Czy da się zdjąć głowicę z przedniego cylindra bez wyjmowania silnika?
Studiuję serwisówkę juz ileś razy z kolei i dalej nie wiem.
Otóż jak to z nowym zakupem..sprawdzam, mierzę, reuguluję a przede wszytkim sie uczę.
U mnie nauka to dużo czytania..
95r. 64tyś.
Stał 2 lata nie używany, przed sprzedażą uruchomiony i ja go kupiłem.
Miał mieć wszystko zrobione przed sprzedażą nawet rozmawiałem z mechanikiem, który to robił.
Zapalał ładnie, jazda również ok ale strzelał z przedniego.
Skład mieszanki był ustawiony:
przód 1,8obrotu, tył zaś prawie 4.
Świeca tył prawie biała (4obr), przód okopcona (1,8obr).
Strzelał z przedniego. Poczytałem forum i poregulowałem skład mieszanki i niby przestał ale drążac temat kupiłem sprzęt do mierzenia kompresji, wymieniłem świece oraz zakupiłem świecę colortune.
Kompresja na zimno po 12barów w obu, na ciepło przód 13barów, tył 13,8bara.
Ustawianie składu mieszanki przez colortune (słabo widać i upierdliwe to jest bo przedni to świeca z prawej a śruba z lewej) wyszło 1,5 obrotu przód, a 2,5 obrotu tył i teraz bardzo ładnie i równo pracuje na jalowo. Jednak od czasu do czasu lekko strzeli w przednim podczas jazdy po puszczeniu gazu.
Po 20km jazdy tył świeca jasna, przód osmolona. Może za mało km, żeby się wypaliła? Wygląda, że tył za biednie a przód za bogato ale ustawianie mieszanki przekracza jednak zakresy (obroty).
Domyślam się, że gaźniki chyba do kompletnego mycia i czyszczenia?
Z pewnością synchronizacja się już rozjechała po tych moich "regulacjach" ale czy to ona może być przyczyną czarnej przedniej świecy?
Czekam na wakuometry i zrobię synchro.
Oczywiscie nie zabiorę się od razu za demontaż głowicy ale chcę zebrać więcej danych od doświadczonych użytkowników intrudera