Strona 1 z 1
GSF 600 Bandit - cykanie w silniku?
: pn, 7 maja 2007, 12:30
autor: qNTos
Wiem że na odległość i bez osobistych oględzin to ciężko coś powiedzieć ale może to coś typowego więc zapytam: od jakichś 100km (przejechałem około 1500 km od wymiany oleju świec i regulacji) jak silnik się nagrzeje to po prawej (?) stronie słychać cykanie którego częstotliwość się zwiększa wraz z obrotami. Efekt występuje tak samo podczas jazdy jak przy postoju z włączonym silnikiem na luzie. Wcześniej tego nie było.
Orientujecie się czy to może być coś poważniejszego, z czym trzeba by było pojechać do serwisu? W Szczecinie do Suzuki strasznie ciężko się dopchać i nie wiem czy głowę sobie tym zawracać
: pn, 7 maja 2007, 13:44
autor: dayanek
Podjedź z tym do chłopaków z moto-kliniki w Pilchowie. Przynajmniej Ci osłuchają i powiedzą czy spokojnie dalej jeździć, czy odstawić dla bezpieczeństwa i przeglądnąć.
Ja już tylko tam jeżdżę serwisować i jestem hiperzadowolony.
pozdrav
--
dayanek
: pn, 7 maja 2007, 15:00
autor: Niunius
Regulowałeś zawory (może źle ustawiłeś)
Ten silnik delikatnie cyka;
Może jesteś przewrażliwiony;
Temat był poruszany kilkakrotnie;
Albo zrób jak napisał davanek i podjedź do serwisu;
na obsłuchanie silnika nie musisz się umawiać.
jedziesz do serwisu mówisz w czym problem wychodzi gościu i mówi;
"Spoko czego się czepiasz ślicznie pracuje ten olejaczek "
albo
"Klawiatura stuka trzeba zajrzeć "
potem dalszy ciąg konwersacji:
"Co za baran regulował klawiaturę, czy miał o tym pojęcie "
albo
"Podregulowaliśmy jest już lepiej. Należy się ..."
i tak można w nieskończoność.
Nikt nie słysząc tych dźwięków nie odpowie co się może dziać
: pn, 7 maja 2007, 16:10
autor: qNTos
Pilchowo po drodze do Polic? Dayanek jak możesz to daj jakieś namiary na nich tel czy coś bo do tułeckiego to sie nie dopcham nawet na chwilę, oni tam mają taki zajob że sami nie wiedzą już co robią
![smiling face with open mouth and smiling... :]](./images/smilies/emojione/1f604.svg)
: pn, 7 maja 2007, 18:45
autor: dayanek
Zadzwoń do Tomka - tel. 661 170 089. Powiedz, że dostałeś namiary od damiana i umów się, ale powiedz, że tylko chcesz odsłuchać.
Dokładnie, serwis jest w Pilchowie, po drodze do Polic. Jak będziesz jechał od Głębokiego, to tak mniej więcej po 200 - 300 m od tablicy Pilchowo, po lewej stronie będzie ich banner. I taka motorynka na dachu

Ul. Wadowicka. Polecam na stałe

Z resztą zobaczysz

i pewnie zostaniesz.
pozdrav
--
dayanek
: wt, 8 maja 2007, 15:07
autor: dominGeS
jak na moje,to zawory,moze jeden moze dwa...kto to wie...
Też tak miałem.Jeden z zaworków delikatnie cykał.Regulacja załatwiła sprawe.Bandzior ma o tyle dobrze,ze zawory regulowane są śrubkami,a nie wymiennymi płytkami,więc żadna to filozofia.
: wt, 8 maja 2007, 19:32
autor: qNTos
jeśli to zawory to coś ten tułecki za przeproszeniem dupy daje bo po tysiącu kilometrów to chyba sie nie powinno nagle rozjechać :-/ dzisiaj jak na złość cykanie ustało więc już sam nie wiem ale podjadę do tego pilchowa niech obaczą czy aby na bank wszystko ok