BRACTWO SUZUKI

Jak odpalić motocykl po ponad dwóch latach postoju? Na co zwrócić uwagę? Liczę się z zakupem nowego aku no i oczywiście wymiana oleju ale czy oprócz tego może się coś stać przy próbie odpalenia (nie wiem jak mogą wyglądać cylindry po takim okresie).

EDIT: Cześć Kuchar, pozwolilem sobie zmienic troszke temat (Mod.)

nie wiem czy to myśl dobra ale radziłbym zajrzeć jak wygląda filtr powietrza czy nie popękany zasyfiony itp. wymiana oleju no to oczywiście filtra oleju również, no i ja bym rozkręcił gaźnik i przeczyścił, chociaż nie wiem czy to konieczne
Ps. pytanie czy Twoje moto to ta SV 650 z opisu?? i z którego rocznika jest, bo wcześniejsze od 03 były na gaźnikach, później to już Wtrysk + dwie przepustnice SDTV
poprawcie mnie :beat: jeśli źle rozumuję :?

tak sv na gaźnikach z tym filtrem powietrza to też dobry pomysł

Generał poprawiac nie ma co,tylko kuchar dawno nie był na forum.

Dobrym pomysłem jest tez przeczyszczenie, lub sprawdzenie ,baku paliwa ,na pewno zgromadziło sie tam duzo syfu,jesli to zassane zostanie do gazników robota na nowo.
Olej do wymiany,filtr oleju, swiece.

dwa lata nie odwiedzac motonga :beat: :plask:

no nie było nie było bo jakoś na moto czasu nie było ale teraz z zapałem się zabieram za moto co do paliwa to chyba zleję wszystko z baku i świeże zaleję.

Cześć Kuchar. Wreszcie sie pojawiles. A gdzie urzedujesz teraz? Jak Szczecin to zapraszam za tydzień na Motorshow.

Ps. Słuchaj chłopaków maja racje i zrób wszystko dokładnie.

za tydzień będę jeszcze w Częstochowie tu mam moto i z racji właśnie, że mam tydz wolnego chce je doprowadzić do życia

wykręcić świece, wrzucić jakiś bieg i go popchać co najmniej kilka metrów, spróbować też popchać na biegu i wciśniętym sprzęgle, w ten sposób "rozkleja" się tarce sprzęgła, które mogą po takim staniu się posklejać, otworzyć kranik i odkręcić śrubki w gaźniku do spuszczania paliwa, niech troszeczkę pocieknie, zakręcić śrubki w gaźniku i przy otworzonym kraniku sprawdzić czy nie ma wycieku (zastane zaworki iglicowe) jeśli tak to można lekko postukać w gaźniki, wymienić filtr powietrza (w większości jest papierowy więc mógł złapać wilgoć), koniecznie !!! cały łańcuch zlać płynem do mycia łańcuchów (niech zmyje stary smar, dobrze też go umyć NAFTĄ), wkręcić świece i na naładowanym aku spróbować odpalić, jeśli odpali to niech pochodzi, można próbować się bardzo delikatnie przejechać (oczywiście po sprawdzeniu ciśnienia w kołach) uwaga przy hamowaniu, na tarczach może być nalot rdzy i zastane tłoczki (sprawdzić klocki, jeśli moto stało w wilgotnym miejscu może nastąpić rozklejanie się klocków) - po tych kontrolach po pierwszej jeździe można wybrać się na delikatny spacerek i wtedy na gorącym silniku spuścić olej i nalać nowy, koniecznie przesmarować wszystkie elementy ruchome (najlepiej silikonem do tworzyw i gum), podczas pierwszych jazd kontrolować ogumienie i przednie zawieszenie (wycieki - simeringi stały bez smarowania i mogą puszczać)

dzięki za wyczerpującą odpowiedź

Jak już WSZYSTKO wymienisz, to daj znać.
Chętnie go odmulę :mrgreen:
Fajnie znów Cie tu widzieć :angry_smile:

Maciek nie tylko do odmulania zapraszam W razie czego to w garażu też będziesz miłym gościem

Dzięki wszystkim radom mogę dziś oficjalnie powiedzieć:"on żyje !!!"

po takim przygotowaniu moto jak długo trwała jego reanimacja :?:

u mnie półtora miesiąca, ale moje moto ma 26 lat, a od ponad 8 stało nieużywane