Strona 1 z 1

GSF 1200 - zakucie łańcucha

: pn, 13 sie 2007, 10:23
autor: powell
Pomóżcie sierocie ....
Właśnie dostałem zestaw napędowy, ale zapomniałem, że łańcuch (DID) trzeba jeszcze jakoś zakuć. Nie mam zakuwarki, mógłbym to zrobić jakimś punktakiem, ale nie mam wprawy, jak puknę za mocno, to pewnie będę miał pięknie zakleszczone ogniwko, prawda?
Tak sobie myślę, czy nie da się założyć już zakutego łańcucha. I tak będę zmieniał zębatki, zdejmę jeszcze osłonę łańcucha i ... da się?
Jeśli tak, podjadę po pracy do serwisu, niech mi zakują łańcuch.

Re: GSF 1200 - zakucie łańcucha

: pn, 13 sie 2007, 10:32
autor: GrudiLee
Lepiej załatw sprawę w serwisie:
1. Szkoda by zepsuć łańcucha.
2. W serwisie teoretycznie powinni zrobić to profesjonalnie.
3. Lepiej zapłacić za serwis niz mieć zrywkę łańcucha w czasie jazady lub inna niemiłą przygodę :evil:

Nie straszę ale nie warto samemu kombinować w takich sprawach.

Pozdr

Re: GSF 1200 - zakucie łańcucha

: pn, 13 sie 2007, 10:40
autor: powell
Dlatego nie chcę zakuwać łańcucha sam. Sam będę go tylko zakładał, to już chyba nie jest żadna filozofia?
Będzie trzeba odkręcać wahacz?

Re: GSF 1200 - zakucie łańcucha

: pn, 13 sie 2007, 11:05
autor: bohas
Zakuty łańcuch załozysz jedynie gdy odkręcisz wahacz, mysle że nie warto se robic roboty :wink: Podjedz do serwisu to Ci to zrobią "chwila moment" i mysle że dużo nie skasują. Nie kombinuj nic z punktakiem bo... :/ może to sie źle skończyc.

Re: GSF 1200 - zakucie łańcucha

: pn, 13 sie 2007, 11:23
autor: powell
Niestety, podjechanie do serwisu nie wchodzi w grę. Mam pozdejmowane plastiki, tylne światło, złożyć wszystko do kupy będę mógł dopiero we wtorek wieczorem. A zależy mi, żeby na środę wszystko było gotowe do jazdy.
Zdejmowanie wahacza to chyba nie jest problem? Czego mogę się spodziewać? Pożyczyłem od kolegi klucz dynamometryczny, zwykłe narzędzia też mam. Są tam jakieś jednorazowe zapinki, blaszki itp. które trzeba mieć?
Nie zdążyłem jeszcze spojrzeć do serwisówki, stąd te pytania....

Re: GSF 1200 - zakucie łańcucha

: pn, 13 sie 2007, 11:37
autor: bohas
Filozofii nie ma żadnej, tylko zalezy jak dla kogo :wink: . Zapraszam Cie na moją strone (jest link w moim podpisie - wejdz na dział REMONT) rozwiazanie jest bardzo podobne do mojego moto, masz tam zdjęcia, mozesz dokładnie obejżec sobie jak to wygląda bez silnika, owiewek itp. Bardzo wazne sa tez momenty dokrecenia wszystkich śrub mocyjących wahacz i amortyzator do ramy (jest tam również sciaga z momentami dokręcania) W sumie nie musisz wszystkiego odkręcać. Wystarczy że odkręcisz wahacz a pozostałe sruby popuścisz, wyciagasz dłuuugą szpilkę która trzyma wahacz w ramie, koło lekko cofasz do tyłu (najlepiej jak Ci ktoś pomoże) i pownieneś przełozyć łańcuch. Good Luck !!

Ps. Jak coś to pisz na PW

Re: GSF 1200 - zakucie łańcucha

: śr, 15 sie 2007, 06:15
autor: AdamOSA
No niestety dopiero teraz czytam temat .
Lece za 1h do Bydzi i tam dołączam do kuj.-pom. -> wyprawa do Kosika .
Zakuwarkę biorę ze sobą , to 10 min roboty .
Jak jeszcze walczysz to daj znać , tel.502469678

AdamOSA