BRACTWO SUZUKI

Czesc!
Jako ze oddaje moto do serwisu, m.in. czyszczenie i synchro gaźników, regulacja zaworów i wymiana rozrządu lub tylko łańcuszka rozrządu. Za bardzo nie chce wymieniac rozrzadu. Ale jak wiadomo mechanik widzi jakiegos młodego gościa, który zakupił sobie swoje pierwsze moto to od razu powie, ze wypadałoby wymienic łańcuszek rozrządu bo jest rozp**** i tu cos wymienic i tu i tam cos wyregulować. Więc czy moze jesteście w posiadaniu jakis zdjec albo materiałów dotyczących jak powinien wygladac łańcuszek rozrządu kwalifikujący sie do wymiany. Bo nie chciałbym zeby sie okazalo ze wyminilem calkiem jeszcze dobry łańcuszek na nowy:/

Pozdrawiam!

Wydaje mi się, że jakieś mechaniczne zużycie może nie być widoczne, natomiast łańcuszek może być po prostu nadmiernie rozciągnięty i wtedy wymiana jest konieczna.

poszukaj dobrze na forum bo było na ten temat :!: nawet niedawno, bo pamiętam ten wątek łańcuch rozrządu rozciąga się tak samo jak napędowy tylko teraz nie wiem ile i dlatego musisz poszukac

Tak , jak wyżej rozciąga się .
Pomiędzy 1 a 21 ogniwem - 158,0 mm . Nie jest podawana żadna tolerancja , no chyba że to 0 na końcu jest wymogiem .

AdamOSA

W serwisie odkręcają napinacz i sprawdzają czy jest już maksymalnie "wypchnięty". U mnie w B6 słychać było delikatne metaliczne dzwonienie. Najpierw tylko na zimnym silniku, a później na ciepłym. Jak zawory masz wyregulowane to wiesz, że to łańcuch. Jak nie dzwoni ja bym nie inwestował, szkoda kasy! Podobno pęknąć nie moze, tylko głośniej dzwonić (ja nie sprawdzałem), ale jak nie dzwoni to wstrzymaj się. Rozebranie pokrywy silnika w GS to niewiele roboty..

jedyne niepowołane odgłosy dochodzące z silnika to te: http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 8731769169 (było już kiedyś na forum)

W takim razie zostaw łańcuszek w spokoju, bo szkoda kasy. U mnie taka operacja kosztowała 470zł w tym 270 łańcuszek d.i.d. A na łańcuszku robi się od ok. 40 do nawet 60 tys. km Więc niewiadomo czy wogóle usłyszysz dźwięk dzwoniącego łańcuszka.
Pzdr.
Bidziu