Strona 1 z 2

Przesiadka z GS500 na>>> SV650S

: ndz, 7 maja 2006, 19:24
autor: Herpu
Wiem ze duzo osob przesiadlo z z gsow na svki!
Kieruje do nich to zapytanie,jak wrazenia?opiszcie wszystko,prowadzenie,moc,wygode co wam przyjdzie na mysl o tym motorku!

I ogolnie czy warto kupic sv? bo widze ze te motory mimo malych przebiegow i rocznikow nie stoja wcale duzo!

: ndz, 7 maja 2006, 19:47
autor: Kynias
Witam.
Ja wlasnie przesiadlem sie z GS 500 na SV 650S... I jestem zadowolony :)
Mocy w zupelnosci wystarczy, bardzo fajnie przyspiesza, wyprzedzanie to przyjemnosc :) vmaxa jeszcze niesprawdzalem bo poco ?! bo przeciez nie o to tu chodzi... Pozycja kierowcy ok tylko po dluzszym smiganiu tylek boli (150km-twarde siedzenie...)
Sapalnie tez w normie - moja sztuka pali w granicach 5-6l (a mam zamontowany glosny tlumik)
no i ten dzwiek V-ki REWELKA... :D
Niewiem co jeszcze pisac - zadaj konkretne pytanie to odpowiem...
Pozdro

: ndz, 7 maja 2006, 19:54
autor: Herpu
Podoba mi sie dokladnie taka jak ty masz...kolor najbardziej!
Nigdy nie przepadalem za zoltym ale sv on wybitnie pasuje.

Pytanie hmm jak sie jezdzi z pasazerem?u mnie to wazne bo dziewczyna uwielbia zemnna jezdzic a na gsie narzeka....:/

: ndz, 7 maja 2006, 19:59
autor: Rostwór
będziesz musiał się na pewno przyzwyczaić do jeżdżenia fałką. Zupełnie inaczej moto zachowuje się przy odpuszczeniu gazu, znacznie mocniej hamuje i to jest bardzo fajne:)

: ndz, 7 maja 2006, 20:02
autor: Kynias
Niejechalem jako pasazer wiec niewiem, ale z tego co mowia to na dluzsze trasy niebardzo - kiepska pozycja (siedzi sie wysoko i bardzo zgiete kolana...) Ale male wypady za miasto napewno wytrzyma...

Mi osobiscie lepiej jezdzi sie samemu - ale to chyba normalne... :P

Masz juz jakis konkretny model na oku czy to sa narazie tylko plany ?!

PS
No dokladnie Rostwór ma racje. Praktycznie nietrzeba uzywac hamulca (no chyba ze chcesz sie szybko zatrzymac) ... Przy hamowaniu silnikiem moto fajnie gada... :D a jak sie jeszcze zrobi redukcje (dwa w dol...) to wogole SUPER :D

: ndz, 7 maja 2006, 20:06
autor: Rostwór
ale nie wszyscy to lubhią, więc dobrze by było, gdybyś się najpierw przejechał i zobaczył, jak to jest. Ja to uwielbiam i jak ostatnio usiadłem na rzędówki, to czegoś mi w nich brakowało:)

: ndz, 7 maja 2006, 20:18
autor: Herpu
Jezdzilem na rzedowce i podoba mi sie to!
Wynika z tego ze czesto trzeba odkrecac i to duzo a to lubie :D wogole taki silnik jesli sie nie myle ma duza moc przy niskich obrotach?

: ndz, 7 maja 2006, 20:20
autor: Herpu
Krynias narazie plan jest taki!

Albo jezdze jeszcze ten sezon na gsie sprzedaje i przez zimie uciulam i kupie gixera takiego do 16tys albo sprzedane na gazie gsa za 5tys. dokladam drugie 5tys. i kupie jeszcze teraz sv!

: ndz, 7 maja 2006, 20:29
autor: figer
Pamietaj, ze male przebiegi w svkach czesto wynikaja z tego, ze w czasie wypadku pierwsze leca zegary!

: ndz, 7 maja 2006, 20:36
autor: Herpu
figer no tak!Jak bede mial juz cos na oku to spotykamy sie i jedziecie zemna na ogledziny co wy na to?A potem ew. flaszeczka-browarek i jakiegos grilla walniemy :)

: pn, 8 maja 2006, 00:37
autor: Kynias
NO dokladnie w czasie dzwona pierwsze zegary...wymiana na nowe i przebieg bardzo maly...
a poza tym zaden problem cofnac je...
Wiec lepiej uwazac...!!
moim zdaniem lepiej kupic moto z wiekszym przebiegiem ale pewnym niz piecio letni z przebiegiem 5 tys (nierealne) ....
Pozdro

: pn, 8 maja 2006, 09:30
autor: Bachmiński
Pamietaj, ze male przebiegi w svkach czesto wynikaja z tego, ze w czasie wypadku pierwsze leca zegary!
Jeżeli obrotka opada wolniej niż obroty ,to możesz być PRAWIE pewien ze był walnięty. Niewiem czemu tak jest ale to standartowe uszkodzenie w SV.

: pn, 8 maja 2006, 15:15
autor: Herpu
boczu pisze:
Pamietaj, ze male przebiegi w svkach czesto wynikaja z tego, ze w czasie wypadku pierwsze leca zegary!
Jeżeli obrotka opada wolniej niż obroty ,to możesz być PRAWIE pewien ze był walnięty. Niewiem czemu tak jest ale to standartowe uszkodzenie w SV.
boczu skad to wiesz?to chodzi tylko o sv?
I pytanko do ciebie jezdziles sv? bo teraz masz bandziora nie?
bs tez mnie kusi...

: pn, 8 maja 2006, 15:36
autor: Bachmiński
Tak jezdziłem , sporo. Powiem tak ... ośągi praktycznie identyczne , wyscigi SV vs. B6 wygra lepszy kierowca 8) Sv jak dla mnie (prawie :lol: 180cm 84kg) troche za mała . W SV trzeba uważać na gaz , troche za dużo w winklu i potrafi ponieść , pozatem maszyna ULTRA LEKKA. B6 .... napewno lepszy na trase , chociaż w mieście prowadzi mi sie go równie dobrze jak GS. Obydwa motocykle są bardzo dopracowane więc wybór zależy od tego jak chcesz jeździć. Sv ma jedną poważną (dla mnie) zalete idzie lepiej na gume :) i to jedyna przewaga , pasażera raczej nie weźmiesz wejdzie tylko drobna dziewczyna albo karzełek :lol: ewentualnie kaczyński :lol: :lol: :lol: ale kto by go chciał na plecaczek :)


miasto SV 1 B6 1
trasa SV0 B6 1
wygoda SV 0 B6 1
guma SV 1 B6 0

To jest tylko subiektywna ocena , zależy w dużej mierze od tego czego oczekujesz od motocykla

: pn, 8 maja 2006, 15:57
autor: Herpu
Kaczynski odpada fujjjjj.... :shock:

Ja mam 172cm i 80kg bez nadwagi (tkanki tluszczowej) :P mysle ze sv byla by w sam raz!
Troche bardziej mi sie podoba niz bandit zwlaszcza wersja z zabodowana to chyba S tak? bo N to wlasnie naked?

Troche wazny dla mnie ten plecaczek bo duzo jezdze z laska hmm narazie to chyba jedyny minus sv