BRACTWO SUZUKI

Jak powszechnie wiadomo w obecnie produkowanych motocyklach prędkość zczytywana jest z impulsów silnika, żadko stosuje się już linki ....Więc aby prędkościomierz działał prawidłowo i wskazywał w miarę dokładnie nalezy zawsze stosować zębatki tej samej ilości zębów ??? Jednak w sprzedaży są zębatki o różnej ilości zębów . I w momęcie zastosowania zębatki np. mniejszej prędkościomierz będzie oszukiwał..I teraz moje pytanie czy jest jakiś sposób skorygowania wskazań zegarów po wymianie zębatek np. na mniejsze?????? A jeżeli tak to jaki???? pozdrawiam

Jest.
Prędkościomierz rowerowy
U mnie sprwdza się rewaelacyjnie.
Pomiary:
pierwsza cyfra to motocykl druga liznik rowerowy
60 - 60
100 - 98
140 - 132
180 - 170
200 - 189
250 - 228

Jacek

a porownywales to moze jeszcze kiedys z radarem ?

po zamontowaniu Zumo 550 wiem, że 200 km/h na V-stromie to w rzeczywistości 186...

Wydaje mi się, że licznik prędkości z odbiornika GPS jest dużo bardziej dokładny.

Tylko GPS poda wam dokładnie jaką macie prędkość.

No tak zamontowanie licznika rowerowego jest dobrym pomysłem jednak zastanawiem się czy jest możliwość "przestrojenia " w jakis sposób zegarów mnie bardziej interesuje sam drogomierz niż prędkościomierz??

autsider0412 pisze:No tak zamontowanie licznika rowerowego jest dobrym pomysłem jednak zastanawiem się czy jest możliwość "przestrojenia " w jakis sposób zegarów mnie bardziej interesuje sam drogomierz niż prędkościomierz??

G P S

A czy GPS nie ma czasem jakichś 2 sekund opóźnienia? :?

luzik pisze:a porownywales to moze jeszcze kiedys z radarem ?

Jakoś nie mogę się przemóc, jak tylko widzę że mnie ktoś próbuje namierzyć od razu naciskam prawą klamkę Podobno porównywanie prędkości licznikowej z radarową jest dość drogą procedurą
A tak na poważnie to licznik rowerowy powinien być dość dokładny bo zlicza on impulsy a jedynym błędem może być źle podany obwód koła. Chyba, że też soft ma napisany po licznikowemu.
Mam też nawigację i jak będę miał czas to porównam te wszystkie odczyty i coś o tym napiszę.

Jacek

Licznik rowerowy ma jeszcze jeden minus. Mianowicie w na jakiej wysokości koła go zawiesić, żeby impuls podawany był prawidłowo?? Także wydaje mi się, że jedyną metodą są magiczne 3 litery ;]

Remi zgadzam się również i z tobą GPS jest bardzo dokładny tyle że to droga impreza
Hube no właśnie a powiedz jak to jest z tym opóźnieniem w odczytach prawda to czy nie????

Remi pisze:Licznik rowerowy ma jeszcze jeden minus. Mianowicie w na jakiej wysokości koła go zawiesić, żeby impuls podawany był prawidłowo??

Nie ma znaczenia na jakiej wysokości promienia okręgu zamontujesz czujnik (byle nie na środku okręgu). Zawszwe ilość impulsów będzie taka sama.
Ilośc impulsów razy obwód okręgu. Wzór banalny. Teoreycznie zawsze dokładny, dopóki koło sie toczy i nie jedziesz na gumie. Można tylko polemizować nad dokładnocią samego czujnika i oproramowania zliczającego impulsy. Z tego co zauważyłem w oprogramowaniu działa jakiś algorytm wygładzający (uśredniający) odczyty.

Jacek

Hm... a przypadkiem jeśli dasz czujnik bliżej osi koła, to odczyt nie będzie częściej, niż gdyby czujnik był zamontowany przy samym rancie?

Co do GPS to średniej klasy kość zlicza co 1s . Obecnie pojawiły się 0,5 s , przy dużych prędkościach lipa jest z trasą bo człowiek potrafi się na moto trochę przemieścić . Jeżeli chodzi o prędkość można powiedzieć że liczy ci średnią z 1s , ale to jest chyba wystarczające .
Co do przeróbek to można pobawić się na dzielnikach impulsów , przedtem formowanie impulsu z czujnika i trzeba też podać w takiej formie licznikowi jak podaje czujnik ( jeżeli wskazuje wyższą prędkość ) ale czy naprawde warto aż tak kombinować nie wiem , osobiście chyba nie chciałoby mi się aż tak cudować

OSA

Remi pisze:Hm... a przypadkiem jeśli dasz czujnik bliżej osi koła, to odczyt nie będzie częściej, niż gdyby czujnik był zamontowany przy samym rancie?

Nie ma znaczenia odległość od osi 360 Stopni to 360 stopni jeden inpuls na jeden obrót koła;