GSR 600A - zawieszenie przód, za miękkie
: sob, 1 lip 2017, 14:22
Witam,
Mam pytanie do użytkowników Gjeeserek
Od początku sezonu walcze z przednim zawieszeniem, mianowicie jest za miękkie. Bardzo często dobija przy hamowaniu z większej prędkości na naprawdę niewielkich wybojach, podczas spokojnej jazdy, przed "garbami" muszę zwalniać prawie do zera, uskoki asfaltu (nawet niewielkie) również pokonywać max 20km/h.
Pierwsze co zrobiłem to zmiana oleju na 10W - czyli stopień gęstszy niż zaleca Suzuki - ODRADZAM, było troche lepiej na chwilę, po 1000km olej wyglądał jak czarna zupa...prowadził się tragicznie.
Drugi krok olej Fuchsa 5W i pomiar sprężyn i SAG`u (olej polecam, nie wiem czym różni się od Castrola 5W ale różnica znaczna)
W moim ktoś już kombinował, ponieważ mam sprężyny progresywne 335mm (fabrycznie są 327mm jeśli dobrze pamiętam), ale pomiar sag wskazywał że moto już pod swoim ciężarem za mocno siada... napięcie wstępne musze mieć wkręcone na max (inaczej nie da się jechać)
U mnie sag, z tego co pamiętam wyszedł ok 47mm, a dla sprzętów drogowych czytałem że optymalna wartość to 25-35mm
Nie należe do ciężkich kierowców 78kg..
Czy to normalne w tych moto? Jakaś rada? Sprężyny to może nie jest mega duzy koszt - ok 500zł, ale nie chciałbym po zakupie się rozczarować że nic to nie zmieniło...
Tym bardziej że teoretycznie u mnie są dłuższe niż seria...
Złożone wszystko tak jak należy, szczelne, oleju po 508ml na lage..
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdro
Łukasz
Mam pytanie do użytkowników Gjeeserek
Od początku sezonu walcze z przednim zawieszeniem, mianowicie jest za miękkie. Bardzo często dobija przy hamowaniu z większej prędkości na naprawdę niewielkich wybojach, podczas spokojnej jazdy, przed "garbami" muszę zwalniać prawie do zera, uskoki asfaltu (nawet niewielkie) również pokonywać max 20km/h.
Pierwsze co zrobiłem to zmiana oleju na 10W - czyli stopień gęstszy niż zaleca Suzuki - ODRADZAM, było troche lepiej na chwilę, po 1000km olej wyglądał jak czarna zupa...prowadził się tragicznie.
Drugi krok olej Fuchsa 5W i pomiar sprężyn i SAG`u (olej polecam, nie wiem czym różni się od Castrola 5W ale różnica znaczna)
W moim ktoś już kombinował, ponieważ mam sprężyny progresywne 335mm (fabrycznie są 327mm jeśli dobrze pamiętam), ale pomiar sag wskazywał że moto już pod swoim ciężarem za mocno siada... napięcie wstępne musze mieć wkręcone na max (inaczej nie da się jechać)
U mnie sag, z tego co pamiętam wyszedł ok 47mm, a dla sprzętów drogowych czytałem że optymalna wartość to 25-35mm
Nie należe do ciężkich kierowców 78kg..
Czy to normalne w tych moto? Jakaś rada? Sprężyny to może nie jest mega duzy koszt - ok 500zł, ale nie chciałbym po zakupie się rozczarować że nic to nie zmieniło...
Tym bardziej że teoretycznie u mnie są dłuższe niż seria...
Złożone wszystko tak jak należy, szczelne, oleju po 508ml na lage..
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdro
Łukasz