Suzuki VL 800. cuda się dzieją

[bajart]

Witam serdecznie . Mam pytanko. Jestem posiadaczem suzi VL 800 Boulevaed z wtryskiem i innymi bajerami . Os 3 sezonów miałem problemy z wolnymi obrotami . Chodziła po japońsku jako tako . Pisałem kiedys na forum . Wymieniłem świece posprawdzałem wszystko . Wymieniłem filtr z KN na oryginalny . Moją uwagę zwrociło paliwo . Na Orlenie nie miałem takich problemow .N iinych stacjach a i owszem. Ostatniej soboty postanowiłem zdemontować power Comander .Do wypięcia było raptem 4 elementy w ktorych miejsce wpiełem fabryczne wtyczki .Poskładałem motocykl. ODPALAM . I CO .Dupa . Sliczny komunikat F!. Miga czerwona lampka . Postanowiłem wrocić do poprzednich podłączeń ale z moim szczęściem nic to nie dało . F! świeci jak zaklęte . Myślałem że po wypięciu kostek Power Comandera i zastąpienie ich fabrycznymi połączeniami wyeliminuje usterje tej części elektroniki. Może macie jakieś sugestie w tym temacie . Z góry dziękuję .