BRACTWO SUZUKI

Uszanowanko! Stała się tragedia śruby docisku sprzęgła mi strzeliły przy wymianie sprężynek...

Chodzi o numer 22 na poniższym schemacie:
https://sklepmoto46.pl/suzuki/czesci-ek ... 784#scheme

Tragedia polega na tym, że w czwartek zaczynam urlop i trasę po Polsce... czy ktoś z Poznania lub okolic ma takie śruby lub namiar na miejsce, w którym od ręki je dostanę?

Określenie "strzeliły" nic nie wyjaśnia , napisz normalnie co z nimi się stało.

bruns pisze:Określenie "strzeliły" nic nie wyjaśnia , napisz normalnie co z nimi się stało.

tak naprawdę nie ma to znaczenia - przekręciłem je przy dokręcaniu (klucz dynamometryczny do bani :evil: ). W każdym razie muszę mieć nowe.

Śruby są stalowe , a kosz sprzęgła ze stopu alu . Poprzeciągałeś gwinty w koszu , więc wymiana samych śrub na nowe nic nie pomoże .

Jak przeciągnąłes to lipa pozostaje ci przegwintowanie na wiekszy rozmiar albo rozwiercenie i wkrecenie tulejek o ile bedzie wystarczajaco miejsca na taka operacje.

bruns pisze:Śruby są stalowe , a kosz sprzęgła ze stopu alu . Poprzeciągałeś gwinty w koszu , więc wymiana samych śrub na nowe nic nie pomoże .

bruns pisze:Śruby są stalowe , a kosz sprzęgła ze stopu alu . Poprzeciągałeś gwinty w koszu , więc wymiana samych śrub na nowe nic nie pomoże .

Niekoniecznie musi być tak źle, wiem, bo miałem to samo. Śruby są dość delikatne i wcale nie problem jest je urwać. Sam urwałem jedną, resztę urwanej śruby udało się wykręcić... Te śruby na moje wyczucie powinno się wymienić przy każdorazowym rozbieraniu sprzęgła. Po urwaniu tej jednej obejrzałem je sobie dokładnie i było widać wyraźne przewężenie (śruba jakby naciągnięta była).
Wydaje mi się, że najprędzej je kupisz w ASO, nie powinny kosztować dużych pieniędzy. Można tez jedną wziąć na wzór (a właściwie dwie, bo z tego co pamiętam mają dwie długości) i pojechać gdzieś do sklepu z technikami zamocowań. Oprócz rozmiaru dość istotne będą parametry wytrzymałościowe. Ja kupowałem razem ze sprężynami w ASO.

One są delikatne - potwierdzam (takie w sumie mają być bo praktycznie to tylko utrzymują) i trzeba uważać przy dokręcaniu. Kiedyś ratowałem kosz od jakiejś hondy, poprzedni mechanik jak składał dokręcił za mocno i przy demontażu pourywały się prawie wszystkie (były przeciągnięte). Nawiercaliśmy na wiertarce kolumnowej - tak radzę robić żeby czasem nie popsuć sprawy małą wiertarką ręczną. Potem dorabialiśmy śruby (miały nietypowe niskie łby) i przy pomiarze twardości oryginalnej aż się zdziwiłem - delikatniuśka zwykła stal.

Panowie! Dzięki za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi ASO mnie olali na razie, ale jutro powinienem mieć śruby nowe i zobaczymy czy gwint będzie trzymał.

A co do twardości śrubek - rzeczywiście do najmocniejszych nie należą. Szczerze mówiąc chciałem je wymienić, ale właśnie nigdzie w necie nie było, a czas oczekiwania na oryginały masakryczny. No i się dorobiłem...

Zamykając temat: gwinty były ok, śrubki wymieniłem i sprzęgło śmiga jak powinno

Hoder pisze:Zamykając temat: gwinty były ok, śrubki wymieniłem i sprzęgło śmiga jak powinno

Jak mówiłem, wcale nie musiało być źle... Te śruby mają to do siebie
Brawo Ty