Strona 1 z 1

Pytanie do mechanika :)

: ndz, 29 sty 2006, 13:51
autor: voti
Witam
SV650 2002r. uszkodzony
kilka fotek poniżej:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kilka nowych fotek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czy ktos remontował podobny przypadek, jakie sa mniej więcej koszty naprawy przodu takiego moto.
Pozdrawiam

: ndz, 29 sty 2006, 14:13
autor: osama
:shock:
jeżeli masz pewność że rama jest prosta to można coś takiego zrobić, musisz tylko bardzo dobrze poszukać tajli używanych, aza cały przód jak tutaj widze będzie ok 2000 zł i nie sądzę rzeby było mniej



:beer:

: ndz, 29 sty 2006, 18:37
autor: gruby
a mozesz napisac co mu sie stało ??

bo szczerze mowiac nie wygląda to tragicznie ...

: ndz, 29 sty 2006, 19:59
autor: KrzYsiO
jak to jest stalowa rama to niemialbym oporow .
z aluminiowa zastanawialbym sie.

: ndz, 29 sty 2006, 20:29
autor: gruby
SV ma aluminiową rame ..

: ndz, 29 sty 2006, 20:50
autor: Lodzia
Witam :P . Wiele zależy od twojego podejścia do maszyny. Ludzie, którzy robią motocykle typowo na handel zrobią go za około 1000zł. Lagi da się wyprostować a większość części też jest do uratowania. Jeżeli chcesz zrobić ten motocykl naprawdę dobrze to zgadzam się z tym co pisze osama ok. 2000zł lecz przy tej konstrukcji ramy mam wątpliwości czy będzie ona prosta.Pozdro :peace:

: ndz, 29 sty 2006, 22:37
autor: KrzYsiO
stalowa rama jest bardziej uciagliwa i mozna cos z nia zrobic natomiast aluminiowa peka czasem nawet nie widac.a z ciekawostek to ostatnio widzialem aluminiowa rame ktora pekla przez srodek spoiny(spiona rozdzielila sie ) przy glowce .w stali raczej same spawy nie pekaja a miejsca przy spawach.
jakby to byla moja decyzja zabralbym kogos kto sie troche zna na tych rzeczach i ewentualnie liczylbym sie z wymiana ramy jesli po naprawie bedzie sie zle prowadzic.ale jesli cena kusi to zaopiekowalbym sie tym moto.
ale to tylko moje zdanie a ja zawsze robilem na przekor innym.tak twierdza rodzice.
ale sie rozpisalem
pozdro

: ndz, 29 sty 2006, 23:20
autor: Bidziu
ja w wakacje zaliczyłem rów. mój bandit wyglądał tak samo. Dosłownie cały przód do wymiany. Dałem do warsztatu i odebrałem moto jak przed wypadkiem. Cena naprawy 1950zł. W bandicie mam ramę stalową i była nienaruszona nie wiem jak tutaj bedzie... musiałbyś ją dokładnie obejżeć głównie na spawach czy niepodpryskiwała farba... Wziąłbym też miarę i zmierzył rozstaw osi, jak to jest dobra cena to bym wziął ze sobą jakiegoś mechanika i dobrze się zastanowił bo moto na zdjęciach nie wygląda źle.
Pozdro

: ndz, 29 sty 2006, 23:21
autor: glossy
voti

Rame dac do sprawdzenia ( w PZU mozna sie dowiedziec gdzie i jakie zaklady to robia ) jesli rama bedzie ok to przod do wymiany (jak nie ma jeszcze czegos ) i smigac przerabialem podobny temat sam widziales :).

Pozdro

: pn, 30 sty 2006, 11:23
autor: figer
Rama w SV kach jest bardzo solidna i jest duza szansa, ze nie jest zgieta.
Ale tak jak mowi glossy, dobrzeby bylo zmierzyc. Serwisy motocyklowe w okolicy powiedza gdzie.
Nie porownywalbym ramy w MZce (ktora wedlug mnie robiona byla z plasteliny) do tej ramy.
Jak ja obmacasz i podniesiesz zbiornik i popatrzysz na wsporniki to zrozumiesz o co chodzi.