no to postaram sie odpowiedziec.. moze nie przekonac, ale napisze jak w rzeczywistosci to wyglada, co daje i z czego wynika.. bo kolega Wolf troche wynaturzył sprawe..
oczywiscie, ze nikt nie kupuje B12,5 z nastawieniem na jego tuning tylko - powiedzmy - jako motocykl uniwersalno/turystyczny. mnie dodatkowo przekonaly gabaryty (i moje i motocykla) oraz jego cena.. i najwazniejsze - B12,5 to motocykl, na ktorym siedzisz, a nie lezysz jak w gixxie.. i siedzisz w miare wygodnie, wezmiesz plecaczka, dodatkowo 3 kufry i takim pol tonowym klockiem polatasz w Alpach, dolecisz na Chorwację, itd.. itp... w przypadku gixxa - watpliwe.
nie bylo moim zamiarem miec osiagi gixa, tylko zmienic to co producent myslal, ze bedzie dobre dla mnie.. ja pomyslalem inaczej:
AFR - stockowe jest tak przygotowane by spelanialo normy euro i tylko pod to.. na wolnych wywalone w kosmos pod 15-17 (bo wtedy mierzymy).. a przy srednich zalewa nawet na 12 (zeby jakos "pokazac" moc). ja swojego wysterowalem na rowno 13:1 w calym przedziale obrotow, i uwierz czuc to cholernie. po pierwsze praca silnika - silnik niedokarmiony paliwem pracuje nierowno, przegrzewa sie.. i po prostu nie ma mocy. kolejna kwestia - zadnej dziury w oddawaniu mocy. oczywiscie kazdy powie, ze B12,5 to lokomotywa, ciagnie od dolu itd.. ale zrob taki test - zwolnij tak zeby na 3-ce miec ok 2500 obrotow i odkrec gaz do konca - bedzie powolne przyspieszanie.. a teraz popuść gaz do 3/4, 2/3.. zobaczysz, ze zacznie lepiej przyspieszac - to jest ciulata mapa producenta.
zaloze sie, ze na bank nie latasz na ori kominie, tylko masz jakiegos leosia czy akrapa.. i fajnie mruczy, pierdzi i strzela na zejsciu. i niestety nie sa to glownie zaslugi producenta koncowki, tylko skutek uboczny przelotu i zaburzenie mieszanki. to jest zwykle spalanie detonacyjne w wydechu, czyli dopalanie mieszanki, ktora wywalil silnik.
secondary butterflye - wynalazek ideowo fajny. w bardzo mocnych motocyklach przewaznie reguluja srednie obroty - czasami wrecz podniosa niskie.. a w B12,5 tylko obcinaja gore. przy 7000 przymykaja sie i w tych okolicach osiagana jest moc maxymalna.. zamiast pozwolic jej rosnac jeszcze do 8500 o kolejne KMy..
katalizator - fajnie, ze redukuje tlenki wegla, azotu i cos tam jeszcze, jednoczesnie podnoszac bardzo temperature spalin - niszczy mi komin. dodatkowo przytyka uklad.
wszystko to bezposrednio wplywa na moc silnika, charakterystyke oddawania, responsywnosc a i paradoksalnie na spalanie - majac do dyspozycji moc na nizszych obrotach, wchodzac szybciej na obroty silnik dluzej pracuje na stalych.. i faktycznie tak jest.. po modyfikacji ani razu nie mialem sredniego 10/100, a w czesniej tyle wychodzilo nieraz.
jestem użytkownikiem motocykla dla przyjemnosci, frajdy i turystyki.. i nie ma to nic wspolnego z rozsadkiem, czy ochrona srodowiska. zrobilem to wszystko po to by silnik pracowal skuteczniej, zdrowiej i znacznie lepiej reagował na ruchy prawego nadgarstka.. i nie mam zamiaru aby moj motocykl kiedykolwiek przypominal gixxa czy innego sporta
pozdrawiam
Daniel
ps. Waldex - tak. stock ma 102KM/115Nm - wszystkie wartosci na kole.