BRACTWO SUZUKI

Mimo wszystko raczej aku.......
Podładuj i wtedy dopiero szukaj dalej.
Po 1,5 tygodnia to rzeczywiście nie powinien paść ale może trafiłeś właśnie na jego "death zone".
Jak po załadowaniu rozruch wróci do normy to wtedy sprawdź czy masz ładowanie.

wodson,
pomalutku.... nie wiele zrozumiałem, po kolei:
czy masz światła, mijania i drogowe?
czy działają kierunkowskazy?
czy zapalają się kontrolki po przekręceniu kluczyka?
jak stwierdziłeś, że działa aku, czy mierzyłeś napięcie?
czy próbując zakręcić rozrusznikiem słyszysz przekaźnik?

A sprawdzałeś bezpiecznik główny ?
Pożycz ako lub podłącz kable do innego pojazdu i spróbój czy będzie efekt .

Jeszcze może być sama stacyjka...

Zanim rozpurujesz wiązki zacznij od kostek. Rozepnij po kolei wszystkie, potraktuj obficie WD40 lub podobnym środkiem rozpuszczjącym tlenki. Jeśli moto stało w zimnie/wilgoci to może być przyczyna. Pozdro.

do sprawdzenia najbliższe połączenie - kostka i ewentualnie kabelki

Wygląda na to, że uszkodzone jest zasilanie stacyjki - kabel czarno/czerwony lub też sama stacyjka.
Ale skoro ruszanie kablem powoduje awarię - raczej kabel lub złącze tego kabla gdzieś na kostce po drodze.

Żeby zweryfikować, czy stacyjka jest OK, sprawdź, czy masz napięcie na tym kablu przy stacyjce (napięcie powinno być nieależnie od położenia kluczyka).

Jeśli napięcia nie ma - zweryfikuj wszystkie kostki, przez które przechodzą połączenia tego kabla, od stacyjki w stronę akumulatora. W ten sposób albo znajdziesz brak kontaktu gdzieś na kostce, albo zweryfikujesz, na którym odcinku kabel jest uszkodzony.

Życzę powodzenia.

Być może podczas napinania kabli nie kontaktował konektor w kostce... przeczyść styki podoginaj delikatnie konektory w kostce i wypróbuj... Ja bym kabli jeszcze nie ciął...

Weź rozłącz kostki tak jak sugeruje Dany, oczyść najlepiej płynami tego typu: http://www.valvolinepolska.pl/pr,107,sr ... ronic.html Jak dobrze poszukasz to niedawno w Lidlu był w ofercie podobny płyn za kilkanaście złotych.
Przy rozłączaniu kostek sprawdź też kable wchodzące do kostki. Cięcie kabli to "ostateczna ostateczność"

Przyjrzyj się konektorom w kostkach, może któryś jest "przykopcony", ewentualnie wyginaj pojedynczo podejrzane kable przy podłączonych kostkach i włączonym zasilaniu i obserwuj co się dzieje.