BRACTWO SUZUKI

Koledzy mam problem z Jajkiem;( gdy moto stoi nawet kilka dni pod pokrowcem śmierdzi paliwem. Zapach dochodzi z filtra powietrza. Ściągnąłem bak i po kołku dniach nadal śmierdziało. Filtr miał troszeczkę oleju na metalowej obudowie ale dosłownie troszkę i tak samo w airboxie. Jest to moje nowe moto sprzedawca twierdzi ze to normalne a boje się ze zima w garażu to będzie dramat. Wymieniłem kranik i przewody paliwowe bo już miały swoje lata ale nic nie dało to. Czy macie jakiś pomysł?

Zapach może pochodzić z gaźników. Tam też jest paliwo i odparowuje.

To jest normalne bo pod pokrowcem nie ma wentylacji a opary idą w górę. Wilgoci też ze środka folia nie odprowadzi i moto się kisi pod pokrowcem. Filtr powietrza będzie miał zapach paliwa. Olej jest z odmy. Nie bez powodu mówi się "na zimę kocyk na moto"

Boje się ze jak na zimę wstawię go do garażu to cały będzie cuchnąc benzyna a ze jest połączony z domem wiec i cały dom.

Dokładnie tak powyżej ,poza tym zbiornik też ma odpowietrzenie ,raz się nagrzeje raz ochłodzi a pod pokrowcem nie ma wentylacji

Może zaworek iglicowy minimalnie przepuszcza i wylewa się paliwo z gaźnika.

Ale w Katanie jest kranik podciśnieniowy, jak silnik nie chodzi, to nie puści paliwa do gaźnika. Moja stała zawsze w garażu pod narzutą i nie czuć było benzyny. Zdejmij pokrowiec, wstaw do garażu i zobacz.

Zobacz czy kranik nie jest ustawiony na PRI czyli rezerwę.

Kropuś, PRI to nie jest rezerwa, tylko przelanie gaźników, RES to jest rezerwa.

hehe, PRI prz sprawnych zaworkach iglicowych zaleje airboxa przy niesprawnych wpłynie prosto do oleju w komorze silnika, ewentualnie wypłynie poza moto

tadziomaru1 pisze: ↑ndz, 20 wrz 2020, 06:47 Kropuś, PRI to nie jest rezerwa, tylko przelanie gaźników, RES to jest rezerwa.

Tak czy inaczej niech sprawdzi jak mu tak wachą
daje