BRACTWO SUZUKI

Witam , zamierzam kupic Suzuki SV 650 N z 2000r. z tej aukcji :

https://www.olx.pl/oferta/suzuki-sv-650 ... b275167e2a

Chcialbym sie dowiedziec na co zwrócic uwage przy zakupie i co jest w nim podejrzane .
Dzwonilem do goscia i wiem ze ciężarki kierownicy i lusterka sa nie orginalne , ja mysle ze przebieg 22 tys tez jest
nie orginalny , i jeszcze jest pekniecie na zadupku bo gosciowi spad ze stopki , i jeszcze ze naklejka na baku jest wyblaknieta.
Moto jest sprowadzony z Wloch.

Oczywiscie jak ktos posiada na sprzedaż Suzuki SV 650 z rocznikow 1998 - 2002r jestem odwarty na propozycje cena do 6000 tys. zl.

Pozdrawiam.

ja bym postarał się przede wszystkim zobaczyć dokładnie ramę całego motorka - czy nie znajdziesz jakichś zamalowanych śladów szlifowania po spawaniu w zastanawiających miejscach. Spróbuj się przejechać i oceń jak motocykl zachowuje się jadąc prosto a jak przy przeciwskrętach. Odgłosy z silnika, skrzynia po zapięciu biegu (w górę, w dół)-przy pracującym silniku, etc. Rozumiem, że Twoje doświadczenie jako bikera jest jeszcze niedoskonałe -zatem postaraj się o kogoś z kilkuletnim stażem motocyklisty by udał się z Tobą na oględziny wymarzonego motorka
I nie spiesz się z zakupem, emocje nieco odstaw na bok. Lepiej kilka razy podejść do sprawy, bo od tego zależy m.in.Twoje życie

Napis na baku ładniej i równiej bym zrobił mając 2 promile
Jak może się coś złego z nim dziać? Oryginalnie masz kładziony kolor (bazę), potem jast napis i na koniec wszystko jest zabezpieczone bezbarwnym. Napis ma być zalakierowany !! i nie ma prawa tak pokracznie wyglądać jak na załączonym przez Ciebie zdjęciu.

Słuchaj za 6 milionów to każde moto kupisz i jeszcze prawie 6 mln reszty
Ci zostanie,ha,ha :mrgreen:

No fakt, za sześć tysięcy tysięcy to chłopak niema problemu, może mieć co chce :lol:

Kefas pisze:Napis na baku ładniej i równiej bym zrobił mając 2 promile

Czyli na trzeźwo!!!
2 promile to w lubelskim to dzieci przy porodzie mają :angry_smile: :devil: :angry_smile:

Moto ma pekniety plastik przy kanapie pasażera po prawej stronie, jakoś nie widzę żeby w wyniki upadku ze stopki. To nic poważnego, ale drobne kłamstewka mogą świadczyć o braku uczciwości sprzedającego.
Motocykle wywracają się, używany, wieloletni motocykl, moimi zdaniem, nie może być bez wywrotek. Ale ważne, jak tu pisano wcześniej, aby rama, zawieszenie i silnik były bez zarzutu.
O przebiegu może świadczyć stan setów, manetek i lakieru na zbiorniku (jeśli oryginalne).
Może jest możliwość dowiedzieć się o VIN i gdzie był serwisowany po zakupie. Wiem, Włochy, ale mail nic nie kosztuje...

To takie moje truizmy...

ten budżet to bez ubrania/ubranie masz, tylko samo moto? bo jak z ubraniem to najpierw sie porządnie ubierz (żeby bylo porzadnie nie musi byc drogo, ale ze 2-3K Ci w sumie zejdzie) i dopiero za reszte ku moto, mozna jezdzic slabszym moto ale bez bezpiecznego ubrania to lepiej na rower sie przesiadac z jednosladow

a jezeli chodzi o moto z włoch to tam sie nie spodziewaj moto dopieszczonego, tam motocykle traktuje sie bardziej uzytkowo niz na polnocy, drobne obtarcia i wykladki sa na porzatku dziennym i nie trzeba sie tym przejmowac za mocno tylko jak pisali poprzednicy zeby to nie przykrylo powaznego dzwona

PS. to jest dzial ogloszen a nie dyskusji, pytania wrzucasz do dzialu onroad

Uzytkownik GraDzik : numer VIN to: js1av133100109951

Tak na kombinezon mam osobna kase