klakson jest dość ciężki i trzeba go porządnie i sztywno przykręcić)
Koszty: klakson + przesyłka z Wlk. Brytanii ok 130zł (kupione na eBay'u. Po wpłacie kasy paczkę dostałem w przeciągu 3 dni roboczych) + ok. 20-30zł na kable, gniazdo bezpiecznika, konektorki i izolację termokurczliwą.
Jak ktoś chciałby więcej szczegółów montażowych to proszę o kontakt.
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 21 wrz 2010, 09:43
autor: Vais
szuli pisze:W końcu nabyłem i zamontowałem to cudo (dzięki Elvis!). Efekt? Ci co byli w Jabłonowcu i nie zmyli się do domu "gdy poranne wstają zorze" to słyszeli na własne uszy
Jak ktoś chciałby więcej szczegółów montażowych to proszę o kontakt.
Ja słyszałem :shock: i wchodzę w to ,naprawdę prawie jak w tirze

, podaj jakiegoś linka do aukcji z konkretnym modelem
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 21 wrz 2010, 11:24
autor: szuli
Mówisz i masz:
link do aukcji
Chłopaki są sprawdzeni - wpłaciłem kasę z góry i przesyłkę miałem po kilku dniach u siebie.
Jak aukcja się skończy i link wygaśnie to tutaj macie link do profilu sprzedającego:
motoparts88
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: sob, 25 wrz 2010, 11:11
autor: letko
A oryginalny klakson zostawiłeś czy wymontowałeś?
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 28 wrz 2010, 11:22
autor: szuli
zostawiłem na miejscu ale jest odłączony. Przewody przepiąłem do przekaźnika więc obyło się bez ingerencji w układ elektryczny motoru.
Re: Klakson - czym zastąpić oryginalną "piszczałkę" ?
: wt, 28 wrz 2010, 16:25
autor: Vais
Szuli mam sprzęt ,teraz napisz proszę ,co gdzie i do czego, mam klakson i taka czerwona kostkę elektryczną, możesz jakieś fotki zamieścić?