Strona 1 z 1

zimne dni / spalanie / temp pracy silnika

: pn, 23 paź 2006, 13:42
autor: pator
witam.

hmm... od paru tankowan zauwazylem wzrost spalania, wczesniej okolo 6-6,5, teraz okolice 7 L / 100 km. Domyslam sie, ze ma to zwiazek z niska temperatura otoczenia, styl jazdy raczej constans. Stad pytanie, czy wzorem z aut warto jakos przeslonic chlodniczke oleju (oczywiscie nad gustownym wzorem kartonika oddzielnie sie zastanowimy ;))? Czy silnik Bandziora w takie temp (10-15 st.C) w ogole osiaga prawidlowa temp do pracy czy w zwiazku z jego konserwatywna konstrukcja nalezy go cierpliwie rozgrzewac przed jazda?

z gory dzieki za uwagi bardziej doswiadczonych uzytkownikow :)

: pn, 23 paź 2006, 15:42
autor: KROPEK
Najszybciej i naskuteczniej rozgrzejesz silnik poprostu jeżdżąc, tyle tylko żeby nie dawać mu w pędzel zanim się nie rozgrzeje, bo wtedy się szybciej zużywa.

: pn, 23 paź 2006, 15:58
autor: lukaszny
Ja w GSXFie gdy temperatura spada ponizej 10 stopni przyslaniam chlodnice oleju - 2/3 powierzchni za pomoca kawalka styropianu i paskow zaciskajacych.

Efekt: moto lapie odpowiednia temperature duzo szybciej. Wczesniej praktycznie na ostatniej prostej przed robota moglem odwinac mocniej, bo bylo czuc, ze silnik pracuje juz lekko. Po zaslonieciu juz w polowie tej trasy wszystko kreci sie tak jak powinno.

PS> styropian nie topi sie, nie smierdzi i nic sie z nim tam nie dzieje - chlodnica nie nagrzewa sie tak mocno, zeby trzeba bylo szukac innego materialu. Juz drugi sezon w okresie jesienno/wiosennym mam zakryta chlodnice.

: pn, 23 paź 2006, 17:06
autor: Bachmiński
ponizej 10 zawsze zostawiam na 5 min , inaczej nierowno chodzi , taka charakterystyka olejaka potrzebuje troszke czasu na zlapanioe dobrej temp, co do spalania mi lyka 7-9l w zimie 10-11 przy kacie

: pn, 23 paź 2006, 18:55
autor: ADIS
Witam!

Ja właśnie dzisiaj zasłoniłem chłodnicę, poniewaz silnik mi szarpał przy temperaturach rzedu 70-80 stopni. Po zasłonieciu temp 90-100 i wszystko chodzi prawidłowo. Co do spalania, to juz kolejny raz wychodzi 5,6 do
5,8 l/100km (jazda mieszana). Mimo, ze wcale mojego bandita nie trzymam na niskich obrotach. Myslę, ze chyba mieszanka jest zbyt uboga, chociaz po wykręceniu wszystkich świec - "kawa z mlekiem"
...zastanawiam się tylko, czy 100 stopni to nie za duzo.Szkoda, ze nie miałem latem czujnika temp.oleju, miałbym porównanie.

Pozdr
Adis