Strona 1 z 2

Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 6 gru 2017, 17:15
autor: ar2r
Braciszkowie, na co głównie zwrócić uwagę przy zakupie Hajki. Trafia mi się możliwość zamiany na autko. Do tej pory jeździłem SVką. Która pewnie będzie do sprzedania zresztą, oczywiście jak się wszystko powiedzie.
Potrzebuję coś sportowego ale z możliwością pojechania w trasę.

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 6 gru 2017, 19:34
autor: Macias
każdy sprzęt trzeba sprawdzić czy nie jest po dzwonie lub czy jest dobrze po nim zrobiony, a nie na handel. Miałem dwie - K8 i K9 w obu wymieniałem moduł napięcia - była na to kampania gwarancyjna (do sprawdzenia w serwisie po nr VIN). Nigdy nie miałem problemów z jedną i drugą.

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 6 gru 2017, 20:46
autor: mariusz-n2
Ja od 2 sezonów latam hajką i nie licząc faktu ,że serwis czy fabryka
wypuściła moto ze źle poskładanym zawieszeniem ,to poza tym
kompletnie nic się nie dzieje .No można tylko powiedzieć, że udało
mi zjeździć tylną oponę do drutów :D :D
Możesz zajrzeć na hajka.pl,ale nie przypominam sobie ,żeby ktoś
narzekał na jakąś regularną przypadłość halinek .
Musisz przede wszystkim sprawdzić czy sprzęt nie zaliczył ciężkiego szlifa !

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 13 gru 2017, 13:49
autor: CyberScyzor
Latam Hajką od 2012 roku (rocznik o ile dobrze w tym momencie pamietam L0 lub L1) i zasadniczo nie popsuło mi się w niej nic. W sumie mam na niej przejechane około 60 tys. km. Wiadomo trzeba sprawdzic czy nie miala szlifa, czy nie byla katowana itd. wydaje mi sie jednak, ze ona nie ma jakis przypadlosci seryjnych.
Osobiscie uwazam, ze ma nienajlepsze zawieszenie, fatalne hamulce a fakt ze dopiero od 2014 zaczeli w niej montowac ABS uwazam za skandal, to jednak wszystko decyzje projektantow a nie wady, czy elementy, ktore sie psuja.. ot taka specyfika motocykla, tak sobie ją w Hamamtsu wymyslili i wyliczyli.

Poza tym wszystkim znakomite moto i jestem nią zachwycony i zakochany.

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 13 gru 2017, 18:08
autor: mariusz-n2
Scyzor ,co masz nie tak z zawieszeniem,
przecież masz pełną regulację i z przodu i z tyłu.
Mi wydali moto ze źle skręconymi lagami i półkami i to była granda !
A z hamulcami to masz rację,na szczęście ja już mam
z ABS-em i hamulcami (zaciskami ) Brembo więc hamuje przyzwoicie.
Mi do szczęścia by się przydała jeszcze kontrola trakcji !

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 13 gru 2017, 18:54
autor: NAXik
Dlatego czekam z niecierpliwością na nową hayke, zobaczymy jak będzie się prowadzić, hamować itp.

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: czw, 14 gru 2017, 10:36
autor: mariusz-n2
Marcin musisz zatem uzbroić się w cierpliwość,
albo nawet się nie doczekasz ! Ja też obserwuję
informacje, a raczej plotki, w sprawie hajki III generacji
i są one bardzo sprzeczne ! Od takich ,że w ogóle nowej
hajki nie będzie po takie że może w 2019 czy 20 dopiero.
Jedyny potwierdzony fakt ,przez wysokiego menagera Suzuki,
jest taki ,że prace nad hayabusą trwają.
Wróble ćwierkają,że silnik może mieć 1,4-1,5 pojemności,
że może będzie w turbo,ma mieć cały pakiet współczesnej
elektroniki motocyklowej i lampy ledowe.Zapowiada się zatem
bomba,podobna do tej, jak pierwsza hajka się pojawiła na rynku !

BTW ,ta biało-czarna hajka (na foci ) jest póki co najmocniejszym motocyklem
w Polsce,należy do niejakiego Hugsona ,ma potwierdzone 557 KM,
ale cały czas ten projekt jest rozwijany,docelowo ma osiągnąć 700 KM !
Gościu startuje na ćwiartkę mili ,ale o dziwo lata nią także na codzień !
Co ciekawe wszystkie przeróbki zostały dokonane w Polsce !

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: czw, 14 gru 2017, 12:38
autor: CyberScyzor
Mariusz... Rewolucja na miarę pierwszej generacji?!?!?
w 2019 roku turbo, lampy ledowe i pakiet elektroniki motocyklowej?
Wolne zarty. Suzuki nie jest w awangardzie technologicznej (co ja akurat sobie cenie bo wlasnie lubie dobrze sprawdzone konstrukcje bez zbednej elektroniki), jakby Hayka wyszla tak jak mowisz dzisiaj.. to i tak juz jest krok za konkurencja w dziedzinie innowacyjnosci, a wyjdzie pewnie za rok, dwa, trzy... Motocykle z turbo juz sa na rynku, itd.
Nie oszukujmy sie w tym momencie Suzuki goni konkurencje a nie wyznacza trendy, w latach 80-tych i 90-tych Suzuki wyznaczalo trendy.

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: czw, 14 gru 2017, 17:15
autor: ar2r
Dzięki za rady. Jednak na ten moment zrezygnowałem z zakupu. Ta co oglądałem za dużo miała niewiadomych i wygląd nie był ten co chciałem, ale to rzecz gustu.
Jednak poczekam jeszcze rok lub dwa. Doszkolę się na mojej SVce i dopiero poszukam czegoś. Oczywiście Hajki i najlepiej z ABS, bo już dwa razy by mi się przydał ;)
Ta co ma 500 koni to jest chyba z moich okolic, nawet był o niej jakiś artykuł w lokalnym portalu i widziałem ją na żywo na naszym zlocie. Wygląd przekozacki :shock:

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: czw, 14 gru 2017, 21:46
autor: mariusz-n2
CyberScyzor pisze:Mariusz... Rewolucja na miarę pierwszej generacji?!?!?
w 2019 roku turbo, lampy ledowe i pakiet elektroniki motocyklowej?
Wolne zarty. Suzuki nie jest w awangardzie technologicznej (co ja akurat sobie cenie bo wlasnie lubie dobrze sprawdzone konstrukcje bez zbednej elektroniki), jakby Hayka wyszla tak jak mowisz dzisiaj.. to i tak juz jest krok za konkurencja w dziedzinie innowacyjnosci, a wyjdzie pewnie za rok, dwa, trzy... Motocykle z turbo juz sa na rynku, itd.
Nie oszukujmy sie w tym momencie Suzuki goni konkurencje a nie wyznacza trendy, w latach 80-tych i 90-tych Suzuki wyznaczalo trendy.
Nie użyłem słowa rewolucja tylko bomba,bomba na miarę Suzuki .
Zresztą hajka I generacji też nie była technologicznym fajerwerkiem,
to czym rozwalała system to były osiągi,uzyskane porzez dopracowane szczegóły.
I generalnie zgadzam się z większością Twoich tez ! Ja też wolę dopracowane
choć spóźnione rozwiązania niż awangardowe i niedopracowane ,tu chyba można
wspomnieć o jednej niemieckiej marce.
A tych moto w turbo to za dużo nie ma rynku ,żeby nie powiedzieć ,że oprócz K... jednoślad H2
to nie ma innych ,przynajmniej w wielkoserynej produkcji (no chyba ,że coś przeoczyłem !).
No i faktycznie Suzuki przysypia !

BTW,nie wiem jak Ty ,ale ja ze swojej halinki jestem megazadowolny,
i na dzień dzisiejszy nie bardzo widzę moto,na które bym mógł ją wymienić.
Przecież po hajce to już tylko kolejna hajka,coś w tym powiedzeniu jest :mrgreen:

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: pt, 15 gru 2017, 08:44
autor: SETA
Musiałam posprzątać w wątku :angry_smile:
Ar2r pyta na co zwrócić uwagę przy zakupie Hajki, a nie o to kto na czym skończy :twisted:

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: pn, 18 gru 2017, 17:35
autor: mariusz-n2
W Świecie Motocykli nr 1/2018 jest opis używanych
hajek dwóch generacji wraz z cenami .

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: wt, 19 gru 2017, 21:26
autor: Dany
Szukaj Chłopie śladów dzwona...
Jak było coś więcej niż delikatny szlif to z dala od takiego motocykla, to nie jawka jeżdżąca 50 km/h...
Hayka raczej nie ma wad produkcyjnych. Są wady projektowe - jak spowalniacze zamiast hamulca...
Jeśli to akceptujesz to szukaj egzemplarza zadbanego i najlepiej od kogoś znajomego... Warto przepłacić za dobry i bezwypadkowy motocykl - odwdzięczy Ci się...

Do sprawdzenia w każdym:
Ślady po naprawie owiewek, zgodność malowań i naklejek z rocznikiem, kolorystyka, główka ramy, ograniczniki na półce zawieszenia, dot opon ( średnio 6-12 kkm na oponę tył), napęd 30-50 kkm, przy większych przebiegach uszczelniacze lag.
Tak czy inaczej warto wydać 250-500 zł na szczegółowe oględziny dobrego serwisu (koniecznie opis usterek i wad motocykla na fakturze).

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: czw, 8 mar 2018, 14:02
autor: wodzuxxx
Jak byłem mały (35lat na zad), to u mnie we wsi było ponad tysiąc koni. Teraz z dziesięć.

Re: Suzuki Hayabusa , na co uważać?

: śr, 14 mar 2018, 14:55
autor: tadziomaru1
Wodzuxxx, Ty to jesteś oryginał, posty piszesz tak, że nie wiadomo o co Ci chodzi :co?: