BRACTWO SUZUKI

(:

... mam kilka drobnych pytań, skierowanych głównie do osob z doświadczeniami przy majstrowaniu przy licznikach jajka, jak i innych motocykli ...

z racji ze moja sucz jest po szlifie i stoi obdarta z szat (plastikow) rozkręciłem jej zegary w celu zrobienia sobie jakichś ładniejszych tarcz, może zmiany oświetlenia - w każdym wypadku drobnego liftingu ...

w temacie uzywania srubokrętu i klucza nr 10 jestem dobry i nie uszkodziłem zadnej nakrętki czy wkrętu , jednak w pewnym momencie stałem sie bezradny ...

zeby zdjąc tarcze prędkościomierza, obrotomierza czy wsk. poziomu paliwa trzeba odkręcic dwie śrubki i .... własnie --> pozbyć sie wkazówki ... pytanie brzmi JAK ??
oczywiście nie chce tego uszkodzić itp itd ... próbpwałem sciągac, delikatnie podwarzac i kipa ... czy macie w swoich zasobach mądrości jakąś podpowiedź ??

drugą sprawą są żaróweczki TOSHIBY których wymontowanie z zestawu jest dziecinnie proste ... ale później tez jest problem ...
ów żarówki znajdują sie w takich smiesznych plastikowych pierdolnikach i nie wiem jak je z nich wyciągnąc ... czy może tego typu żarówki kupuje sie już z takimi plastikami .. ???

pozdrawiam

Taka moja skromna uwaga . Pamiętaj że wskazówka ma jakieś wstępne naprężenie . Założyć musisz ją spowrotem z identycznym , bo bedziesz miał przekłamania wskazań .
A i jeszcze jedno , osobiście kiedyś udupiłem tak licznik , wskazówka wyszła , ale razem z ośką . natwoim miejscu uposzedłbym do najbliższego zegarmistrza o porade lub ściągnięcie .

Pozdrawiam

oto stan mojej suki



tak wygląda żaróweczka w tym plastiku ...



a tak grzybek, do ktorego przymocowana jest wskazówka na zegarach (widelcem też nie chce zejsc)




sorki za jakość zdjęc ale aparat zrobiła firma zajmująca sie drukarkami
HP

widziałem piękne nakładki na zegary do jaja, które montuje się bez demontarzu oryginalnych zegarów
naklądki piękne, podświetlane, efekt zajebi*ty, cena również 90 $ plus przesyłka ale zobacz (cza kliknąć w linke niżej):
http://img352.imageshack.us/my.php?image=suka7ri.jpg

ja w swoim jaju dałem diody niebieskie zamiast żarówek (trzeba spolerować część diody np na szlifierce, najlepsze są diody supermocne) i wygląda to super! (ale to tylko moje aubeiktywne zdanie)

a powiedz mi jak zamocowales tam diody, bo te zaróweczki sa w takich plastikowych pierdolnikach ... i nie wiem teraz czy to jest rozbieralne czy jak ... ??

moze mialbys jakies zdjęcie ...

wyjąłem żaróeczki z tego niebieskiego plastyku i na ich miejsce włożylem diody, KTÓRE PRZYGOTOWAŁEM W TEN SPOSÓB:
http://img128.imageshack.us/my.php?image=dioda6cj.jpg



oczywiście można prościej - np zamiast koszulek termokurczliwych użyć oprawek z tajwańskich lapek choinkowych, ale kto by szedł na prościznę?

aha - koszulki termokurczliwe po założeniu na elektrody należy potraktować źródłem ciepła (np zapalniczką), a konkretnie samym ciepłęm

pamiętaj też że w diodach ważne jest gdzie jest plus a gdzie minus

no i kup takie diody które już mają opornik
bo pieniczenie się z dolutowywaniem opornika za 2 grosze może człowieka wyprowadzić z równowagi (mnie nie wyprowadziło)

i jeszcze jedno aha - zamiast niebieskich diód lepiej poszukaj takich świecących na fioletowo (ultrafioletowo) - efekt jest zajebiściejszy
(jak mi się zechce to sobie to/takie w zimę założę)

fatalnie tłumaczę, ale wierz mi ze zabawa z diodami wcale skomplikowana nie jest i przynosi sporo frajdy jak sie skończy (efekt)

no i ostatnia rada - skoro masz padakę rozebraną to pomyśl nad jakimś ukrytym wyłącznikiem zapłonu (taki immobilizer) niby nic, a człowiek cieszy że ma padakę bezpieczniejszą

no widze ze rozmawiaja fachowcy... to panowie poprosze o radę =

jak zmienic kwadratowe mikorskopijne diody w moich zegarach, wlutowane w plytke drukowaną bo juz na to pomarańczowe podswietlenie nie mogę patrzec, oslepia mnie - odwracam głowę i dlatego sie wywracam ...hahaha

@kollector

wszystko rozumiem z wyjątkiem momentu kiedy 2 zielone izolatory zmieniają się w jeden czerwony ...

niestety fizyka i jej oznaczenia każdy ustawia inaczej, przez co czasami trudno sie jest dogadać ... sYs pamiętam jak kiedy pokazałem poglądowy rysunek mojego wzmacniacza

@Studi - daj to chłopakom którzy lutują diody w telefonach GSM ... mała opłata a dają rade

to są 3 izolatory - 2 zielone i jeden. większy, czerwony

a ty wiesz ze masz rację nie pomyslałem o tym

dzieki

kollector ... a powiedz mi jeszcze jakich diod uzywałes, o jakim rozmiarze oraz parametrach technicznych ...

wolałbym uniknąc spalenia czegos ... tudzież inne wpadki ...

he he dobre pytanie....
ja jestem humanistą tylko
posiadam też lutownice (i takie ruskie coś co po odpowiednim ustawienu pokazuje jaki prąd płynie, w którą stronę i coś tam jeszcze, ale się nie znam - toto zdobyczne jest)
i do takich spraw jak dioda czy immobilizer podchodzę od strony filozoficznej (zastanawiam się któedy poplynie prąd)
poszedłęm więc do sklepu z bajerami elektrycznymi i poprosiłem o diody niebisekie pod 12 Volt jaknajjaśniej świecące
pani zapytała się mnie czy z opornikami czy bez więc wziąłem i takie i takie :oops: (te z opornikami umieściłęm w innym woreczku coby mi się nie myliły, ale teraz jak mam dwie różne to powiem która z opornikiem a do któej cza lutować)
potem zacząłem googlać i jakoś poszło (troche nadmiaru zużyłem na zmianę podświetlenia deski rozdzielczej w samochodzie)

na swoje usprawiedliwienie powiem ze w ogólniaku chodziłem do klasy o profilu mat - fiz, więc kilka rzeczy jeszcze mi wychodzi

więc kup diody najjaśniejsze na 12 V
kolor zależy od Ciebie

więcej nie umiem pomoc - musiałbym przy tym być, bo wiem jak zrobić anei wiem jak sie co nazywa i nie wiem jak wytłumaczyć (tłumaczyć to ja wogóle nie umiem)

ok .. ale rozmiar chyba pamietasz .... 3mm, 5mm .. ??

ja kupiłem 5 mm, ale myśle, że nawet 8 mm by weszło
jesteś w tej dobre sytuacji, ze moszesz zabrać ze sobą do sklepu z diodami zegary i poprzymierzać - pamietaj wieksze jest lepsze


przepraszam za czat,a le mam nadzieję, ze moze ktoś kiedyś bedzie potrzebował czegoś w tym temacie

Temat ciekawy