Strona 1 z 3

GSX750F - Dziura w wolych obrotach problem...

: śr, 9 kwie 2014, 15:30
autor: miksol
Składam imbrola 750F.

Problem następujący. Wolne obroty da się ustawić na 900 z tendencją do gaśnięcia, albo na 1300 i po przegazówce zawiesza się na 4-6tysi.

Gaźniki rozbierane i czyszczone 3 razy. Sprawdzane na wykręceniu pilotów - najpierw 1 5/8, potem 2 1/2, teraz 2.
Oringi koszyczków pływaka wymienione, dysze wyczyszczone, membrany całe. Czystość i spokój. Oringi pod pokrywkami membran są... Paliwo dostaje (zregenerowany świeżutki kranik), paliwo zalane przed kilkoma dniami - świerze. Pali na wszystkie gary. Zapala ochoczo. Na ssaniu wysokie obroty. Tutaj prawidłowo...

Zawory ustawione. Synchro... Zaczeliśmy robić i było spoko, ale przerwaliśmy dostrajanie, bo paliwo zaczęło się lać z odpowietrzenia i wymieniłem po tym oringi na koszykach. Jest spokój, ale synchro może być minimalnie rozjechane.

Wysokie obroty spoko, 200 km/h udało się załapać w tym sezonie. Tylko te obroty... Jak tego nie zrobie to nici z Częstochowy, a mam jeszcze lakierowanie i klocki do wymiany... :?

Jakieś pomysły, rady.

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: śr, 9 kwie 2014, 17:16
autor: Ptaku
Jak zrobiles zawory to sprawdz synchro na 90 proc to ono jest powodem jak sie rozjedzie to olejaczki tak reaguja a i zobacz co za wakusie masz bo u mnie byly problemy ,wszystko zrobione swiece luzy i synchro a moto sie zacinalo. Okazalo sie ze wakuometry byly wskazowkowe i sie rozkalibrowaly , ustawilismy na slupkowym i moto ideal od niskich ustawione na 1100 do odciecia płynnie i gladko

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: śr, 9 kwie 2014, 22:15
autor: nikon
Tak dokladnie nie znam sie na gsxf, ale problemy z wolnymi to zazwyczaj wina lewego powietrza (uboga mieszanka) badz zalewania. Ta jak kolega wyzej napisal, moze tez byc wina totalnie rozdupconego synchro gaznikow. Zawieszanie przy 4-6tys to juz w gre wchodzi dysza glowna i iglica. Moze zapchany filtr powietrza. Mozliwosci jest duzo. Dobrze zaczac od standardowych ustawien gaznika. Aby sprawdzic nieszczelnosci, wystarczy rozpylic w okolicach kroccow ssacych i gaznikow Plak albo jakie inne latwopalne ustrojstwo. Daj znac, ktore z powyzszych rzeczy wyeliminowales to bedziemy myslec dalej.

Edit
Synchro ma znaczenie do niecalych 2000obr, powyzej przepusnice sie otwieraja i to juz nie robi roznicy czy masz jedna troche bardziej otwarta czy zamknieta :P

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: czw, 10 kwie 2014, 12:37
autor: miksol
Lewe powietrze nie wchodzi w gre.
Synchro to jak to się mówi "ostatnia deska ratunku" w moim przypadku.
Wszystko 10 razy przepatrzone, posprawdzane.

Zawory igła. Wymieniałem krzywkę, która naciska na pare zaworów bo pękła, to i zaworki były sprawdzane.

Obroty przetrzymuje tylko jak dam mu wyższe obroty jałowe tak 1200-1300obr, wtedy po przegazowaniu trzyma wysokie i powolutkuuuu schodzi. Jak mu dam 900obr to schodzi elegancko. Jak wyłącze światła to nawet ma te 1100obr. Ale są bardzo niestabilne. Buja nimi, i mam wrażenie, że bardziej chce mu się zgasnąć niż chodzić. Do tego przy takich obrotach nagła łycha gazem to duszawka silnika...

Generalnie nie byłbym sobą jakbym kupił drugie gaźniki... Po prostu to się musi dać opanować...

Jak synchro nie da rady to spróbuje opuścić iglice - aktualnie są pod teflonem 3 podkładki.
Jak nie to to będę kręcił pilotami

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: czw, 10 kwie 2014, 13:27
autor: Lechul
Miksol pisze:Jak synchro nie da rady to spróbuje opuścić iglice - aktualnie są pod teflonem 3 podkładki.
Jak nie to to będę kręcił pilotami
Miksol czytałem uważnie Twoje poprzednie posty i wynikało mi z nich, że jednak coś tam technika i grzebanie w sprzętach nie jest Ci obce. Tym bardziej teraz zdziwiłem się, że idziesz w kierunku robienia wszystkiego i do tego w dowolnej kolejności. Jak nie to, to to. Nie wiem kolego ale na ile trochę coś tam wiem to chyba jednak pewne rzeczy (skład mieszanki/kręcenie pilotami, synchro, ustawienie wolnych obrotów) robi się jednocześnie i są to dość precyzyjnie powiązane ze sobą czynności. Synchro to raczej podstawa a nie "ostatnia deska ratunku"......
Oczywiście Twój cyrk, Twoje małpy. Tylko narazie wygląda na to, że postanowiłeś kręcić wszystkim we wszystkie strony, informujesz nas o tym, pytasz co może być przyczyną niesprawności układu a potem jak ludziska coś doradzają (wydaje mi się, że dość sensownie) Ty dalej stosujesz metodę pt "mam śrubokręt i nie zawaham się go użyć" :roll:

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: czw, 10 kwie 2014, 14:34
autor: miksol
Wiesz... Robiłem synchro w paru sprzętach i nigdy powód tej regulacji nie był tak "mocny". Zazwyczaj chodziło o ostateczny szlif po serwisie. Gaźniki rozbierałem i czyściłem. Poustawiałem piloty na książkowe 1 i 5/8mych, poskładałem. Bum problem z obrotami. Przywiozłem zegary, podpięliśmy okazało się, że podczas regulacji paliwo zaczęło wywalać odpowietrzeniem 3i4 gaźnika. Ale mniej więcej - jest ok. Powymieniałem oringi koszyków. Dalej problem. Wyciągnąłem gaźniki i dałem piloty na 2,5. Troszkę się poprawiło, ale nie dużo.

Dalej synchro nie ponawiałem.

Wyciągnąłem gaźniki i doszczelniłem korki dyszy wolnych obrotów, bo wchodziły luźno. Założyłem po kawałeczku koszulki termokurczliwej i korki weszły jak nowe. Oczywiście koszulka zcięta na równo z górą korka (inaczej zasłaniała by kanał paliwowy).
Ustawiłem piloty na 2 wykręcenia. Wynik - dalej kiepsko.

Zostanę przy tej synchronizacji i będę próbował jeszcze raz to dostroić.
Pomijałem ten proces z dwóch powodów. Muszę jechać po wakuometry do brata i jakoś się nie składa (zmuszę się na weekend). Dwa, że nie za bardzo wierze w "cuda" synchronizacji.

Troszkę Ptaku mnie na stawił na - robić... Mam nadzieje, że mu ustąpi ta głupawka.

Widzisz Lechul - wstyd się przyznać, codziennie po robocie dorabiam w motowarsztacie po 3-5h. Naprawiamy różne dziwne awarie, od chinoli po Vki, pełen zakres. I najbardziej .... denerwuje mnie fakt, że własnego tematu nie ogarniam...
Z kąd moje "błądzenie we mgle"?? Robię wszystko schematycznie jak u klienta. W pracy zawsze dusimy w starter i jest oki. U mnie jak zwykle - powinno chodzić - nie chodzi. I zaczyna się chaotyczne szukanie problemu...

Może faktycznie poustawiać serie zrobić synchro i startować od punktu wyjścia...

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: czw, 10 kwie 2014, 18:32
autor: Ptaku
miksol pisze: Zostanę przy tej synchronizacji i będę próbował jeszcze raz to dostroić.
Pomijałem ten proces z dwóch powodów. Muszę jechać po wakuometry do brata i jakoś się nie składa (zmuszę się na weekend). Dwa, że nie za bardzo wierze w "cuda" synchronizacji.

Troszkę Ptaku mnie na stawił na - robić... Mam nadzieje, że mu ustąpi ta głupawka.

Widzisz Lechul - wstyd się przyznać, codziennie po robocie dorabiam w motowarsztacie po 3-5h. Naprawiamy różne dziwne awarie, od chinoli po Vki, pełen zakres. I najbardziej .... denerwuje mnie fakt, że własnego tematu nie ogarniam...
Z kąd moje "błądzenie we mgle"?? Robię wszystko schematycznie jak u klienta. W pracy zawsze dusimy w starter i jest oki. U mnie jak zwykle - powinno chodzić - nie chodzi. I zaczyna się chaotyczne szukanie problemu...

Może faktycznie poustawiać serie zrobić synchro i startować od punktu wyjścia...

Ja Ci odpowiem krótko to forum zrzesza ludzi śmigających na motocyklach zazwyczaj dużo śmigających i jeśli dostajesz tutaj jakaś poradę, to jest ona podparta doświadczeniem wynikłym z długoletniej eksploatacji i napraw motocykla. Jeśli wg. Ciebie synchro niewiele zmienia (a szczególnie w tych silnikach) to kręć dalej czym się da a może się coś zmieni, a jak nie, to Bracia z Bractwa magicznym klawiszem enter naprawią Ci zdalnie imbryka
Ps.Najlepszym rozwiązaniem będzie chyba złota myśl " Może faktycznie poustawiać serie zrobić synchro i startować od punktu wyjścia..."

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: pt, 11 kwie 2014, 08:27
autor: miksol
I tego się trzymam... Nie mam się za wszystko-wiedzącego. Dlatego pytam. Wiem, że można rzeźbić miesiącami, a ktoś rzuci jedno zdanie i naprawa w 15minut rozwiązuje sprawę...

Naprawiałem ładowanie w chinolu 2T. Nowy regler, brak ładowania, prute wiązki, "przedzwonione" kable, bezradność...
Chwila w necie, wpada hasło uważaj na "exotic pinout", zamienione dwa kable, 4 minuty naprawa...
A kombinacji 3 dni...

Temat staje na weekendowym synchro i ustawianiu wszystkiego na fabrykę...
Nie wie tylko ktoś na jakiej wysokości powinny być fabrycznie ustawione iglice w GSX750F w 1993roku??

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: pt, 11 kwie 2014, 09:34
autor: luzik
Generalnie to szacun miksol za pokorę ..temat jest na pewno trudny, też jestem zdania, że gaźniki rzadko są aż tak rozsynchronizowane by coś aż tak psuć. Ale po synchro zaworów (jeśli zmiany były duże), to może i rzeczywiście ma to z tym związek. Niech moc będzie z Tobą i Twoim jajkiem :)

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: pt, 11 kwie 2014, 11:10
autor: miksol
Imbrolem wodzu... Imbrolem ;) Moc jest w oleju ;)

Jest w gaźnikach jeszcze jedno miejsce w które nie zaglądałem... Pod tłoczki ssania.
Może wpadł tam jakiś syf i go przylewa bo nie domyka kanałów... Tak sobie teraz przypomniałem...

Dopisuje na listę - do sprawdzenia :lol:

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: pt, 11 kwie 2014, 20:12
autor: Waldex
Trenujesz ostro układ paliwowy. Sprawdzałeś, czy z zapłonem wszystko OK?

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: sob, 12 kwie 2014, 07:20
autor: miksol
Tjaaa mam dwa komplety świec na zapas i drugi komplet cewek od jajca... Niestety tutaj nie tkwi problem. Sprawdzone...
Ochłonąłem trochę i przyznaje racje opcji seria + synchro i zobaczymy. Zastanawiam się jak dużą rolę na wolnych może odgrywać, a wiem, że ludzie potrafią giąć te blaszki bezmyślnie... Ale to potem. Na razie wracam do punktu zero. Może pokuszę się o nowe świece, tak dla pewności...

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: sob, 12 kwie 2014, 11:22
autor: mir
jeżeli piszesz o zawieszce na 4-6tysi sprawdz linkę i mechanizm przepustnic.

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: sob, 12 kwie 2014, 11:49
autor: nikon
ja nadal obstawiam na lewe powietrze. Psikales czyms latwopalnym po gaznikach i kroccach, ze tak pewnie zaprzeczasz? Niektorzy ucza sie cale zycie i sa niedouczeni :P Przy niepelnych 2 (standardowych) gasnie, a jak wzbogacisz do 2,5 to chodzi lepiej. Jaki z tego wniosek?

Edit: Pozatym nie wiem czy to dobry pomysl chwalic sie nt pracy w warsztacie i niemoznosci rozwiazania tego problemu :D Uzywane gazniki moga nie rozwiazac wyzej opisywanych problemow.

Re: Dziura w wolych obrotach - GSX750F - problem...

: sob, 12 kwie 2014, 23:58
autor: miksol
Plakiem dawalem i brak reakcji... Dzis od rana walka... Dopiero wrocilem z "drugiej pracy". A czy nie wstyd sie przyznac?? Mysle, ze mniej niz pisac, ze wszystko potrafie i jestem mistrz... Tak, nie jest, a przewrotnie najbardziej popalic daja mi moje sprzety :-)

Btw. Wniosek?? Za duzo powietrza... Ale skad... Hmm... Najpierw synchro jednak, q potem panika ;-)