BRACTWO SUZUKI

Witam, zauwazylem ostatnio ze pod pługiem (gsx600f) na rurach jest taki brzydki osad rdzawy i ogolnie w paru miejscach wyskoczyly takie plamki, tam gdzie byl kontakt kiedys z asfaltem

mam pytanko, czym to moge najlepiej posmarowac?


Myslalem zeby ocyzscic papierem sciernym drbnym i pojechac hammeritem, ale boję się popelnic jakąś zbrodnię wiec pytam Was - bardziej doswiadczeni Bracie i Siostry.




Pozdrawiam

wyczyść to papierem czy szczotką drucianą na wiertarkę, a później srebrol i wszystko... roruzmiem,że te rdzawe miejsca masz na kolektorach :?:

rury, kolektory... jak go zwal tak go zwał


a ten srebrol to co to? czy to wystepuje w roznych kolorach czy tylko srebrny?

specjalna farba odporna na wys temp. tzw srebrzanka

aha ok. poczytalem - dzieki


a czy cos w kolorze czarnym?

Hejka, ostatnio w Leroi Merlen albo Castoramie widziałem farby w sprayu tzw. zaroodporne na czesi typu kolektory, itp. spróbuj tym. Ja co prawda nie malowałem ale sie po sezonie przymierzam. pozdro Yaro

pain nie radze ci uzywac tych farb z castoramy!!!! ja taki glupi bylem miesiac temu i zakupilem taka farbe.pisalo 690 stopni wiec pomalowalem rury.nacieszylem sie ladnym czarnym kolorkiem az do uruchomienia moto.w sumie efekt byl super jak zaczal sie caly dymic. a z farby nic kompletnie nie zostalo na okolo 50cm od cylindrow.co do dobrych farb to sa takie do kupienia w sklepach tuningowych i sa troszke drogie ale masz pewnosc ze nie spali ci sie na moto! co do czyszczenia papierem rur to odrazu mozesz planowac ich malowanie -straszecznie schodzi emalia (czy epoksyd ) i strasznie wygladaja nie mowiac ze traca cala ochrone antykorozyjna!

Nie chce byc hej dp przodu ale podobny temat juz byl poruszany

http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... owanie+rur

Edit: Ktos wymyslil po cus ta cudowna opcje SZUKAJ

Ok dzieki za info i sorki za niewyszukanie opcji 'szukaj' ;]

Czesc, miałem ten sam problem w swojej efce i wyczyściłem drucianką a potem pomalowałem farbą w sprayu którą używa sie do malowania kominków o dziwo farba ani sie nie spaliła ani nie dymiło, przjechałem ok 1000 km i ciągle utrzymuje sie czarny mat na kolektorach.
Jakbyś był zainteresowany to sprawdze co to za farba była.
Pozdrawiam

Pain, pogadaj z Niconem - malował cały układ wydechowy łącznie z tłumikami i całkiem nieźle się mu to trzyma. Nie pamiętam marki, ale już ze 2kkm zrobił i jest nie źle.

Pozdr.
Pushkin

a co Bracaia powiedza na cos takiego do malowania kolektorów http://moto.allegro.pl/item142079976_ch ... wosc_.html na 800 stopni, niby fajnie, opis zachwyca, ale czy na pewno to dobre jest :?: ktos używał tego akurat specyfiku?

meyer2 pisze:(...) ale czy na pewno to dobre jest :?: ktos używał tego akurat specyfiku?(...)

Nie uwierzę jeśli nie zobaczę. Moim zdaniem szkoda kasy, ale technika idzie do przodu, więc... nie, jednak nie - zdecydowanie nie. Nie wierzę. Kiedyś kupiłem chrom w sprayu do swojej Ja..y 250 Perak - wyglądal jak srebrzanka i zdrapywałem go paznokciem, nie był co prawda odporny na wysokie temperaruty - ogólnie, jak chcesz mieć coś dobrze i, uwaga!, trwale polakierowane - nie maluj sprayem - takie jest moje zdanie. Mat może i tak, bo widziałem, jak to u Nicona wygląda, ale chrom - nie, nie przekonam się. Galwanizerie by zbankrutowały

Pozdr.
Pushkin

co do spraju - lipa - jezeli chodzi o malowanie silnika to cylindry trzeba malowac farba o ile jeszcze pamietam o wytrzymalosci 960 stopni. nie polecam tej farby, sklad tez wydaje mi sie naciagany ( 99.5%) czyli prawie sam chrom a ten juz wymaga innego nakladania niz farba srpeyowa ( ha ha ha gosc z poczuciem humoru) wiec nie wierzcie we wszystko co pisza na etykiekie ( gosc ten pewnie sam sie nabral i teraz szuka jeleni lub liczy na smarkaczy na skuterkach ) xco do chromy to osama moze podac firme krora tym sie zajmuje zawodowo.

jeszcze powiem wam, próbowałem oatatnio silikonu, tak właśnie, znalazłem (faktycznie miałem), potrzebowałem kiedyś jeszcze do Yawy 350 do uszczelnienia tłumików, zdało egzamin, ale spóbowałem ostatnio na kolektorach w aucie, (teraz raczej tym więcej latam-pogoda ) ale też lipa, zrobiło się twarde i tak jak pisałeś Pushkin, zdrapywałem paznokciem ;/ tylko, że nie wyszyściłem kolektorów wcześniej tylko odrazu na syf (tzn. lekka rdzawka) położyłem (ale to pewnie wiele by nie zmieniło)

P.S. Silikon na 1200 stopni to był, tzw. silikon kominkowy