Konserwacja motocykla na zimę(trochę spóźniona)
: pn, 2 sty 2006, 00:42
Konserwacja motocykla na zimę.
Zima jest porą roku, w której większość motocykli, motorowerów i skuterów ma wolne. Wstawiamy je do garażu, szopy bądź domu. Większość z nas jednak zapomina o prawidłowej konserwacji swojego stalowego rumaka, co utrudnia lub całkowicie uniemożliwia wiosenny rozruch, a przy okazji znacząco pogarsza jego stan techniczny i wizualny. Aby właściwie zakonserwować motocykl, należy poświęcić na to ok. 1 dnia pracy i trochę pieniędzy.
Poniższy artykuł został wzbogacony o szereg fotografii (przy trudniejszych czynnościach serwisowych pod zdjęciami znajdują się również opisy, które pomogą Wam wykonać te czynności samodzielnie!), które przedstawiają właściwe wykonywanie prac konserwacyjnych.
Jak to zrobić?
1. Zacznijmy od najprostszej czynności, czyli dokładnego umycia i nawoskowania całej maszyny. Pamiętajmy o tym, aby dokładnie umyć i nawoskować także niewidoczne miejsca motoru, np. podwozie, silnik i ramę. Nie zapominajcie także o zamalowaniu zaprawką wszystkich otarć i zadrapań; zapobiegnie to rdzewieniu metalowych elementów naszego rumaka.
2. Kolejnym zabiegiem jest spuszczenie paliwa z komory pływakowej gaźnika. Zapobiegnie to osadzaniu się osadu z odparowanej benzyny. Następnie należy zabezpieczyć cylindry i pierścienie przed rdzą, wlewając olej przez otwory na świece.
Aby opróżnić komorę pływakową gaźnika, należy znaleźć śrubkę (na płaski lub krzyżakowy śrubokręt) na spodzie gaźnika, którą odkręcamy i dokładnie opróżniamy komorę z jej zawartości, która nie ogranicza się tylko do paliwa!!!). Gdy cała benzyna się wyleje, dokręcamy śrubkę mocno, ale z wyczuciem. Gdy nasz silnik posiada więcej niż jeden gaźnik, czynność tę powtarzamy dla każdego z nich. Chyba nie muszę przypominać o zakręceniu kranika!
3. Kolejną czynnością jest wymiana oleju silnikowego i filtru oleju. Jest to niezwykle ważne ze względu na szkodliwe działanie substancji chemicznych będących pozostałością po procesie spalania. Następnie musimy dokładnie oczyścić i nasmarować łańcuch napędowy.
Aby idealnie zakonserwować cylindry i pierścienie tłokowe w naszym silniku, należy wykręcić świece zapłonowe i wstrzyknąć po ok. 2 ml oleju silnikowego do wnętrza każdego cylindra. Następnie na kilka sekund uruchomić rozrusznik (nie wkręcać świeć przed tą czynnością) i z powrotem wkręcić świece zapłonowe w głowicę. Tym sposobem wnętrze układu korbowo-tłokowego jest doskonale zabezpieczone przed korozją.
Łańcuch napędowy jest niezwykle ważnym elementem motocykla, dlatego musi zostać należycie zakonserwowany na zimowy odpoczynek. Najlepszym środkiem czyszczącym i odtłuszczającym jest nafta. Posiada ona bardzo dobre właściwości czyszczące i odtłuszczające, a jest bezpieczna dla gumowych elementów naszego łańcucha. Po dokładnym wyczyszczeniu (przy użyciu pędzla) i wysuszeniu całego łańcucha, należy go nasmarować ulubionym smarem w aerozolu, a następnie delikatnie wytrzeć suchą szmatką, tak aby nie zetrzeć całej warstwy smarującej.
Przed wymianą oleju należy rozgrzać silnik i pozostawić motocykl na kilka minut, tak aby środek smarny miał czas na spłynięcie do miski olejowej. Spuszczenie oleju polega na odkręceniu śruby spustowej (przeważnie znajduje się z boku lub na dole silnika) i korka wlewu oleju. Gdy już cały olej wycieknie do pojemnika, mocno dokręcamy śrubę spustową i stawiamy motocykl tak, aby stał idealnie prosto (na centralnej podstawce lub na belkach). Następnie wymieniamy filtr oleju. Zakładając nowy wkład filtrujący (pamiętajmy o posmarowaniu olejem jego gumowych elementów, co zapobiegnie zapiekaniu się uszczelnień). postępujemy odwrotnie do jego demontażu. Kolejną i ostatnią czynnością jest napełnienie silnika świeżym olejem. Nie jest to wymagane, ale powinniśmy stosować środek smarny o tych samych parametrach, co poprzednio. Każdy silnik potrzebuje innej ilości oleju (patrz: instrukcja obsługi). Po nalaniu wymaganej ilości lubrykatu, należy na minutę zapalić silnik (aby filtr oleju się zamoczył), zgasić i ponownie sprawdzić poziom środka smarnego. W razie potrzeby dolać lub spuścić nadmiar.
4. Ważne jest też nasmarowanie wszystkich linek, manetek i połączeń ruchomych, np. ślizg pedału hamulca. Niezwykle ważną czynnością jest napełnienie baku aż po korek i dodanie stabilizatora, co zabezpieczy wnętrze zbiornika przed korozją i odkształceniem, a paliwo przed starzeniem. Radziłbym zalać maszynę na markowej stacji paliwem 98 oktanowym, bo lepiej mieć pewność i spokojny sen!
5. Następnie wykręcić akumulator, naładować i postawić w ciepłym, suchym miejscu. Na tłumik, bądź tłumiki wydechu nałożyć woreczki foliowe, co zabezpieczy ich wnętrza przed korozją. Następnie należy skorygować ciśnienie powietrza w kapciach i postawić motocykl tak, aby oba koła nie dotykały ziemi. Od czasu do czasu przekręcić.
Akumulator, jak wiecie, jest niezwykle ważnym elementem naszego motocykla, więc nie wolno o nim zapomnieć podczas wykonywania prac konserwacyjnych. W naszych motocyklach możemy znaleźć dwa typy baterii: wymagające obsługi i bezobsługowe. W tych pierwszych wpierw należy uzupełnić poziom elektrolitu, zanim je zakonserwujecie. Akumulator należy stuprocentowo naładować, wyjąć z motocykla, postawić w suchym, ciepłym miejscu i raz na miesiąc doładowywać (do akumulatorów bezobsługowych używać specjalnych prostowników!).
6. Ostatnią czynnością jest całkowite przykrycie naszego stalowego rumaka.
Nasz sprzęt jest już właściwie zakonserwowany. Mamy pewność, że za kilka miesięcy wystarczy kilka obrotów wału korbowego, a serce naszej maszyny wyda z siebie trochę siwego dymu i ożyje. Pozostaje nam jedynie ciągłe myślenie o naszym ukochanym sprzęcie, wspominanie pięknych chwil spędzonych razem i wyczekiwanie pierwszych przebłysków wiosny. Oczywiście odwiedziny są mile widziane, a wręcz wskazane
Zima jest porą roku, w której większość motocykli, motorowerów i skuterów ma wolne. Wstawiamy je do garażu, szopy bądź domu. Większość z nas jednak zapomina o prawidłowej konserwacji swojego stalowego rumaka, co utrudnia lub całkowicie uniemożliwia wiosenny rozruch, a przy okazji znacząco pogarsza jego stan techniczny i wizualny. Aby właściwie zakonserwować motocykl, należy poświęcić na to ok. 1 dnia pracy i trochę pieniędzy.
Poniższy artykuł został wzbogacony o szereg fotografii (przy trudniejszych czynnościach serwisowych pod zdjęciami znajdują się również opisy, które pomogą Wam wykonać te czynności samodzielnie!), które przedstawiają właściwe wykonywanie prac konserwacyjnych.
Jak to zrobić?
1. Zacznijmy od najprostszej czynności, czyli dokładnego umycia i nawoskowania całej maszyny. Pamiętajmy o tym, aby dokładnie umyć i nawoskować także niewidoczne miejsca motoru, np. podwozie, silnik i ramę. Nie zapominajcie także o zamalowaniu zaprawką wszystkich otarć i zadrapań; zapobiegnie to rdzewieniu metalowych elementów naszego rumaka.
2. Kolejnym zabiegiem jest spuszczenie paliwa z komory pływakowej gaźnika. Zapobiegnie to osadzaniu się osadu z odparowanej benzyny. Następnie należy zabezpieczyć cylindry i pierścienie przed rdzą, wlewając olej przez otwory na świece.
Aby opróżnić komorę pływakową gaźnika, należy znaleźć śrubkę (na płaski lub krzyżakowy śrubokręt) na spodzie gaźnika, którą odkręcamy i dokładnie opróżniamy komorę z jej zawartości, która nie ogranicza się tylko do paliwa!!!). Gdy cała benzyna się wyleje, dokręcamy śrubkę mocno, ale z wyczuciem. Gdy nasz silnik posiada więcej niż jeden gaźnik, czynność tę powtarzamy dla każdego z nich. Chyba nie muszę przypominać o zakręceniu kranika!
3. Kolejną czynnością jest wymiana oleju silnikowego i filtru oleju. Jest to niezwykle ważne ze względu na szkodliwe działanie substancji chemicznych będących pozostałością po procesie spalania. Następnie musimy dokładnie oczyścić i nasmarować łańcuch napędowy.
Aby idealnie zakonserwować cylindry i pierścienie tłokowe w naszym silniku, należy wykręcić świece zapłonowe i wstrzyknąć po ok. 2 ml oleju silnikowego do wnętrza każdego cylindra. Następnie na kilka sekund uruchomić rozrusznik (nie wkręcać świeć przed tą czynnością) i z powrotem wkręcić świece zapłonowe w głowicę. Tym sposobem wnętrze układu korbowo-tłokowego jest doskonale zabezpieczone przed korozją.
Łańcuch napędowy jest niezwykle ważnym elementem motocykla, dlatego musi zostać należycie zakonserwowany na zimowy odpoczynek. Najlepszym środkiem czyszczącym i odtłuszczającym jest nafta. Posiada ona bardzo dobre właściwości czyszczące i odtłuszczające, a jest bezpieczna dla gumowych elementów naszego łańcucha. Po dokładnym wyczyszczeniu (przy użyciu pędzla) i wysuszeniu całego łańcucha, należy go nasmarować ulubionym smarem w aerozolu, a następnie delikatnie wytrzeć suchą szmatką, tak aby nie zetrzeć całej warstwy smarującej.
Przed wymianą oleju należy rozgrzać silnik i pozostawić motocykl na kilka minut, tak aby środek smarny miał czas na spłynięcie do miski olejowej. Spuszczenie oleju polega na odkręceniu śruby spustowej (przeważnie znajduje się z boku lub na dole silnika) i korka wlewu oleju. Gdy już cały olej wycieknie do pojemnika, mocno dokręcamy śrubę spustową i stawiamy motocykl tak, aby stał idealnie prosto (na centralnej podstawce lub na belkach). Następnie wymieniamy filtr oleju. Zakładając nowy wkład filtrujący (pamiętajmy o posmarowaniu olejem jego gumowych elementów, co zapobiegnie zapiekaniu się uszczelnień). postępujemy odwrotnie do jego demontażu. Kolejną i ostatnią czynnością jest napełnienie silnika świeżym olejem. Nie jest to wymagane, ale powinniśmy stosować środek smarny o tych samych parametrach, co poprzednio. Każdy silnik potrzebuje innej ilości oleju (patrz: instrukcja obsługi). Po nalaniu wymaganej ilości lubrykatu, należy na minutę zapalić silnik (aby filtr oleju się zamoczył), zgasić i ponownie sprawdzić poziom środka smarnego. W razie potrzeby dolać lub spuścić nadmiar.
4. Ważne jest też nasmarowanie wszystkich linek, manetek i połączeń ruchomych, np. ślizg pedału hamulca. Niezwykle ważną czynnością jest napełnienie baku aż po korek i dodanie stabilizatora, co zabezpieczy wnętrze zbiornika przed korozją i odkształceniem, a paliwo przed starzeniem. Radziłbym zalać maszynę na markowej stacji paliwem 98 oktanowym, bo lepiej mieć pewność i spokojny sen!
5. Następnie wykręcić akumulator, naładować i postawić w ciepłym, suchym miejscu. Na tłumik, bądź tłumiki wydechu nałożyć woreczki foliowe, co zabezpieczy ich wnętrza przed korozją. Następnie należy skorygować ciśnienie powietrza w kapciach i postawić motocykl tak, aby oba koła nie dotykały ziemi. Od czasu do czasu przekręcić.
Akumulator, jak wiecie, jest niezwykle ważnym elementem naszego motocykla, więc nie wolno o nim zapomnieć podczas wykonywania prac konserwacyjnych. W naszych motocyklach możemy znaleźć dwa typy baterii: wymagające obsługi i bezobsługowe. W tych pierwszych wpierw należy uzupełnić poziom elektrolitu, zanim je zakonserwujecie. Akumulator należy stuprocentowo naładować, wyjąć z motocykla, postawić w suchym, ciepłym miejscu i raz na miesiąc doładowywać (do akumulatorów bezobsługowych używać specjalnych prostowników!).
6. Ostatnią czynnością jest całkowite przykrycie naszego stalowego rumaka.
Nasz sprzęt jest już właściwie zakonserwowany. Mamy pewność, że za kilka miesięcy wystarczy kilka obrotów wału korbowego, a serce naszej maszyny wyda z siebie trochę siwego dymu i ożyje. Pozostaje nam jedynie ciągłe myślenie o naszym ukochanym sprzęcie, wspominanie pięknych chwil spędzonych razem i wyczekiwanie pierwszych przebłysków wiosny. Oczywiście odwiedziny są mile widziane, a wręcz wskazane