BRACTWO SUZUKI

Witam moja gs-a sprzedana i szukam nowego moto coś wiekszego wygodniejszego do jazdy z plecaczkiem np; Bandit 600 s??? myślałem też nad Y... jednoślad TDM czy moze sie ktoś wypowiedzieć na ten temat jakie koszty utrzymania , czy bandit wygodny jaka ochrona przed wiatrem ??(gs malutki człowiek poskładany troche ) mam na moto ok 10 -11tyś

O Y.... ę pytaj na ich forum tu się jeździ na SUZUKI!!!
A Bandit to już pożądna maszyna
Pozdro.

po pierwsze poszukaj (dział "On Road") bo już sporo było odpowiedzi na pytania
po drugie sprecyzuj pytanie do czego tego moto poszukujesz? tylko do turystyki? po szosie czy terenie? blizszej dalszej? chcecie brac namiot i graty czy raczej od hotelu do hotelu? jakich rozmiarów jestescie?...

na dalsze trasy po szosie wygodniejsze bedzie IMHO b12, hayka, lub starszy gixer; jak chcesz zjechac z drogi to moze w strone Fredek/DL (chociaz nie wiem czy fredek poradzi sobie z 2 osobami slusznych rozmiarow + graty, dla jednej osoby powinien byc spoko)

nie znam sie, nie orientuje, zarobiony jestem

Witaj,

Jeśli już chcesz zamienić Gs5 na coś innego, to:

- po pierwsze na SUZUKI :twisted:

- po drugie, trzecie i ente: nie zamieniaj 500-tki na 600-tke bo taka zamiana moim zdaniem nie ma sensu.

Jeśli chcesz śmigać komfortowo w dwie osoby i z bagażami, to wasza srednia waga z moto wyniesie około 200 moto + ty 80 + plecaczek 55 + graty 30 = 365 kg. :roll:

Kup moto o dużej mocy ja śmigam na B12 (w tej chwili do sprzedania ) z żoną i gratami i jest super. Jedziesz trasą 110 a przed tobą tir ;-( więc nawet bez redukcji na 5 biegu po prostu odkręcasz i wyprzedzasz bez bólu, a nie zastanawiasz się w połowie wyprzedzania dlaczego brak twojej maszynie tych kilku koni.
Jeśli wpadasz na autostradę to tniesz 150 -180 ile chcesz i możesz jechać cały czas lewym pasem, i bardzo rzadko musisz zjeżdżać na prawy, a wiadomo, że czym mniej takich manewrów na polskich drogach tym bezpieczniej.

Uprzedzając obawę, że to aż taka moc napiszę tylko: to ty odkręcasz manetkę i jeśli jesteś odpowiedzialny to spokojnie sobie poradzisz.

W razie pytań … pytaj

Pozdrawiam

Ja z GS-a przesiadłem się na GSF-a 650 - w 80% jeżdżę po mieście i taka zmiana była dla mnie idealna.
Nikoś

Ja też stałem przed tym dylematem proponuję ci moje rozwiązanie zadowoleni oboje jesteśmy "Jajeczko 750" wygodnie i nie brakuje mocy spokojnie można jeździć we dwoje. a i jak jedziesz sam to możesz pocisnąć i poczuć sportową nutkę prędkości.
"600" może nie wystarczyć drugim rozwiązaniem może być B12

GrudiLee pisze:"nie zamieniaj 500-tki na 600-tke bo taka zamiana moim zdaniem nie ma sensu."

nie mogę się zgodzić (zmieniłem 650 na 600 i w dodatku zrobiło się 3 razy więcej koni itp.



Qgel a moze wiecej konkretow, dodaj cos o jezdzie w dluzsze trasy z bagazami (np. do Gizycka)-mod. Mar

co do pytania Emila to moto raczej na szose wygodne troche po mieście czasem na jakiś weekend 200-300km (na gs po 100km wszystko mnie bolało ) ja mam 176cm plecaczek podobnie wyjazdy raczej nie hotelowe a pola namiotowe troche tu troche tam na dużej mocy mi nie zalezy a bardziej na tym zeby było wygodne i oszczędne
z odpowiedzi z góry dziękuję
Pozdrowionka Radek

To zastanówi się nad DL 650, 100% wygody, a osiągi wmiarę przyzwoite.


Pozdr

GrudiLee pisze: - po drugie, trzecie i ente: nie zamieniaj 500-tki na 600-tke bo taka zamiana moim zdaniem nie ma sensu.

Co to za brednie???
500ccm w GSie a 600ccm w GSXR to kolosalna roznica i 3 krotna ilosc koni!!!

Pomijajac wszystko GSF600 ma prawie 2x wiecej kucy od GS500 wiec nie o pojemnosc tu chodzi a o charakterystyke silnika.

GrudiLee pisze:To zastanówi się nad DL 650, 100% wygody, a osiągi wmiarę przyzwoite.Pozdr

Rade pisze:...mam na moto ok 10 -11tyś

Za 11 koła to DLa raczej nie wyrwie.
Ciekawą propozycją może się okazać DR, są mniejsze pojemności przez 600, 650 do 800. Jest z czego wybierać. Mój kumpel ma DR 800 BIG'a i w terenie moto sprawia sporo frajdy . Jakbym miał więcej $ to drugim moto byłby któryś z nich, w deseń offroadowy. I na wypad po trasie też się nada, na odpowiednich oponkach można pohasać i po drogach i po lasach.

jesli zastanawiasz sie nad bandziorem to polecam jak najbardziej !! jezdzilem na 600 dwa lata i bylem bardzo zadowolony zarowno z jazdy samemu jaki w 2 osoby !! nie moge sie zgodzic z tym co napisal GrudiLee poniewaz b6 dysponuje wystarczajaca moca do wyprzedzenia tira przy 110 czy wiecej bez redukcji i na lewym pasie przy 200 w dwie osoby tez dawal rade tylko glowe wiatr urywal
co do komfortu jazdy nie mialem zastrzezen tylko brakowalo mi szybki. oczywiscie po przejechaniu Polski polnoc-poludnie da sie odczuc zmeczenie ale to chyba na kazdym moto tak jest po wiekszej trasie !!

Dozrucę swoje zdanie bo przesiadłem się z XJ 600 na B12 we wrześniu.
GSem nie jeździłem więc nie powiem nic. Natomiast nie musisz się bać przesiadki na B12. To jest stosunkowo łagodny sprzęt, zważywszy na pojemność. Moment jest duży i to on czyni jazdę przyjemną. Zero redukowania biegów podczas jazdy, chyba że prędkość spadnie poniżej 60km/h. Pozycja bardzo wygodna, jak dotąd zrobiłem jednym ciągiem 300 km i było całkiem sympatycznie. Porównując pozycję do XJty jest podobnie więc skoro tamtą robiłem ponad 1100 km dziennie to B12 też chyba się zrobi podobny dystans. Dwa minusy - plecaczek z dlugimi nogami ma je trochę podkurczone więc postoje dość częste. Poza tym dość twarde zawieszenie jak na turystyczne potrzeby. Za to jeden WIELKI plus - niesamowicie małe spalanie jak na taki silnik. Moja sztuka jak na razie pali od 4,95 (najniższe zanotowane w trasie z babskimi prędkościami 80-110) do 5,7 przy trochę bardziej dynamicznej jeździe. Śmiem twierdzić, iż B6 spali tyle samo przy podobnej jeździe. Kolejny wielki plus to cena. Bandziorów jest jak psów i mozna wybierać. Za 10-11 kupisz już wersję K1 czy jakąś tam (nie rozróżniam), w każdym razie z soczewkowym reflektorem.
Ogólnie moto super, tylko napęd droższy niż w mniejszych sprzętach, reszta kosztów podobna.

za taką kase można nabyć GSX1100F lub GSX1100G są to turystyki F z owiewkami a G bez owiewek z wałem kardana po mieści da sie śmigać (ja po zdjęciu kuferków nie mam problemów) a w trasie luzik silniki to olejaki więc raczej trwałe reasumując możesz rozważyć i takie motorki

Ja tam śmigam GSX750F i jestem zadowolony. Moto jest naprawde stabilne, przede wszystkim duża kanapa czyli wygodne. Mój plecaczek nigdy nie narzekał... Ja sam śmigałem w dalekie trasy i bez problemu przejeżdżałem ok 300km bez przerwy. Naprawdę świetne moto, więc jeśli coś takiego wchodzi w grę to polecam :mrgreen: