troszkę o gsxr 1000 / dla franz`a /

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Super Sport, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: Emil

studi

troszkę o gsxr 1000 / dla franz`a /

Post autor: studi »

w zasadzie to sprowokował mnie kolega franz :D do wypocin na temat gixera 1000 i mimo że jestem po trasie ok. 350 km. i późna pora to skrobnę kilka akapitów , a jak odetchnę to może coś wiecej + fotki :
tak więc:

posiadam gsxr 1000 k-3 2003 jak wiadomo wszem , jest to motorek mocny / 164km z doładowaniem 172 km / ale zaskakująco łatwy w prowadzeniu. oczywiście nie chodzi o to że polecam go jako pierwszy w życiu , bo może być już ostatnim ; początkujący proszeni są o omijanie z daleka tego sprzętu. łatwość prowadzenia - tu mam na myśli poddawanie się woli kierowcy , dohamowywanie na zakrecie , przyspieszanie na wyjściu , kombinacje miastowe itp. przejechałem nim ok. 9000 km i ani razu mnie nie zaskoczył / tylko same pozytywy / jestem nim poprostu oczarowany i nie widzę potrzeby zmian sprzęt jest super. ktoś tam f testach mówił ,że może być czasami nerwowy , ale myślę ,że przy prawidłowym dobraniu ustawień zawieszenia jest jednym z najlepiej prowadzących się sprzętów. można jak widać na mojej skórze jechac w trasę , ból nadgarstków i nóg po 350 km. nie jest tak dokuczliwy jak np. 900 rr / też to jest zależne od nastawów / silnik elastyczny , mało redukcji , biegi w górę , bez sprzęgła - cudo , a w dół też można choc nie polecam , cacy ochrona przed wiatrem / mam troszkę wyższą szybe od standartu / oczywiście kobitki nie płaczą że nie wygodnie , choć na pierwszy rzut oka entuzjazmu nie było . spalanie najmniej 4,9 najwiecej jak narazie 7,2 l/100 / bardzo dużo zależy od paliwa polecam v-power choc drogi / obsługa , wlączniki , lusterka , awaryjne! wszystko ok.
JEDEN MANKAMENT - AMOREK SKRĘTU seryjny chyba jest tylko po to , żeby nie bylo wolnych otworów na śruby NATYCHMIAST WYMIENIĆ :cry3: bo szybko zobaczycie asfalt z bliska i broń boże jazda na gumie na seryjnym amorku bo gleba - miałem okazję byc przy wywrotce - gościu zszedł z pionu przy lekko skręconej kierownicy
i nie miał żadnych szans - wycedzil w podłogę ,że tylko jęknął .........
ale nie ma strachu - odrobina myslenia i sprzęt jest cacy - GORĄCO POLECAM :jump: i ze strachem oczekuję nowości , choć nie jestem pewien czy bedzie lepszy od poprzednika / chyba tylko mocą / , bo te kierunki w lusterkach to moim zdaniem pomyłka , drogie przy uszkodzeniu , co szybko moze sie stać i przy max predkościach będzie bardziej szarpac - większa masa ....

no dobra koniec wypocin - pozdrawiam do zobaczenia na trasie :papa:
Franz

Post autor: Franz »

Dzia dzia :)
studi pisze:ale zaskakująco łatwy w prowadzeniu.


intuicyjny znaczy :) w przeciwienstwie do mojej gixxery 7.5W '95, ktora ostrogami trza spinac :) co w sumie frajde duza daje.
oczywiście nie chodzi o to że polecam go jako pierwszy w życiu , bo może być już ostatnim ; początkujący proszeni są o omijanie z daleka tego sprzętu.
a tego to nawet pisac nie trzeba

ktoś tam f testach mówił ,że może być czasami nerwowy , ale myślę ,że przy prawidłowym dobraniu ustawień zawieszenia jest jednym z najlepiej prowadzących się sprzętów.
K2 za to jest, ten troche zlagodzony chociaz caly czas to pierdolec i to lubie w gixxerach.
na jakich latales jeszcze litrowkach? masz jakies porownanie?
spalanie najmniej 4,9 najwiecej jak narazie 7,2 l/100 / bardzo dużo zależy od paliwa polecam v-power
heh - injection
JEDEN MANKAMENT - AMOREK SKRĘTU seryjny chyba jest tylko po to , żeby nie bylo wolnych otworów na śruby NATYCHMIAST WYMIENIĆ :cry3: bo szybko zobaczycie asfalt z bliska i broń boże jazda na gumie na seryjnym amorku bo gleba - miałem okazję byc przy wywrotce - gościu zszedł z pionu przy lekko skręconej kierownicy
i nie miał żadnych szans - wycedzil w podłogę
no seryjny jakto seryjny ale zawsze cos tam daje, moja R-ka ma jeszcze gorszy ale i tak pomocny jest i nie wyobrazam sobie jego braku, a na gumie bez amorka da rade, kwestia wprawy, [sprawdzone organoleptycznie :) ja opadalem na zablokowanym kole to sobie wyobraz co bylo :)]
i ze strachem oczekuję nowości , choć nie jestem pewien czy bedzie lepszy od poprzednika / chyba tylko mocą /
bdzie bedzie, mnie sie nie podobaja i kierunki i zadupek no i wydech, ale da sie obejsc i z czasem sie czlek przyzwyczaji. :)

za niedlugo bede mial moznosc polatania K2 wiec wymienimy uwagi juz sie doczekac nie moge :)
thx za posta i zdruffka zycze
Gixxer

Post autor: Gixxer »

No ja w swoim K1 tez mam seryjny amorek i zdarzalo mi sie spadac z gumy przy predkosci 180-200 na lekko przechylonym moto i byla shimmy ale do opanowania.W R1 mialem HyperPro i w podobnej sytuacji bylo tak samo:lekka shimmy do opanowania wiec nie uwazam seryjnego w SRADzie za taki zly.
Franz

Post autor: Franz »

Czesc.
Gixxer pisze:wiec nie uwazam seryjnego w SRADzie za taki zly.
dobry tez nie jest, jakby byl - latajacy po torze by go niewymieniali.

shimmy przy 200 ? no czlowiek Hardcorowiec jestes albo sciemniasz cosik, ale nie zycze Ci prawdziwej shimmy przy takiej predkosci, nie do wyprowadzenia.

BTW to sie nam ani nie przedstawiles ani nic, mysla ze jak juz Gixxera dosiadaja to nie musza ;P
Napisz nam tu ladnie co i jak i siem motongiem pochwal, zdjecia jakies czy cus:)

I jeszcze jedno, Nick (ksywke) niby kazdy sobie ma jaka chce ale chcesz bysmy wolali do Ciebie: Gixxer chodz na kielonka? :) przeca to motor. I do tego kultowy niemalze.
Moze w Twoim miescie Tak na Ciebie wolaja, bo moze tylko Ty na gixxerze latasz ;) ale tu nas wiecej a i eReczek tez przybawa.


pozdro.
Gixxer

Post autor: Gixxer »

Sorry,ze sie nie przedstawilem :oops: .A wiec tak:skad jestem to juz wiecie,mam 25lat,na moto jezdze od dziecka.Moje wszystkie sprzety to:motorynki,romety,komary,simson enduro,rd80mx,rd350lc,fz750,zxr750r,zx-9r,zx-6r,r1 no i obecnie gsx-r 1000.Sciemniaczem nie jestem :twisted: Lubie extremalna jazde:na gumie jak trzeba dociagam do 220km/h na trojce,jezdze na stojaco i siedzaco,latam tez na przednim (ale malo bo strasznie to niszczy lozyska glowki ramy) no i pale gume na podnozkach.Koniec tych przechwalek bo nie lubie sie chwalic.Nick mam taki bo to tylko tak na forum,zreszta na innym mam taki sam.Pzdr for all!
Jaśko

Post autor: Jaśko »

Gixxer pisze:na gumie jak trzeba dociagam do 220km/h
Jak trzeba...? Że z pewną taką nieśmiałością zapytam (bom ignorant w tej materii totalny) - a w jakich to okolicznościach taki mus następuje...? ;-)

A tak w ogóle, to niezły z Ciebie gixxer Kolego Gixxer. ;-)

Jaśko
Gixxer

Post autor: Gixxer »

Np. czasem na autostradzie trzeba na kole szybciej jechac zeby wszystkie katamarany wyprzedzic :twisted:
Bo czasem wystarczy 100-140km/h i jak jest dobry pion to sobie lecisz na kole ile chcesz.
Jaśko

Post autor: Jaśko »

Gixxer pisze:Np. czasem na autostradzie trzeba na kole szybciej jechac zeby wszystkie katamarany wyprzedzic :twisted:
Bo czasem wystarczy 100-140km/h i jak jest dobry pion to sobie lecisz na kole ile chcesz.
Aaaa no teraz to rozumiem...

Eeee tego... właściwie to nie rozumiem...
A nie wygodniej na dwóch kołach, po bożemu...? :dream:

J.
Gixxer

Post autor: Gixxer »

A nie wygodniej na dwóch kołach, po bożemu...?
Moze wygodniej ale mniej efektownie :wink:
Quake
BS Brother
BS Brother
Posty: 868
Rejestracja: pn, 30 sie 2004, 18:49
Województwo: lubuskie
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

GSXR 1000 K4 a inne litrówki

Post autor: Quake »

Jestem szcześliwym posiadaczam GSXR 1000 K4 walczacym z serwisem Mieloch motocykle , lecz nie o tym dziś napisze. Chcieliście wrażenia z jazdy innymi litrówkami i jak sie to ma do GSXR-a . Więc R1 2002 to troszkę sia ma jak podrośnięta 600setka gdzie generalnie jej prowadzenie jest przesympatyczne ale troszkę brakuje jej mocy jest słabsza chodź do tych 200 w zasadzie nie odstaje myśle że GSXR lepiej się zbiera. Teraż R1 2004 ostatni model dodam że z kompletnym wydechem arrow sportowymi podnóżkami i stalowymi hamulcami, motorek bardzo agresywny w prowadzeniu dla mnie jakiś jak by za mały wydaje sie filigranowy z sercem lwa przyznam jednak że dopiero w końcówce skali ponad 250 km/h troszkę lepiej ciągniej jakoś równiej niż GSXR ale to taka różnica jak by jej nie było. Jestem dość sporej wagi około110 kilo bez kombi i mam problemy z regulacją zawieszenia w GSXR z tyłu czego nie było w R1 generalnie GSXR nie odstaje ani troszkę od nowej R1 . Pozostało nam D... jednoślad 996S 2002r Hmm... inny świat, inny motorek vałka wrażenie jak by mu biło serce na wolnych ciekawa reakcja z momentem obrotowym przy redukcji uślizg gwarantowany w końcu dwa gary w V moc cóż jest mała, cholernie zwrotny to motorek lecz nie dla mnie. Dziwnie sie na nim czuję, chodź zrobiłem w jeden dzień ponad 700 km. Jakoś dziwnie cały czas się siedzi ale na zakrętach miodzio, myśle że to przez ohlinsa z kosmicznymi możliwościami regulacji poza tym jest suuper tylko za wolny z GSXR-em nie ma sie co równac powyżej 200 odpadać zaczyna a wykręciłęm max na nim tylko 260 imyślałem że pęknie na pół. Na koniec Kawa ZX12 to troszke juz inna klasa bo turystyczno sportowa ale powiem że byłem zachwycony. Brak jej tylko GSXR-a zwrotności ale w jeździe w trasie suuuper poza tym moc rewela elastyczność też, prędkość he.. dokręciłem na niej na lekkim pochyle drogi 315km/h R1 nowa i GSXR pokazywały tylko do 299 chodź ja swoją jechałem tylko 285 , narazie :-) Nowa R! na koło idzie pięknie rwie jak wariatka, starsza też daje radę lecz trzeba troszkę wyżej wkręcić i ma większą dziure w obrotach niż nowa R! czy GSXR K4 D... jednoślad Hmmm podnosi łatwo utrzymać trudniej tak przynajmniej mi sie wydaje ale nie jestem w tym ekspertem na kole są lepsi :-)) Tak jeszcze Kawa ZX12 daje radę na koło spokojnie chodź dość długa i ciężka ale jej moc dzwiga to cielsko żwawo i można sie zaskoczyć. Czekam jeszcze na bladego i zx10 gdzie o pierwszym słyszałem sporo superlatyw o drugim troszke mniej kolego co sie ściga na GSXR - K4 mowił że kawa jest narwana i ciężka dla prowadzenia i że GSXR najlepszy nawet od nowej R1 . Popróbujcie przy jakiejś okazji chętnie przeczytam wasze doświadczenia bo wiadomo o gustach sie nie dyskutuje dla mnie GSXR OK tylko ten SERWIS !!! HEHE !!!
Franz

Post autor: Franz »

No no sie nam tu fajnie rozwija kacik Plastic Squad :) moze trza pomyslec o jakims dziale wypierdalaczy na stronie :)
Jakies zdjecia, filmiki, porady jak dawac czysta na gumie ;) [z autopsji oczywiscie]

pozdro.
Mati

Post autor: Mati »

No sie dzieje. jak cos to jestem za utoworzeniem Plastic squad. dobry motyw z checia poslucham i doradze :D pozdro :angry_smile:
Quake
BS Brother
BS Brother
Posty: 868
Rejestracja: pn, 30 sie 2004, 18:49
Województwo: lubuskie
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Jestem "za"

Post autor: Quake »

Pomysł zrobienia braci na plastikach podoba mi się bardzo. Niech tylko wyjdzie słonko i odbiorę kombi z przeróbki (dzisiaj go dałem ) wymienie laczki na nowe bo na koniec sezonu paliłem gumę ;-)) :twisted: zrobie troszkę fotek i umieszcze swojego GSXR-a i może kilka motorków swoich kolesiów z R1 dynkami :-P Mam nadzieje że Suzukowa brać się nie obrazi za inne marki:-)) Pozdro !!!!
Gixxer

Post autor: Gixxer »

Nowa R! na koło idzie pięknie rwie jak wariatka, starsza też daje radę lecz trzeba troszkę wyżej wkręcić i ma większą dziure w obrotach niż nowa R! czy GSXR K4
I tu sie nie zgodze.Jezdzilem na R1 modelach z 98r,2000r i 2004r i to wlasnie nowa R1 ma zesrana charakterystyke mocy,tak jak jakas 600-ka.Stare R1 rowno ciagly od dolu przez co lepiej sie na gumie latalo a nowa dostaje kopa przy 8tys.obr.A porownujac nowa R1 do mojego GSXR1000'02 to ja bym nigdy sie nie zamienil.Mi srad mniej pali niz kumplowi ta R1,na gumie sie jakos latwiej tez jezdzi.A te pare koni wiecej w R1 to w normalnym ruchu sa nie zauwazalne,wtedy duzo wiecej zalezy od kierowcy a nie od motocykla.
Podsumowujac:GSXR1000 rulez.

PS.:Zapomnialem wspomniec o sypiacej sie skrzyni w R1 (2 bieg i automat zmiany biegow).Przez to majac ta nieszczesna R1 stracilem pol sezonu 2003r.
Quake
BS Brother
BS Brother
Posty: 868
Rejestracja: pn, 30 sie 2004, 18:49
Województwo: lubuskie
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: Quake »

Odczucia na motorkach są indywidualne, może ma tu znaczenie że ta na której jeździłem była na kompletnych arrowach, nie czułem tam dziury w dolnym przedziale obrotów chodź zgodzę sie że trzeba kręcić ją wyżej. Na koło bez strzelania sprzęgłem idzie bez najmniejszych problemów oczywiście przy większych obrotach bo ma myższe niż GSXR. Będe bronił swojej opini tymbardziej że tak samo powiedział właściciel R1 z 2002r który na nij też jeździł. Przyznam jednak (jak napisł wcześniej ) nie jestem specjalistą w jeżdzeniu na gumie więc nie wiem jak to jest na niej jadąc na trójce na kole 160-200 . Opisuje swoje wrażenia, mam swojego GSXR 1000 K4 i nie odejmuje żadnemu motorkowi niczego. Nowa R1 jest OK, chodź dla mnie chyba troszkę za mała dobrze się czuję na swoim a najlepiej mi sie latało ZX12 tylko troszkę ciezka . Myśle że z motorkami jak z kobietami jeden lubi córkę drugi teściową. :roll: :P
Pozdrawiam :-)
ODPOWIEDZ