Strona 1 z 1

Zdlawiony GS z 95

: pn, 22 maja 2006, 07:56
autor: Ward
Zastanawialem sie ostatnio jak oddlawic mojego GSa z 34 KM wiec zaczalem grzebac najpierw zabralem sie za gazniki, po wykreceniu i przeczyszczeniu niczego co moglo by go ograniczac nie znalazlem. Idac za ciosem wzialem sie za krocce gaznikowe ale tam tez nic. Troche sie zdziwilem bo byle przekonany ze cos tam znajde, a tu lipa. Pomysly niestety mi sie chwilowo skonczyly. Kumpel podpowiadal mi ze moze na wydechu ale szczerze mowiac nie wydaje mi sie do prawdopodobne...
Wiec jesli bracia macie jeszcze jakies pomysly to zapraszam do podzielenia sie nimi:D
za wszystkie bede dozgonnie wdzieczny

: pn, 22 maja 2006, 08:42
autor: fredi
Naprawdę nic nie znalazłeś w gaźnikach?? Mogą to być za duże dysze, sztywniejsze sprężyny, dziurki w przepustnicy albo pokrywki gaźnikowe z progiem. Chyba nie byłeś na mojej stronce więc zapraszam. Link w podpisie.

: pn, 22 maja 2006, 14:57
autor: Ward
Dysze sa 117,5, sprezyny wydawaly sie chodzic normalnie, dziurek tez zadnych nie bylo ale szczerze powiedziawszy na pokrywki od gaznikow nie ptrzylem - nie przyszlo mi to do glowy, zabiore sie za to jeszcze raz bo to faktycznie moze byc przyczyna. A co do stronki to kiedys na nia zagladalem i musze powiedziec ze znakomita no i odrazu podziekowac bo nie co nieco z niej juz skorzystalem :D

: pn, 22 maja 2006, 23:47
autor: Ward
Wlasciwie to na jakiej zasadzie te pokrywki gaznikowe z progiem maja ograniczac moc? przelot ma byc mniejszy? zastanawiam sie bo przepustnica otwierala sie calkowicie wiec czy to moze byc przyczyna?

: wt, 23 maja 2006, 07:31
autor: fredi
Dokładnie pokrywka z progiem uniemożliwia coałkowite podniesienie się przepustnicy. Jeśli nie masz niczego ze wskazanych elementów to nie masz dławionego gs-a. Próbowałeś go na prędkość maksymalną?

: wt, 23 maja 2006, 13:14
autor: Ward
Probowalem poszed na 5 biegu ok 150 i mial jakies 9 tys obrotow

: wt, 23 maja 2006, 14:07
autor: fredi
No to trochę jest za wolny. Przeczytałem jeszcze raz i zwróciłem uwagę na to że masz rocznik 1995 a dysze 117,5. Dysze takie stosowano w zdławionym egzemplarzu (tym drugim sposobem - czyli dziurawe przepustnice i sprężynki). Może ktoś oddławił twojego gs-a tylko częściowo przez wymianę samych przepustnic bo dla twojego rocznika serwisówka haynes zaleca dysze główne dla lewego cylindra 125 a dla prawego 122,5. Możesz również jeszcze sprawdzić ustawienie iglicy (zabezpieczenie powinno być w 3 rowku od góry) i skład mieszanki 1 i 7/8 obrotów wykręcania. Jak będziesz sprawdzał czy jest dobrze ustawiony skład mieszanki to zanotuj sobie ile obrotów się wkręciły śrubki żeby w razie czego można było wrócić do tych ustawień co masz teraz. Dobrze by było jeszcze porównać spreżyny z innymi (z wersji oddławionej) tylko narazie u mnie się niezanosi żebym to zorbierał więc pytaj innych o ich długość i liczbę zwoi.

: wt, 23 maja 2006, 18:09
autor: Ward
Wydaje mi sie ze dysze sa w pozadku bo w katalogu Larsona dla teog rocznika zalecaja 115/120. Ustawien iglicy i skladu mieszanki nie sprawdzalem. Jak tylko bede mial mozliwosc i troche czasu zajme sie tym, bo chyba nie pozostaje mi nic innego. W kazdym razie wielkie dzieki Fredi za wszystkie rady sam napewno bym tego wszystkiego nie wymyslil. Jak tylko sie tym zajme opisze wszystko

: wt, 23 maja 2006, 21:39
autor: fredi
Ward pisze:Wydaje mi sie ze dysze sa w pozadku bo w katalogu Larsona dla teog rocznika zalecaja 115/120.
Polegałbym bardziej na serwisówce haynesa niż na katalogu larssona. :D